10 rzeczy, które chciałabym wiedzieć przed zagraniem w Dying Light 2
Dying Light 2 to naprawdę duża gra. Z jednej strony daje więc sporo swobody i możliwości, a z drugiej łatwo przeoczyć parę ważnych mechanik, systemów i elementów gameplayowych. Oto więc lista dziesięciu rzeczy, które warto wiedzieć na starcie.
Spis treści
- 10 rzeczy, które chciałabym wiedzieć przed zagraniem w Dying Light 2
- 2. Zawsze jest pora na zakupy
- 3. Wypatrujcie łuku
- 4. Nie bójcie się nocy
- 5. Broń można naprawiać
- 6. Wypatrujcie żółtego
- 7. Nie ignorujcie inhibitorów
- 8. Zbierajcie apteczki
- 9. Kończycie fabułę? Dokończcie sprawy na mieście
- 10. Nie bójcie się śmierci, czasem się opłaca
6. Wypatrujcie żółtego
Wingardium Leviosa! Obrazek niezwiązany z nagłówkiem – to po prostu mój ulubiony bug z wczesnej wersji gry. <3
To drobna rada, ale część z Was sama się przekona, że przydatna. Jesteście gdzieś i nie możecie doskoczyć? Nie wiecie, gdzie się wspiąć? Utknęliście i macie dość próbowania, a jesteście zbyt dumni, by skorzystać z poradnika; zaczynacie powoli nienawidzić tej gry, świata, wszystkiego dookoła? To znak, że powinniście poszukać czegoś żółtego; żółty zaraz poprawi Wam humor i sprawi, że wszystko będzie dobrze.
W momentach zwątpienia szukajcie każdej oznaki żółtego, niezależnie od przedmiotu, na którym się znajduje (no, może poza roślinami – na nie się nie wespniecie). Jeśli widzicie na czymś kolor żółty, to znaczy, że możecie się tego przytrzymać albo na to wdrapać.
LINIOWY PROLOG
W prologu, gdy wspinacie się po skałach, jeśli gdzieś nie możecie wskoczyć, oznacza to, że po prostu nie macie tam wskakiwać. Właściwie w późniejszych etapach gry też należy uznać to za wskazówkę. Jeśli ciągle giniecie albo spadacie, próbując się gdzieś wspiąć – albo poszukajcie żółtego koloru, albo po prostu idziecie w złą stronę.