Twórcy Battlefield 4 obiecują kolejne poprawki do multiplayera. DICE LA zajmie się tworzeniem nowych DLC

Studio DICE zwiększa wysiłki, by naprawić błędy utrudniające płynną rozgrywkę w trybie multiplayer w grze Battlefield 4. Twórcy obiecują kolejne poprawki i wymieniają, jakimi kwestiami zajmą się w najbliższym czasie. Możliwe, że właśnie z tego powodu produkcję kolejnych dodatków DLC powierzono studiu DICE LA.

Łukasz Szliselman

4 marca 2014 12:21

21

DICE usilnie stara się naprawić własne błędy

Studio DICE właśnie powiadomiło fanów Battlefield 4 o postępach w pracach nad poprawkami do gry. W najbliższym czasie szwedzki zespół deweloperski zamierza skupić się na błędach, które wciąż utrudniają płynną rozgrywkę sieciową w najnowszej edycji popularnej serii militarnych FPS-ów. Na oficjalnym blogu twórcy wymienili jakie problemy udało im się rozwiązać w ostatnich aktualizacjach oraz, co ważniejsze, jakie pozostałe kwestie mają oni na oku. Poniżej znajdziecie trapiące grę bolączki, które mają zostać naprawione w najbliższej przyszłości:

Tzw. „lagi” (rubber banding), czyli szarpanie lub cofanie postaci do miejsca, w którym znajdowała się kilka sekund wcześniej.
Synchronizacja kamery śmierci – czasem kamera śmierci wyświetla się zbyt wcześnie (zanim gracz ujrzy, co tak naprawdę go zabiło), sprawiając wrażenie, że nasza postać zginęła od jednego strzału.
Częstotliwość odświeżania świata (tickrate) – nie jest to priorytetowa sprawa dla twórców gry, ale biorą oni pod uwagę poprawki w tej dziedzinie.
Brak zadawanych obrażeń – DICE bada źródło błędu, w wyniku którego gracze czasami nie są w stanie zadać obrażeń wrogom czy pojazdom.
Katapultowanie biegnącej postaci – błąd w obliczeniach fizyki postaci, który czasem sprawia, że biegnący sprintem żołnierz zostaje nagle wyrzucony w przestrzeń, co najczęściej prowadzi do śmierci.
Nowe ikony błędów oraz inne mniejsze poprawki.

Battlefield 4 borykał się z niedoróbkami technicznymi od dnia premiery w październiku 2013 roku, kiedy to produkcja ukazała się na PC, PlayStation 3 oraz Xboksie 360. Twórcy dość szybko zorientowali się, że gra wymaga sporo poprawek, szczególnie, że niezadowolenie graczy rosło z dnia na dzień, a wersje na konsole nowej generacji również pozostawiały wiele do życzenia. W grudniu firma Electronic Arts zdecydowała nawet o wstrzymaniu produkcji zapowiadanych dodatków DLC do czasu doprowadzenia gry do akceptowalnego stanu. W międzyczasie słyszeliśmy także o pozwie zbiorowym wystosowanym przeciw EA przez inwestorów niezadowolonych ze stanu technicznego produkcji. Choć obecnie Battlefield 4 ma się o wiele lepiej niż na starcie, to gra wciąż jest daleka od doskonałości.

Kolejne DLC od DICE LA

Przedstawiciel DICE poinformował, że po premierze Wojny na Morzu sztokholmski zespół przekaże produkcję dodatków do Battlefield 4 nowootwartemu oddziałowi w Los Angeles. DICE LA zajmie się czwartym i piątym DLC: Zęby Smoka i Ostateczna Rozgrywka, podczas gdy rdzenne studio najprawdopodobniej skupi się w większej mierze na poprawkach do podstawowej wersji gry.

Wojna na Morzu to trzeci dodatek do Battlefield 4, który tradycyjnie wprowadzi cztery nowe mapy oraz nowe rodzaje broni, gadżety i pojazdy. Wczesny dostęp do zawartości tego DLC otrzymają użytkownicy Premium pod koniec marca.