15 scen z Wiedźmina, o których chcielibyśmy zapomnieć
Wiedźmin Netflixa przyjemnym serialem jest. Ciężko to zakwestionować. Nawet w tak smakowitym daniu może się jednak trafić kilka niestrawnych kęsów. Nie na tyle dużo, by zepsuć całość, ale wystarczająco, by zapaść w pamięć.
Spis treści
- 15 scen z Wiedźmina, o których chcielibyśmy zapomnieć
- Yennefer I Niezniszczalna
- Eyck z Denesle dobry rycerz być
- Jak poznałem swoją córkę?
- O tym, dlaczego Ciri musiała znaleźć się w Brokilonie
- Foltest – drania historia (nie)prawdziwa
- Węgorze w Aretuzie
- Wiecznie młody Jaskier
- Miłość w rytmie Aard
- Powiem mu prawdę, na pewno nic mi nie zrobi
- Orgia w Kaer Morhen
- Śmierć ważnej postaci
- Zagubiony Vesemir
- Obrażony i bohaterski Jaskier
- Prześladowania elfów
Powiem mu prawdę, na pewno nic mi nie zrobi
- Kiedy: w szóstym odcinku
- Sytuacja: zamiast uciekać Ciri mówi dopplerowi udającemu Myszowora, że ten tylko się pod niego podszywa
Wątek Myszowora jako dopplera jest całkiem przemyślany. Szkoda, że wszystko psuje jeden drobny szczegół, który kompletnie niszczy wiarygodność psychologiczną Ciri. Dzieje się to w momencie, gdy dziewczyna już się domyśla, że eskortujący ją człowiek może nie być tym, za kogo się podaje. Kiedy zdobywa ostateczny dowód, zamiast choć próbować uciec, po prostu mu to mówi, jakby licząc na to, że ten jakimś cudem zmieni zdanie.
Wypada to, niestety, fatalnie. Ciri od początku kreowana jest na postać inteligentną, stopniowo uczącą się radzić sobie w trudnych sytuacjach. Od czasu ucieczki z zamku zachowuje się bardzo ostrożnie. Woli uciekać i kryć się, do otwartego starcia doprowadzając jedynie w ostateczności. A kiedy już to robi, okazuje się zabójczo skuteczna. W przypadku konfrontacji z Myszoworem (a raczej podszywającym się pod niego dopplerem) działa natomiast tak nieracjonalnie, jakby zupełnie pozbyła się instynktu samozachowawczego. Naprawdę Lwiątko z Cintry nie zasłużyło na zrobienie z niego głupca.
Jak to powinno wyglądać
Ciri stopniowo domyśla się prawdy. Kiedy jednak zadaje Myszoworowi decydujące pytania i odgaduje, że to nie on, nie daje tego po sobie poznać. Zamiast tego szuka pretekstu, by się oddalić, i ucieka. Przecież to naprawdę mądra dziewczyna.