Shelley Duvall jako Wendy Torrance (film Lśnienie). 7 słynnych ról, które zniszczyły aktorom kariery

- 7 słynnych ról, które zniszczyły aktorom kariery
- Matthew Perry jako Chandler Bing (serial Przyjaciele)
- Hayden Christensen jako Anakin Skywalker (film Star Wars: Atak klonów i Zemsta Sithów)
- Bruce Willis jako John McClane (film Szklana pułapka)
- Judy Garland jako Dorotka Gale (Czarnoksiężnik z Oz)
- Macaulay Culkin jako Kevin McCallister (film Kevin sam w domu)
- Shelley Duvall jako Wendy Torrance (film Lśnienie)
Shelley Duvall jako Wendy Torrance (film Lśnienie)
- Gdzie obejrzeć: Amazon Prime Video, Apple TV
Lśnienie zna każdy początkujący kinoman. To film legenda, w którym szarżująca rola Jacka Nicholsona jest tak samo interesująca jak multum teorii i analiz, które powstały w ciągu ostatnich czterdziestu lat. Reżyser? Stanley Kubrick, człowiek, który wypływał na nieznane jeszcze wody patosu, elegancji i oniryzmu. Albo inaczej. Stanley Kubrick, człowiek, który był nieprzewidywalnym reżyserem, nieznośnym perfekcjonistą, niebezpiecznym dla swoich pracowników.
Potwierdzi to Shelley Duvall, aktorka o bardzo niekonwencjonalnej urodzie, która szybko przyczyniła się do jej kinowej rozpoznawalności. Kiedy oglądałem Lśnienie po razy pierwszy, zastanawiałem się, jak to możliwe, że po takim sukcesie kariera tej aktorki nie rozkwitła. Przecież na Nicholsona czekało jeszcze tyle filmowych okazji.
Praca na planie Lśnienia zniszczyła Duvall psychicznie. Zaczęły jej wypadać jej włosy, dopadały ją ataki paniki, a płacz (podobno) nie opuszczał jej przez cały okres zdjęciowy. Kubrick pokazał swoje mroczne oblicze: za nieudane sceny nieustannie ją krytykował, chciał, by aktorka wspięła się na wyżyny swoich możliwości, by cały czas próbowała być lepsza. Dziś mówi się, że nawet słynna scena z drzwiami i siekierą była kręcona aż 127 razy, bo Kubrick wciąż coś w niej udoskonalał, zmieniał scenariuszowe wstawki. Chciał w jak najbardziej przerażający sposób zaskakiwać aktorkę, pociągały go nieudawane emocje.
Kubrickowe demony ścigają Duvall do dziś. Nie udało się jej odzyskać stanu psychicznego sprzed kręcenia Lśnienia.
OD AUTORA
Część tych ról wzbudza w nas ambiwalentne odczucia. Poszczególne historie, całe tło biograficzne, ich następstwa. Współczujemy aktorom, bo to nie była ich wina, a przypomniane w tym tekście kreacje doprowadziły do wielu złych sytuacji. Moneta ma jednak dwie strony i gdybyśmy chcieli doszukiwać się pozytywów, warto zauważyć, że postacie takie jak Chandler czy Kevin do dziś jawią się jako świetne, humorystyczne archetypy. I tego spróbujmy się trzymać.