Według raportu przedstawionego przez portal TheGamer, popularność Fortnite na Twitchu ciągle spada. Jest to głównie spowodowane odejściem Ninjy na konkurencyjną platformę oraz tym, że Tfue ogłosił, iż robi sobie przerwę od streamowania.

Już od pewnego czasu obserwujemy spadającą popularność Fortnite, a malejące zainteresowanie produkcją najlepiej obrazują liczby. Już po odejściu Ninjy na konkurencyjny serwis Microsoftu – Mixer – oglądalność Fortnite na Twitchu spadła o 66 milionów godzin. Teraz, gdy kolejny istotny streamer, Tfue, ogłosił, że robi sobie przerwę od grania, oglądalność jest jeszcze mniejsza.
Według raportu przedstawionego przez portal TheGamer, obecnie oglądalność Fortnite jest na najniższym poziomie w przeciągu ostatnich 18 miesięcy. Od czerwca popularność gry na Twitchu spadała o około 9% miesięcznie, a we wrześniu różnica wyniosła aż 22,5%. O połowę zmalała również liczba kanałów streamujących grę. Jakby tego było mało, to oglądalność Ninjy też znacznie spadła od czasu jego debiutu na Mixerze. Średnia ilość widzów waha się teraz między 8 a 9 tys. Wcześniej dochodziła nawet do 80 tys.
Powodów spadku popularności Fortnite na Twitchu można szukać wszędzie. Zaczynając od wcześniej wymienionych streamerów, którzy albo przenieśli się na inną platformę, albo zrobili sobie przerwę od gry, kończąc na polityce Epic Games, która nie podoba się coraz większej liczbie graczy. Do całkowitego upadku Fortnite jeszcze jednak daleko - to nadal produkcja, która miesięcznie przyciąga wielu graczy, kusząc nowymi misjami oraz ekskluzywnymi przedmiotami.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
GRYOnline
Gracze
OpenCritic
79

Autor: Paweł Woźniak
Od 2019 roku związany z GRY-OnLine, gdzie zaczynał jako autor newsów, a obecnie jest jednym z redaktorów tvgry. Obecnie interesują go przede wszystkim gry RPG, soulslike i metroidvanie, ale sporą część gamingowego życia poświęcił też produkcjom sieciowym. W grach ceni sobie głównie rozbudowane mechaniki rozwoju postaci oraz swobodę w działaniu, a na omawiane tytuły stara się patrzeć z różnych perspektyw. Od 2023 roku prowadzi również swój kanał na YouTube.