Broń palna o niesamowitych właściwościach. Absurdy filmowe, na które nie zwróciliście uwagi

- Absurdy filmowe, na które nigdy nie zwróciliście uwagi
- Szyby wentylacyjne jako idealne potajemne przejścia
- Spektakularne, błyskawiczne hakowanie i namierzanie
- Wybuchające samochody
- Broń palna o niesamowitych właściwościach
- Dźwięki w kosmosie
- Defibrylator przywracający akcję serca
- Łamanie karku silnym ruchem ręki
- Benzyna zapalająca się od papierosa
- Zawleczka granatu bez problemu wyciągana zębami
- Piękny wygląd o poranku
Broń palna o niesamowitych właściwościach

- co chodzi: Filmowcy szczególnie często mijają się z prawdą w przypadku scen z wykorzystaniem broni palnej
- Przykłady filmów: Rambo: Pierwsza krew (1982), Spectre (2015), John Wick: Chapter Two (2017)
Błędy i przekłamania w sposobie prezentacji możliwości broni palnej w filmach to temat na osobny, porządny artykuł. Pomińmy już kliszę, zgodnie z którą główny bohater bez problemu unika strzałów od dziesiątek czy nawet setek przeciwników, kiedy on sam cały czas idealnie trafia do celu. O ile przeciwnicy w większości przypadków posługują się chyba jakimś wybrakowanym sprzętem, o tyle protagoniści posiadają pistolety i strzelby o niesamowitych właściwościach. Co tam maksymalny zasięg, z ziemi można zestrzelić nawet lecący helikopter. Pojemność magazynka? Kto by na to zwracał uwagę.
Często bohaterowie z pomocą broni palnej odstrzeliwują także różne metalowe elementy, np. niszczą kłódki. W większości przypadków nie jest to wykonalne. Pocisk jak najbardziej może je w pewnym stopniu uszkodzić, ale raczej się od nich odbije, niż zupełnie je zniszczy. Zwykłe glocki nie mają aż takiej mocy jak np. shotguny, które jako jedyne mogłyby ewentualnie podołać temu zadaniu, choć tu też wiele zależy np. od użytej amunicji.
Powszechnym mitem jest też sposób działania tłumików. W filmach po ich nałożeniu broń w chwili strzału wydaje tylko specyficzny, cichy dźwięk. Nakładki tego typu rzeczywiście zmniejszają hałas, ale nie aż do tego stopnia. Najczęściej ograniczają go o zaledwie kilkanaście, kilkadziesiąt decybeli. By osiągnąć pełny efekt trzeba też zastosować specjalną amunicję poddźwiękową (miotającą pociski z prędkością mniejszą niż 340 m/s). Tłumiki są bowiem wykorzystywane po to, by zwiększyć komfort korzystania z broni – delikatnie zmniejszają odrzut, a także pozwalają strzelać bez słuchawek ochronnych.