Risen 3: Władcy tytanów z polskimi napisami tylko na PC

Tylko wydanie gry Risen 3: Władcy tytanów w wersji na PC otrzyma lokalizację i będzie ona wyłącznie kinowa. Dowiedzieliśmy się, że decyzję taką podjął światowy wydawca gry, czyli firma Deep Silver.

Adrian Werner

19 kwietnia 2014 07:59

Polskie napisy ujrzymy tylko w wersji pecetowej Risen 3: Władcy tytanów.

Kilka tygodni temu zapowiedziano grę Risen 3: Władcy tytanów, czyli trzecią odsłonę popularnego cyklu cRPG-ów autorstwa studia Piranha Bytes. Od razu wiadomo było, że projekt wyda w naszym kraju firma Cenega, która pełni rolę dystrybutora również dwóch poprzednich części sagi. Okazało się również, że produkcja otrzyma lokalizację kinową (napisy) wyłącznie na pecetach. Natomiast wydania na konsole PlayStation 3 i Xbox 360 dostępne będą jedynie w języku angielskim. Dystrybutor poinformował, że decyzja w tej sprawie nie należała do niego i zamiast tego podjął ją światowy wydawca gry, czyli firma Deep Silver, który po prostu nie przewidział w swoich planach dubbingu ani lokalizacji edycji konsolowych.

Od przedstawiciela firmy Cenega otrzymaliśmy następujące oświadczenie:

Finalną decyzję o wersji lokalizacyjnej zawsze podejmuje światowy wydawca gry. W tym konkretnym przypadku nie uwzględnił wersji dubbingowanej w swoich planach, w związku z czym przygotowywana wersja na PC będzie wersją z polskimi napisami. Równocześnie wydawca podjął decyzje, że edycje konsolowe ukażą się w oryginalnej wersji językowej.

Te wieści zapewne okażą się sporym rozczarowaniem dla części naszych czytelników. Poprzednia odsłona cyklu, czyli Risen 2: Mroczne wody, otrzymała pełną polską wersję językową zarówno na pecetach, jak i konsolach. Prezentowała się ona całkiem imponująco – głosów bohaterom użyczyło prawie 60 rodzimych aktorów, którzy w sumie nagrali 25 tys. linii tekstu.

Risen 3: Władcy tytanów ukaże się w sierpniu tego roku jedynie na PC, PlayStation 3 i Xboksa 360. Brak planowanych wersji na konsolowe nowej generacji był jednym powodów, dla których autorzy postanowili nie opracowywać nowego silnika graficznego. Zamiast tego wykorzystują ulepszoną wersję technologii z Risen 2: Dark Waters. Wypuszczone do tej pory screeny prezentują się przyzwoicie, ale o wielkim skoku jakościowym nie może być tutaj mowy. Mamy nadzieję, że studio Piranha Bytes poprawi przynajmniej animacje postaci, które w poprzednich odsłonach pozostawiały sporo do życzenia.

Znacznie bardziej obiecująco zapowiada się sama zawartość gry. Autorzy porzucą pirackie klimaty i powrócą do znanego z serii Gothic mrocznego średniowiecznego fantasy. Również na tym cyklu wzorowany będzie system walki, który oparty zostanie na czterech podstawowych ruchach. Zwiększeniu ulegną rozmiary świata, choć niestety podczas jego eksplorowania będziemy oglądali ekrany wczytywania danych. Poza domenami śmiertelników odwiedzimy także krainę umarłych, gdzie spotkamy postacie z poprzednich odsłon cyklu.

Więcej:Nowe mroczne RPG The Blood of Dawnwalker odkryje swoje tajemnice na PGA 2025. Twórcy zaprezentują to, na co czekają gracze z Polski