10 rzeczy, które chciałabym wiedzieć przed zagraniem w Dying Light 2
Dying Light 2 to naprawdę duża gra. Z jednej strony daje więc sporo swobody i możliwości, a z drugiej łatwo przeoczyć parę ważnych mechanik, systemów i elementów gameplayowych. Oto więc lista dziesięciu rzeczy, które warto wiedzieć na starcie.
Spis treści
- 10 rzeczy, które chciałabym wiedzieć przed zagraniem w Dying Light 2
- 2. Zawsze jest pora na zakupy
- 3. Wypatrujcie łuku
- 4. Nie bójcie się nocy
- 5. Broń można naprawiać
- 6. Wypatrujcie żółtego
- 7. Nie ignorujcie inhibitorów
- 8. Zbierajcie apteczki
- 9. Kończycie fabułę? Dokończcie sprawy na mieście
- 10. Nie bójcie się śmierci, czasem się opłaca
10. Nie bójcie się śmierci, czasem się opłaca
To rada ode mnie, jako że sama traktuję śmierć w grze jak największą plamę na honorze, a to przecież wcale nie tak. W Dying Lighcie 2 śmierć jest mechaniką, którą można wykorzystać do własnych potrzeb. Czasem trudno przewidzieć jej dokładny efekt, ale jeśli się z tym pogodzimy, posłuży jako toporna szybka podróż na zasadzie szczęśliwego trafu last minute; jako ostatnia deska ratunku w nocy; jako drogowskaz.
Już tłumaczę. Jeśli w nocy (ale też za dnia) podczas eksploracji umrzecie i się odrodzicie, gra ulokuje Was w bezpiecznej lokacji z lampą UV. Nie macie wpływu na to, w którym punkcie na mapie się obudzicie – gra decyduje za Was i wybiera potencjalnie najwygodniejsze dla Was miejsca. Ma to swoje plusy, bowiem jeśli właśnie podróżujecie przez noc do mocno oddalonej lokacji związanej z misją, a nie odblokowaliście jeszcze szybkiej podróży, paralotni i generalnie słabo u Was z odpornością, to szanse są duże, że wylądujecie całkiem blisko punktu docelowego. Możecie też wybrać odrodzenie się rano.
Zostało jeszcze 47% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie