Hayden Christensen jako Anakin Skywalker (film Star Wars: Atak klonów i Zemsta Sithów). 7 słynnych ról, które zniszczyły aktorom kariery
- 7 słynnych ról, które zniszczyły aktorom kariery
 - Matthew Perry jako Chandler Bing (serial Przyjaciele)
 - Hayden Christensen jako Anakin Skywalker (film Star Wars: Atak klonów i Zemsta Sithów)
 - Bruce Willis jako John McClane (film Szklana pułapka)
 - Judy Garland jako Dorotka Gale (Czarnoksiężnik z Oz)
 - Macaulay Culkin jako Kevin McCallister (film Kevin sam w domu)
 - Shelley Duvall jako Wendy Torrance (film Lśnienie)
 
Hayden Christensen jako Anakin Skywalker (film Star Wars: Atak klonów i Zemsta Sithów)

- Gdzie obejrzeć: Disney+, Apple TV, Amazon Prime Video
 
Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto jeszcze jakieś dziesięć lat temu nie krytykował Haydena Christensena za nad wyraz emocjonalną, cechującą się silną ekspresją rolę przyszłego Dartha Vadera. Dziś jego występ wraca do łask fanów na całym świecie, ale warto zatrzymać się i zadać sobie (nie)zobowiązujące pytanie: dlaczego myśmy go tak nienawidzili?
Chodziło o oczekiwania. Vader, którego znamy ze starej trylogii, jawił się jako postać mityczna. Ktoś o tak potężnej osobowości musiał mieć równie bogatą biografię. Od pierwszej części wiadomo było, w jakim mniej więcej kierunku zmierzać będzie nowa trylogia George’a Lucasa. Fanom chodziło o styl, o jakościowe wykonanie. Chcieli otrzymać produkt, który rozmachem (i klasą) pobije stare części.
Czy młodego Vadera wyobrażaliśmy sobie jako rozwydrzonego nastolatka, często niekonsekwentnie prowadzonego (fabularnie), który porwie się z motyką na słońce i przeciwstawi praktycznie wszystkim filmowym postaciom? Raczej nie. W emocjach winy doszukiwaliśmy się w samym aktorze. Hayden otrzymał nawet Złotą Malinę za najgorszą postać drugoplanową, a rola młodego Anakina zaprzepaściła jego szanse na jeszcze większe projekty w przyszłości.
Na szczęście dziś patrzymy na to chłodno. Widzimy scenariuszowe głupotki i cały ten kicz wprowadzony przez Lucasa, ale doceniamy wulkaniczną wyrazistość Christensena; w Zemście Sithów wierzymy mu i czujemy, że ten rozgoryczony młodziak zrobi dosłownie wszystko, by uratować ukochaną, by zdobyć szacunek. Nic dziwnego, że z wypiekami na twarzy oczekujemy jego cameo w najnowszym serialu o Kenobim!