Dźwięki w kosmosie. Absurdy filmowe, na które nie zwróciliście uwagi

- Absurdy filmowe, na które nigdy nie zwróciliście uwagi
- Szyby wentylacyjne jako idealne potajemne przejścia
- Spektakularne, błyskawiczne hakowanie i namierzanie
- Wybuchające samochody
- Broń palna o niesamowitych właściwościach
- Dźwięki w kosmosie
- Defibrylator przywracający akcję serca
- Łamanie karku silnym ruchem ręki
- Benzyna zapalająca się od papierosa
- Zawleczka granatu bez problemu wyciągana zębami
- Piękny wygląd o poranku
Dźwięki w kosmosie

- co chodzi: W filmach SF osadzonych w przestrzeni kosmicznej słychać dźwięki wystrzałów, eksplozji, przyspieszenia itp.
- Przykłady filmów: seria Gwiezdne wojny (1977–2019), seria Star Trek (1966–?), Strażnicy Galaktyki (2014, 2017)
Trudno oczekiwać od kultowych już Gwiezdnych wojen realizmu, ale wiele osób nie zdaje sobie nawet sprawy z tego, że szczytem fantazji twórców wcale nie są kolorowi kosmici czy miecze świetlne. W wielu filmach SF, w których akcja przez większość czasu odbywa się w przestrzeni kosmicznej, można zapomnieć o realistycznym odwzorowaniu otoczenia. Przede wszystkim: w kosmosie w zasadzie niczego nie słychać. W próżni nie ma powietrza, a mechaniczne fale dźwiękowe potrzebują jakiegoś medium, by się przemieszczać. Teoretycznie mogłyby rozchodzić się w miejscach, w których natrafiłyby na chmury gazów czy pyłów, ale dźwięk i tak byłby zaburzony. Oczywiście dla widzów cisza byłaby niezamierzenie niepokojąca lub po prostu nudna, dlatego lepiej jest dodać rozmaite efekty: strzały z lasera, huk silników statków czy huk podczas eksplozji albo zderzenia. W przeciwnym razie pościgi i potyczki z pewnością wyglądałyby mniej spektakularnie.
Wybuchy to kolejne ciekawe zagadnienie w tym kontekście. Brak powietrza w tym przypadku również ma na nie ogromny wpływ. W przestrzeni kosmicznej może dojść do eksplozji (niektóre paliwa działają jak utleniacze), ale na pewno nie wyglądałaby ona tak, jak na Ziemi. Zamiast płomieni można by spodziewać się czegoś bardziej w stylu rozbłyskującej kuli światła.
Fizyka to trudna dziedzina, dlatego przeciętny widz nawet nie będzie zbytnio się zastanawiał nad takimi kwestiami. Niektórzy twórcy podeszli jednak do tego zagadnienia rozsądniej. Zjawisko świetnie zostało ukazane np. w 2001: Odysei kosmicznej (1968). W sprytny sposób wykorzystali je też marketingowcy tworzący kampanię reklamową Obcego (1979), intrygując widzów hasłem: „W kosmosie nikt nie usłyszy twojego krzyku”.