Nowy rodzaj zagubienia. 8 patentów z Soulsów, którymi bawi się Elden Ring
- 8 przyzwyczajeń z Soulsów, którymi bawi się Elden Ring
 - Nie czeka Cię sekretna ścieżka
 - Nowy rodzaj zagubienia
 - Hop, hop, hop – teleport
 - Ciche grindowanie
 - Git gud? Niekoniecznie
 - Wielowymiarowość systemu walki
 - Efekty pogodowe i statusy
 
Nowy rodzaj zagubienia
W ogóle eksploracja w Elden Ringu to nie lada przygoda. W Soulsach czasami można było się zgubić czy stracić orientację w przestrzeni, bo nie istniała mapa, na której dałoby się sprawdzić swoje położenie. Tutaj można poczuć się zagubionym pomimo jej obecności.
Żeby nie było wątpliwości – uważam, że zarówno sposób korzystania z mapy, jak i kreatywne podejście FromSoftware do kwestii eksploracji zasługują na wyróżnienie. Malkontenci zawsze jednak twierdzili, że jednym z aspektów, które czynią Dark Souls trudnym, jest właśnie brak mapy. No to proszę bardzo – deweloper ją dodał. I co? Poziom zagubienia tylko wzrósł. Co prawda nie będąc w lochach czy w trakcie walki można w bardzo łatwy sposób określić swoje położenie w świecie gry lub – gdy zaczynamy czuć się nieswojo – ewentualnie przenieść się w miejsce, które zdążyliśmy dobrze poznać, ale trudno nie postrzegać tego jako swego rodzaju kroku wstecz.
I choć po nim można wykonać dwa kolejne w przód, to takie balansowanie będzie nam towarzyszyć w trakcie całej przygody z grą. O ile – jak już zaznaczyłem – nie skorzystamy z poradnika. Jeśli to zrobimy, oszczędzimy sobie co prawda nieco trudności, ale i zmniejszymy przyjemność towarzyszącą samodzielnemu odkrywaniu kolejnych lokacji. Często łapię się na tym, że wracam na Pogrobno – które teoretycznie dawno mam za sobą – by poszukać pominiętych lochów, bossów czy miejsc zwyczajnie wartych odwiedzenia.
Najlepsze jest to, że regularnie je znajduję. Jeśli jednak mam być szczery, istnieje jeszcze jeden powód, dla którego często wracam do pierwszej lokacji w grze. Po prostu czuję się w niej pewnie, nieprzytłoczony ciężkim klimatem i wyzwaniami, które czekają mnie w Jeziornej Liurnii czy w wyjątkowo niegościnnym Caelid.

