Absurd numer 4: Danse macabre. Absurdy postapokalipsy w grach

Maciej Pawlikowski

Absurd numer 4: Danse macabre

Jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze. - 2017-05-14
Jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze.

Wspomniane pozostawione szkielety to typowy popis deweloperów z Bethesdy. Szczególnie w czwartej części Fallouta odnajdowaliśmy je nazbyt często. Tak jakby autorzy celowo puszczali w naszą stronę oko. W wielu miejscach napromieniowanego świata natrafiamy bowiem na szkielety zmarłych ustawione do rodzajowych scenek. Szkielety siedzą niczym woskowe kukły wygodnie rozłożone na podniszczonej kanapie przed rozbitym telewizorem, w ich ustach tkwią zapalone cygara. Bywa, że na czaszkach mają meloniki, a w kościstych palcach trzymają szklanki z trunkiem. Ustawione w bezruchu odtwarzają sceny z dawno już nieaktualnego świata. Nie wiemy, kto je tak usadowił, kto zapalił im cygara, kto podsunął nadpaloną książkę przed puste oczodoły.

Szkielety zmarłych to nieodłączony element krajobrazu zniszczonej Ziemi, jednak zazwyczaj używa się ich nieco bardziej „naturalnie” – leżą przy drogach, tkwią w spalonych autach, na dnie kanałów czy sterczą z ruin zawalonego domu. Tymczasem w nowszych Falloutach kościotrup jest niczym aktor na scenie podpalonego teatru – reprezentuje sztuczność, a swoim statycznym „aktorstwem” obnaża konwencję. To sami twórcy biorą na chwilę wykreowany przez siebie świat w cudzysłów, a jego naturalny i obrazowy element – szkielet – wykorzystują w nierealistyczny i komiczny sposób. I choć zdajemy sobie sprawę ze sztuczności całego zabiegu, ciężko byłoby nam zaakceptować świat Fallouta bez tych szkieletów, prawda?

Wydobycie radioaktywnych pierwiastków to mordercze zajęcie, dlatego w XX wieku nie informowano górników, co wykopują z głębokich sztolni. Jedna z niesamowitych historii opowiadających o dramacie człowieka wykorzystywanego przez przemysł jądrowy na ziemiach polskich wydarzyła się w nieistniejącej już Miedziance, małej wsi na Dolnym Śląsku, która zawaliła się pod wpływem nadmiernej eksploatacji uranu, przeprowadzanej na zlecenie ZSRR. Polacy pracujący w kopalniach za zbójeckie stawki umierali na raka, nie rozumiejąc jeszcze, jaka niewidzialna siła wywołuje nowotwory tarczycy. Ostatecznie osadę zlikwidowano w roku 1972, a pozostałą ludność przesiedlono do pobliskiej Jeleniej Góry. Smutną opowieść mieszkańców Miedzianki przedstawia Filip Springer w swojej książce pt. Miedzianka. Historia znikania.

Klikacze z The Last of Us powstały w wyniku epidemiologicznej mutacji i są jednymi z najbardziej przerażających istot po końcu świata. - 2017-05-14
Klikacze z The Last of Us powstały w wyniku epidemiologicznej mutacji i są jednymi z najbardziej przerażających istot po końcu świata.

Absurd numer 5: Hier kommt die Zona

Odwiedzając któreś z postapokaliptycznych uniwersów, warto złapać odrobinę promieniowania gamma, z dobrodziejstw którego skwapliwie korzystają mieszkańcy. Po takiej słonecznej kąpieli raczej nie weźmiemy już udziału w konkursie piękności, ale ileż w zamian możemy zdobyć umiejętności! Jednym z mitów, na których oparte są zniszczone światy, jest promieniowanie. Serie S.T.A.L.K.E.R., Metro i Fallout to ziemie skąpane w niebezpiecznej dla życia radiacji. Choć pochodzi ona z rozmaitych źródeł, skutki są podobne: wystawione na działania niewidzialnej siły bezdroża, opuszczone osady, lasy i pustynie zaludniają niesamowite, zmutowane istoty.

To ofiary promieniowania lub/i nieudanych eksperymentów, które charakteryzują się zazwyczaj znacznie większą niż zdrowy człowiek siłą, szybkością czy wytrzymałością. Zmienia się ich wygląd – wrażliwa na światło skóra cyfrowych ludzi nasiąka radioaktywnym koktajlem, przybierając podejrzany kolor i fakturę. Niezależnie czy mówimy o inteligentnych i w gruncie rzeczy uroczych ghulach z serii Fallout, czy o zmutowanych grządkach z Wastelanda 2, wszystkie te istoty zrodziły się wskutek zabójczego promieniowania, które tworzy karykaturalne stwory i powoduje obrzydliwe wynaturzenia, rozbudzając psychopatyczne i drapieżcze instynkty.

Fallout Falloutem, ale warto pamiętać, że postapokalipsa niejedno ma imię. - 2017-05-14
Fallout Falloutem, ale warto pamiętać, że postapokalipsa niejedno ma imię.

Podobne przekonanie dotyczące wpływu reakcji jądrowych na nasze życie funkcjonuje zresztą w rzeczywistości. Być może starsi czytelnicy pamiętają niesamowite doniesienia towarzyszące katastrofie w Czarnobylu i nawet późniejsze, publikowane już w pokomunistycznej Polsce w kultowym, przedziwnym piśmie „Skandale” o nieprawdopodobnym wręcz jak na dzisiejsze czasy nakładzie. Wzbudzające niepokój i odrazę zdjęcia przedstawiały zmutowane ciała – najczęściej dzieci – o wielu rękach lub nogach, powykręcane w nienaturalny sposób istoty, które mogłyby odnaleźć się miasteczku Silent Hill. To oczywiście bzdury, które działały – i chyba wciąż działają – na wyobraźnię. Naukowe dywagacje zostawmy naukowcom, dość jednak powiedzieć, że popkultura wpoiła nam obraz istot, które znalazły się w polu działania niewidzialnych sił rozpadających się izotopów.

Polska Zona?

W Polsce powstało kilka reaktorów atomowych (Ewa, Anna, Agata, Wanda i MARYLA), ale do dzisiaj działa zaledwie jeden: wybudowany w 1974 roku reaktor Maria w Otwocku-Świerku pod Warszawą. Maria nie jest jednak potężną elektrownią atomową, tylko reaktorem doświadczalnym, na co dzień służącym produkcji promieniotwórczych izotopów potrzebnych w medycynie nuklearnej, które wykorzystuje się m.in. przy leczeniu nowotworów. To jeden z siedmiu tego typu reaktorów na świecie. Fanów S.T.A.L.K.E.R.-a jednak zawiodę: niestety, jego eksplozja nie spowodowałaby powstania Zony wokół Warszawy.

Fallout 4

Fallout 4

PC PlayStation Xbox

Data wydania: 10 listopada 2015

Informacje o Grze
6.9

GRYOnline

6.6

Gracze

8.4

Steam

8.7

OpenCritic

OCEŃ
Oceny
Podobało się?

56

Maciej Pawlikowski

Autor: Maciej Pawlikowski

Redaktor naczelny GRYOnline.pl, związany z serwisem od końca 2016 roku. Początkowo pracował w dziale poradników, a później mu szefował, z czasem został redaktorem prowadzącym Gamepressure, anglojęzycznego projektu adresowanego na Zachód, aby w końcu objąć sprawowaną obecnie funkcję. W przeszłości recenzent i krytyk literacki, publikował prace o literaturze, kulturze, a nawet teatrze w wielu humanistycznych pismach oraz portalach, m.in. Miesięczniku Znak czy Popmodernie. Studiował krytykę literacką i literaturę na Uniwersytecie Jagiellońskim. Lubi stare gry, city-buildery i RPG-i, w tym również japońskie. Wydaje ogromne pieniądze na części do komputera. Poza pracą oraz grami trenuje tenisa i okazyjnie pełni funkcję wolontariusza Pokojowego Patrolu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Inne Gry
2017-05-16
16:33

zanonimizowany1202626 Pretorianin

👎

Ten artykuł pisał chyba ktoś na siłę, to tak jakby się czepiać Gry o Tron o smoki czy Wiedźmina o potwory - no przecież nie istnieją!!!!

Komentarz: zanonimizowany1202626
2017-05-17
12:32

OMG Pretorianin

👎

Drogi autorze. Polecam przyjrzenie się sytuacji we współczesnych krajach upadłych, takich jak Somalia czy Sudan Południowy. Nie trzeba nawet wojny atomowej, katastrof czy epidemii, a mamy bardzo podobną strukture społeczną oraz brak perspektyw na ład i porządek. Tak samo, każdy tam potrafi rozłożyć na części karabin Kałasznikowa i zmodyfikować kolbę czy celownik, za to nikt nie dba o czystość i uprasowane koszule.

Co do absurdow typu nowe technologie czy supermutanty, to taki po prostu jest wykreaowany świat gry. Katastrofa wydarzyła się w przyszłości, więc jest obecny postęp technologiczny wobec tego co mamy wspócześnie (lasery, roboty itp.). Za mutanty odpowiada wirus, co było osią fabyły drugiej części. Przecież to gra, a nie opracwoanie historyczne czy film dokumentalny, trzeba było coś dodać żeby było ciekawiej (podobna gra - Wasteland, nie odniosła wielkiego sucesu, m.in. ze względu na pewną monotonie walk i podobienstwo przeciwnikow).

Mozna sie przyczepic do naprawdę wielu elementów, ale jakims cudem udało się autorowi wymienić akurat te, które albo dobrze/prawdopodobnie oddają sytuację, albo są autorską częścią wykreowanego świata (typu smoki w Skyrim, czy potwory w Wiedzminie).

Komentarz: OMG
2017-05-17
13:56

Cobrasss Senator

Cobrasss

Tak jak przedmówcy po ogronym katalizmie atomowym nie zawsze dochodzi usprzątnięcia całego tego bajzlu.

Np pod koniec filmu Threads ludzie cofnęli się do prymitywnego trybu życia gdy spadła bomba na miasto.

Komentarz: Cobrasss
2017-05-19
12:32

Sir klesk Legend

Sir klesk

heh, było. :P juz jeden probowal racjonalizowac set up postapo. :D
https://www.gry-online.pl/forum/czy-naprawde-byloby-az-tak-zle-jak-w-fallout/z2d788e2

Komentarz: Sir klesk
2017-05-20
15:51

Agrelm Pretorianin

Agrelm

> Wytykanie absurdów F1, F2, F NV
> Wytykanie absurdów grom Bethesdy
Autor artykułu chyba nie do końca zna fabułę tego uniwersum i kierował się wrażeniami głównie z czwartej (imo najsłabszej ) odsłony. W F1 i F2 akcja toczy się wcześniej i już można zobaczyć jakieś pierwsze próby wzniesienia cywilizacji, w F NV mamy dwie wielkie cywilizacje i autonomiczne miasto - gdzie tutaj jest absurd? To wszystko jest, wystarczy jedynie zagrać w gry... Przykro mi, że grając w gry Bethesdy można sugerować się brakiem logiki jaki wprowadzają ich scenarzyści ale to nie powinno mieć wiele wspólnego z Falloutami. Świat Falloutów nie zatrzymał się w miejscu i najlepszym tego przykładem jest New Vegas.
Co do broni - żyjesz w świecie pełnym mutantów, w którym nawet mała roślina czy szczur chcą cię zeżreć, a kilometr od twojej małej, zapyziałej chatki znajduje się obóz bandytów. Pytanie: Co ci się bardziej przyda: czysta woda czy pistolet laserowy? Do tego broń laserowa i plazmowa była wymyślona przed katastrofą. Cała fabuła Fallouta 3 oscyluje wokół próby oczyszczenia wody i wprowadzenia do obiegu zdatnej do picia. Gdyby się zagłębić w lore, na który autor tekstu najwidoczniej nawet nie spojrzał, pewnie można by odnaleźć dziesiątki innych przykładów próby tworzenia przydatnych rzeczy.
Co do reszty przykładów mogę się zgodzić ale trzeba pamiętać, że to są gry i nie mają one oddać realiów życia w postapokaliptycznym świecie tylko bawić i angażować w rozgrywkę i stworzony na jej potrzeby świat. Takie czepianie się braku racjonalności, która de facto nie przeszkadza w odbiorze gry, jest bezsensu. Niestety ale niektóre artykuł na tym serwisie są pisane na siłę i przez ludzi, którzy mają niewielkie doświadczenie oraz pojęcie na temat, który piszą.

Komentarz: Agrelm

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl