Doom Patrol. DZIWNE seriale o superbohaterach
 
- Dziwne seriale o superbohaterach, które odleciały na orbitę
- Doom Patrol
- Kleszcz
- The Umbrella Academy
- Supaidâman
- Batman 1966
- Freakazoid
- Stripperella
Doom Patrol

- Co to: nieco ułomna Liga Sprawiedliwości
- Jak jest to dziwne: uderza przede wszystkim pomysłem na głównych bohaterów
- Gdzie tego doświadczyć: HBO GO
W kontrze do Marvela niemal zawsze pozostaje DC. Dlatego też jako odpowiedź na Legion pojawił się Doom Patrol – sympatyczny i odważny serial z dziwacznymi superbohaterami. Są nimi humanoidalny blaszak, zabandażowany okularnik, oszpecona ikona piękności czy po prostu cyborg. Wszystkich tych biedaków połączyła trauma spowodowana wypadkiem z przeszłości. Swoje życie muszą kontynuować w zdeformowanej bądź zmechanizowanej powłoce. Do tego przychodzi im ratować świat. Nad tą grupą czuwa odpowiednik profesora Xaviera – doktor Niles Caulder. I właśnie tak, z prostego patentu, rodzi się porządna produkcja.
Każda postać to nie tylko wachlarz zgoła odmiennych zdolności, ale i osobna, przekonująca historia. Bo komiksowymi herosami stają się tu normalni ludzie, przeżywający osobiste kryzysy i traumy. Mamy tu m.in. nieszczęśliwego ojca po wypadku samochodowym, zakamuflowanego homoseksualistę oraz zbuntowanego czarnoskórego nastolatka. Daleko im do niesamowitości Supermana lub idealizmu Batmana, dzięki czemu widzowi łatwiej jest utożsamić się z wybranym bohaterem i wsiąknąć w fabułę.
To chyba największy paradoks, a zarazem plus tego serialu. Każdy członek tej „superekipy” został maksymalnie udziwniony i odrealniony, a i tak oddziałuje na widza o wiele mocniej niż pierwszy lepszy chojrak w pelerynie. W podobny sposób funkcjonował przypadek Spider-Mana, czyli młodego kujona, próbującego poradzić sobie z wyzwaniami dorosłości. Co prawda większość widzów śledzi losy superbohaterów, aby oderwać się od rzeczywistości, ale czasem o wiele lepiej jest ujrzeć w ekranie telewizora swoje lustrzane odbicie.
