Call of Duty: WWII – misja z czołgiem. Znienawidzone misje w uwielbianych grach
- 9 najbardziej znienawidzonych misji w uwielbianych grach
- Crash Bandicoot – High Road
- Half-Life – poziomy Xen
- Far Cry – wulkan
- Mafia: The City of Lost Heaven – Fairplay
- Medal of Honor Allied Assault – Sniper’s Last Stand
- Risen 3 – walka z potworem morskim
- Call of Duty: WWII – misja z czołgiem
- Grand Theft Auto: San Andreas – Wrong Side of the Tracks
- Honorowa wzmianka: każda misja eskortowa
Call of Duty: WWII – misja z czołgiem

INFORMACJE
- Na czym polegała misja? Na walce za sterami czołgu.
- Czemu jej nienawidzimy? Za tragiczne sterowanie pojazdem.
Seria Call of Duty towarzyszy nam już od prawie osiemnastu lat i podczas swojej drogi do pełnoletniości wyrosła na jeden z najpopularniejszych popkulturowych fenomenów naszych czasów. Choć wielu graczy lubi zarzucać jej odtwórczość, w rzeczywistości przeszła ona długą drogę, nim wypracowała znaną dziś formułę, i nadal zdarza jej się eksperymentować – wystarczy wspomnieć przeprowadzony w 2020 roku udany atak na segment free-to-play za sprawą battleroyalowego Call of Duty: Warzone’a.
Nie wszystkie niestandardowe pomysły twórców okazywały się jednak udane. Zdecydowanie mało kto wspomina ciepło misję z Call of Duty: WWII z 2017 roku, w której przychodziło nam zasiąść za sterami czołgu i ruszyć na ratunek oblężonym towarzyszom, jednocześnie kierując potężną machiną oraz obsługując jej uzbrojenie.
Tego typu urozmaicenia rozgrywki to w zasadzie od wielu lat standard w FPS-owych kampaniach, w przypadku WWII twórcy z jakiegoś powodu postanowili jednak mocno poeksperymentować ze sterowaniem. Rezultat okazał się dramatyczny – zamiast czuć, że kierujemy machiną zagłady, mieliśmy wrażenie przebywania w odmawiającej nam posłuszeństwa pułapce, która tylko czeka, aż wrogowie się z nią rozprawią. A wrogowie z naszej ślamazarności i bezbronności korzystali bardzo, oj bardzo często.
