RAGE bez wersji demonstracyjnej

Jeśli mieliście nadzieję, że uda wam się wypróbować RAGE – długo oczekiwany FPS autorstwa id Software – jeszcze przed jego oficjalną, wrześniową premierą, to niestety najnowsze szczegóły dotyczące tej produkcji nie przynoszą dobrych wieści.

Jakub Wencel

21 stycznia 2011 09:28

Jeśli mieliście nadzieję, że uda wam się wypróbować RAGE – długo oczekiwany FPS autorstwa id Software – jeszcze przed jego oficjalną, wrześniową premierą, to niestety najnowsze szczegóły dotyczące tej produkcji nie przynoszą dobrych wieści. W wywiadzie udzielonym serwisowi videogaming247, wiceprezes wydawcy gry, Bethesdy Softworks, Pete Hines, przyznał, że szanse na wersję demo RAGE są raczej nikłe.

„[Wersje demo] to jest coś, nad czym myślimy przy produkcji każdego naszego tytułu, jeżeli wydaje się to możliwe do zrobienia i odpowiednie w danej sytuacji” – powiedział Hines w krótkiej wypowiedzi udzielonej wczoraj przez telefon. – „Ale, by być zupełnie szczerym, nie zawsze jest to możliwe z czysto technicznego punktu widzenia. Nie sądzę, by demo RAGE powstało.”

RAGE bez wersji demonstracyjnej - ilustracja #1

Hines zaznaczył, że choć – licząc procentowo – szanse na to, że próbna wersja produkcji jednak się pojawi nie są zerowe, to są bliskie tej wartości. Co ciekawe, w 2009 roku podczas prezentacji gry na QuakeConie, szef id Software Todd Hollenshead nie wykluczył możliwości pojawienia się dema, stanowczo za to dementując pogłoski o szykowanej becie trybu multiplayer. Można domyśleć się, że mimo braku wersji demonstracyjnej, szanse tej drugiej opcji na przedpremierowe wypróbowanie RAGE w żaden sposób nie wzrosły.

Najwyraźniej wierni fani będą zmuszeni uzbroić się jeszcze w trochę cierpliwości i odliczać dni do wrześniowej premiery tytułu – która zgodnie z zapowiedziami nastąpić ma 13 dnia tego miesiąca w Stanach Zjednoczonych i 15 na Starym Kontynencie. RAGE przygotowywane jest na komputery osobiste Macintoshe, Xboksa 360 i Playstation 3.

Więcej:Zero wieści o Fallout 5 na Fallout Day? Nie do końca. Todd Howard rzucił fanom mały ochłap nadziei