Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 4 sierpnia 2020, 11:45

Czy milionowe dotacje dla twórców gier mają sens? Analizujemy

Państwo od lat dotuje polskie firmy tworzące gry komputerowe milionami złotych. Sprawdziliśmy, co z tymi pieniędzmi robią firmy, które najchętniej zgłaszają się po dotacje.

Spis treści

Bloober Team

Layers of Fear było produkcją, która wytyczyła nowy kierunek rozwoju Bloobera. - Czy milionowe dotacje dla twórców gier mają sens? Analizujemy - dokument - 2020-08-04
Layers of Fear było produkcją, która wytyczyła nowy kierunek rozwoju Bloobera.

Twórcy Layers of Fear, Blair Witch, Observera i nadchodzącego wielkimi krokami Medium jeszcze kilka lat temu cieszyli się złą sławą firmy powstałej głównie w celu „wyłudzania” dotacji pod płaszczykiem tworzenia gier. Dopiero w ostatnich latach opinia o Blooberze się poprawiła. I faktycznie, lista pomocy rządowej udzielonej tej firmie imponuje – zawiera prawie 50 pozycji rozłożonych na 12 lat, których kwota opiewa w sumie na 47,359 mln zł.

Pierwsze dotacje raczej nie zostały dobrze spożytkowane. Pół miliona zł przekazane Blooberowi w 2010 roku w ramach programu Fryderyk Chopin 2010 – Promesa przyczyniły się do powstania gry Music Master Chopin, która zebrała bardzo niskie oceny. Bardzo słabo przyjęte i potwierdzające teorię o firmie stawiającej wyłącznie na pozyskiwanie dotacji było też Basement Crawl z 2014 roku. Bloober Team mimo to chętnie sięgał też po pieniądze unijne (m.in. 150 tys. euro na „Medium – stworzenie gry w kompletnie innowacyjnej postaci”) oraz te z programów GameINN.

W pierwszej edycji GameINN z 2016 roku Bloober pozyskał prawie 10 mln zł na „opracowanie samouczącego się systemu automatycznego modelowania spersonalizowanych wariantów rozgrywki w czasie rzeczywistym w grach z gatunku horror, w oparciu o interpretację reakcji i psychologii gracza”. W edycji trzeciej z 2019 roku – prawie 6 mln zł na „opracowanie innowacyjnej technologii tworzenia gier storytellingowych z gatunku horror/thriller”.

Zostało jeszcze 58% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...

... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium

Abonament dla Ciebie

Michał Grygorcewicz

Michał Grygorcewicz

W GRYOnline.pl najpierw był współpracownikiem, zaś w 2023 roku został szefem działu Produktów Płatnych. Tworzy artykuły o grach od ponad dwudziestu lat. Zaczynał od amatorskich serwisów internetowych, które sam sobie kodował w HTML-u, potem trafiał do coraz większych portali. Z wykształcenia inżynier informatyk, ale zawsze bardziej go ciągnęło do pisania niż programowania i to z tym pierwszym postanowił związać swoją przyszłość. W grach przede wszystkim szuka opowieści, emocji i immersji, jakich nie jest w stanie dać inne medium – stąd wśród jego ulubionych tytułów dominują produkcje stawiające na narrację. Uważa, że NieR: Automata to najlepsza gra, jaka kiedykolwiek powstała.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Czy uważasz, że gry powinny być dotowane przez państwo?

Tak
13,3%
Nie
81,3%
Nie wiem
5,4%
Zobacz inne ankiety
14 polskich gier, na które nie czekacie, a powinniście
14 polskich gier, na które nie czekacie, a powinniście

Cyberpunk 2077 i Dying Light 2. To najpewniej o tych dwóch tytułach pomyślicie, jeśli ktoś zapytałby Was o najgorętsze tegoroczne hity w polskiej branży gier wideo. Dziś nie będziemy o nich mówić.

Bloober Team walczy o zmianę wizerunku – koniec słabych gier i nadużywania dotacji?
Bloober Team walczy o zmianę wizerunku – koniec słabych gier i nadużywania dotacji?

Bloober Team to firma znana przez graczy głównie z sięgania po dotacje oraz produkcji takich gier jak Music Master Chopin oraz Basement Crawl. Wizyta w studiu była idealną szansą, by porozmawiać o wizerunku zespołu oraz jego planach na przyszłość.