Dlaczego szturmowcy to wyłącznie ludzie?. 7 absurdów Star Wars, których nie zauważyliście

- Głupoty kontratakują – 7 absurdów Star Wars, których nigdy nie zauważyliście
- Po co na ogromnych okrętach kosmicznych tak wielu marynarzy?
- Nikt nie wierzył w istnienie Jedi
- Minęło 70 lat, co w tym czasie wynaleźliście?
- Ile tak naprawdę trwają podróże w nadprzestrzeni?
- Jakim cudem Republika nie miała armii?
- Dlaczego szturmowcy to wyłącznie ludzie?
Dlaczego szturmowcy to wyłącznie ludzie?

Gwiezdne wojny od samego początku czarowały wizją galaktyki zamieszkałej przez różne rasy. Nawet wśród najważniejszych bohaterów drugoplanowych był dwumetrowy człowiek-pies i zielony skrzat o wielkiej mocy i złośliwym poczuciu humoru. Nawet na takim zadupiu jak Tatooine pełno było dziwnych kreatur. Jedi byli reprezentowani przez różne gatunki. W rebelii brały udział różne rasy. Łowcami nagród były dziwaczne stwory. Problem był tylko w szeregach Imperium.
Nie będę tutaj pisać o całym Imperium. Ja rozumiem, oni byli źli, więc byli rasistami. To zostało dodatkowo opisane w komiksach, książkach itp. – i ma swój sens. Wiecie, „rasa panów”, te sprawy. Pytanie tylko: czemu to dotyczy także szturmowców? Oficerowie Imperium, rozumiem – biali mężczyźni. Ale przecież najpierw klony, a potem szturmowcy to było dosłownie mięso armatnie.
Wiemy, skąd się brały klony (wzorzec genetyczny był Mandalorianinem). Wiemy, skąd się brali szturmowcy Najwyższego Porządku (wcielanie do armii siłą, pranie mózgu). Niefilmowe źródła mówią, że Imperium rekrutowało ludzi, a potem szkoliło ich do pełnego posłuszeństwa. We wszystkich tych przypadkach można by stworzyć oddziały złożone z innych ras choćby dlatego, że każda rasa siłą rzeczy jest lepiej dostosowana do innych warunków i zadań. Jedni mogą być silniejsi, inni więksi, jedni szybciej reagować, inni znosić wyższe temperatury.
Ktoś tak pragmatyczny jak Palpatine, człowiek, któremu zależy wyłącznie na władzy, nie zdecydowałby się na pewną różnorodność w swojej armii dla lepszych efektów? A czy rasizm przeszkadzałby Imperium posyłać na śmierć tysiące przedstawicieli obcych ras lub klonów obcych ras? Wręcz przeciwnie – to sytuacja idealna dla tego rodzaju myślenia: „rasa panów” dowodzi, a umierają „gorsze sorty”. Z jakiegoś powodu ci rasiści wolą jednak w ten sposób krzywdzić wyłącznie własną rasę. Ciekawe.
ODPOWIEDŹ BEZ ZŁUDZEŃ
Szeregi identycznych szturmowców w białych zbrojach robią dobre wrażenie w filmie. Wyglądają jak prawdziwa armia. Jeśli pierwszy szereg szturmowców miałby metr dwadzieścia, a ostatni dwa i pół metra oraz skrzydła, to prezentowałoby się to znacznie mniej efektownie niż w oryginale.
Poza tym szturmowcy pojawili się w pierwszych filmach masowo i było znacznie taniej ubrać w jednakowe zbroje zwykłych statystów, niż kombinować z różnymi kukłami.
O AUTORZE
Starą trylogię obejrzałem jako dzieciak, prequele jako nastolatek (na Zemście Sithów byłem w kinie trzy razy w liceum), a sequele jako dorosły człowiek. Kocham Gwiezdne wojny, ale chętnie zobaczyłbym nakręcone zupełnie od nowa Mroczne widmo i dowiedział się, że nowa trylogia tylko mi się przyśniła.
P.S. Łotra 1 uwielbiam, świetny film.