Chwytająca za serce opowieść o wychodzeniu z żałoby. Potrzebujesz chwili spokoju? Oto 5 pięknych, małych gier na długie zimowe wieczory
- Wypasanie puchatych stworzeń w majestatycznych krajobrazach
- Chwytająca za serce opowieść o wychodzeniu z żałoby
- Turowe RPG od wirtuozów absurdu
- Najpiękniejsze amerykańskie bezdroża z intrygą w tle
- Klasyka autorstwa mistrza gatunku gier muzycznych
- Niech spokojne indyki będą z Wami tej zimy
Chwytająca za serce opowieść o wychodzeniu z żałoby
Zespół Nomada Studio zdobył rozpoznawalność na całym świecie już za sprawą swojego debiutanckiego projektu, czyli gry platformowej pod tytułem Gris, którą w chwili pisania tych słów można sprawdzić w ramach abonamentów PlayStation Plus Extra i Premium. Choć produkcje tego typu przyzwyczaiły nas do tego, że wymagają popisywania się zręcznością, refleksem i precyzją, Gris stroni od takich wyzwań, właściwie nie karząc nas za nieudane skoki i inne „porażki”. Zamiast tego omawiane dzieło oferuje dość powolne doświadczenie, w ramach którego wcielamy się w pozbawioną głosu dziewczynę przemierzającą fantazyjne lokacje, zaliczającą proste sekcje platformowe i rozwiązującą równie nieskomplikowane zagadki.
W Gris na szczególne uznanie zasługuje warstwa artystyczna, a co za tym idzie – zarówno oprawa graficzna, jak i soundtrack, przy akompaniamencie którego toczy się rozgrywka. Mimo że historia jest przekazywana bez używania słów, łatwo połapać się we wszystkim, co stanowi tło wydarzeń. Mnie osobiście cieszy również fakt, że choć twórcy dotykają trudnego tematu, jakim jest przechodzenie przez kolejne fazy żałoby, jednocześnie pokazują, że ze stratą i związanymi z nią emocjami jak najbardziej można się uporać. Krótko mówiąc – Gris to piękna gra jak najbardziej zasługująca na nagrodę Steam Awards 2019 w kategorii „Znakomity styl wizualny”.

