Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 13 lipca 2019, 11:30

autor: Daniel Stroński

Do dwóch razy sztuka – gry, które nie chwyciły za pierwszym razem

Rocket League, Fortnite: Battle Royale czy nawet Red Dead Redemption – żadna z tych gier nie powstałaby, gdyby ich twórcy poddali się już po pierwszej porażce. Bo dobry pomysł to nie wszystko.

Spis treści

Red Dead Redemption

  1. Data premiery: 18 maja 2010 roku
  2. Pierwowzór: Red Dead Revolver (2004)
  3. Co zawiniło: upchnięcie zbyt wielu rzeczy w jednej grze i wyboisty proces produkcji

Zeszłoroczna premiera Red Dead Redemption 2 była jednym z największych wydarzeń growych ostatnich lat w dużym stopniu dzięki temu, że czerpała garściami ze swojej świetnej poprzedniczki. Pierwsze RDR pokazało Dziki Zachód w wyjątkowo brutalny sposób i z rozmachem charakterystycznym dla twórców serii GTA. Nie było to jednak pierwsze podejście firmy Rockstar do kowbojów i rewolwerów. Pierwowzór w postaci Red Dead Revolver wcale jednak nie okazał się produkcją szczególnie udaną.

Tytuł ten pojawił się na rynku w 2004 roku, jeszcze przed Gunem czy Call of Juarez. Przecieranie szlaków nigdy nie jest proste, a było co przecierać – w tamtym czasie growe westerny stanowiły sporą rzadkość (i w gruncie rzeczy nadal stanowią). Początkowo gra powstawała pod skrzydłami japońskiej firmy Capcom. Pracujące nad tytułem studio Angel zostało jednak w trakcie produkcji przejęte przez Take-Two Interactive i przemianowane na Rockstar San Diego. Dan Houser, jeden z kluczowych twórców serii GTA, obejrzał efekty pracy studia i uznał, że RDR powinno zostać dokończone.

NIE WRÓŻĘ SUKCESU

Okazuje się, że Rockstar wcale nie wygrał losu na loterii, przejmując projekt Red Dead Revolver. Były pracownik studia określił tamtejszą wersję jako „połączenie Panzer Dragoona i bardzo złej japońskiej gry akcji”, w którym protagonistą miał być duch szukający zemsty. Całe szczęście, że nowy deweloper miał inną wizję tego tytułu i w efekcie powstała gra słabsza niż Red Dead Redemption, ale wciąż przyzwoita.

Red Dead Revolver wykorzystało praktycznie wszystkie możliwe motywy znane z westernów. Bójki w barach, pojedynki w samo południe, strzelaniny na ulicach, napady na pociągi... czego tam nie było? Liczba odmiennych rzeczy do robienia działała w tym przypadku na plus, gdyż dłuższe obcowanie z jednym rodzajem zabawy szybko pokazywało niedociągnięcia, do jakich fani gier Rockstara nie byli przyzwyczajeni. Wyszło z tego tyle dobrego, że studio Rockstar San Diego oswoiło się z Dzikim Zachodem, by kilka lat później wykorzystać to w najlepszy możliwy sposób.

Średnie recenzje i co najwyżej przyzwoita sprzedaż nie zwiastowały powrotu marki, ale mając ponad 800-osobową ekipę i pięć lat na stworzenie nowego Red Dead, wydawca postanowił zaryzykować. W Red Dead Redemption wzięto pod uwagę konstruktywną krytykę poprzedniej gry studia, jednak przede wszystkim postawiono na mocną historię w otwartym świecie, z którego wylewał się klimat. Dziś gra uważana jest za jeden z najlepszych tytułów całej siódmej generacji (PS3 i Xbox), nie ustępując nawet ostatnim odsłonom Grand Theft Auto.

  1. Więcej o grze Red Dead Redemption
  2. Więcej o grze Red Dead Revolver
TWOIM ZDANIEM

Grałeś/aś kiedykolwiek w Rocket League?

Tak
44,1%
Nie
55,9%
Zobacz inne ankiety
Feniksy – gry, które twórcy naprawili po premierze
Feniksy – gry, które twórcy naprawili po premierze

„Gry jako usługi” to nie tylko mikrotransakcje, niedobór zawartości czy rozwodniona warstwa fabularna. To także szansa na naprawę tego, co nie działało i zmianę irytujących kaczątek w dające sporo radości łabędzie.

8 niezłych gier, które nie odniosły sukcesu finansowego
8 niezłych gier, które nie odniosły sukcesu finansowego

Są takie gry, które – choć nieźle oceniane – dostarczyły swoim twórcom więcej powodów do zmartwień niż radości (czyt. nie zarobiły na siebie). Przed Wami osiem takich właśnie produkcji.