Twórca GTA, Dan Houser, opowiedział o dawnych konfliktach Rockstar Games z rządem USA, jak i o współczesnych zagrożeniach związanych z rozwojem AI.
W ostatnich tygodniach Dan Houser – współzałożyciel Rockstar Games – stał się wyjątkowo aktywny medialnie. To w dużej mierze efekt trasy promocyjnej związanej z rozwijanym przez niego studiem Absurd Ventures, założonym po odejściu z Rockstara w 2020 roku. Choć głównym tematem jego wystąpień jest książka A Better Paradise, wywiady przynoszą też coraz więcej ciekawych historii zza kulisów powstawania największych hitów „gwiazd rocka”.
W najnowszej rozmowie, udzielonej The Chris Evans Breakfast Show dla Virgin Radio (materiał możecie obejrzeć na końcu wiadomości), Houser wrócił do burzliwych początków ery GTA 3 oraz kolejnych odsłon serii. Zdradził, że gigantyczny sukces tych produkcji wcale nie ułatwił studiu życia – wręcz przeciwnie.
Z naszego doświadczenia wynika, że sukces przysporzył mnóstwo problemów. Warto było jednak się dobrze bawić i robić to, co się robi – przyznał Houser.
Twórca podkreślił, że już sama decyzja o tworzeniu gier skierowanych do dorosłego odbiorcy budziła sprzeciw części środowisk. W rezultacie Rockstar Games – które dopiero co pokazało światu, jak może wyglądać gra dla dojrzałego gracza – szybko stało się wygodnym celem ataków.
Houser stwierdził, że w szczytowym momencie popularności GTA rząd USA „wziął Rockstar na celownik”, oskarżając firmę o szerzenie nieprzyzwoitych treści:
Uznali, że jesteśmy jedyną firmą w Internecie rozpowszechniającą pornografię, co było absurdalne. Prawie nas zamknęli, nałożono na nas ogromną grzywnę. Miało to bardzo negatywny wpływ na firmę, niektórzy członkowie mojego zespołu odeszli, było naprawdę ciężko.
Według Housera nagonka miała polityczne podłoże – jego zdaniem napędzali ją głównie centrowi demokraci, którym zależało na stworzeniu medialnego „kozła ofiarnego”. Hollywoodu i przemysłu muzycznego nie chciano ruszać, a gry wideo okazały się łatwym celem.
Choć w rozmowie nie padła konkretna nazwa afery, wszystko wskazuje, że Houser mówił o słynnym incydencie z 2005 roku, kiedy to moderzy odkryli w kodzie GTA: San Andreas niedostępną w normalnej rozgrywce minigrę o charakterze seksualnym.
Co ciekawe, Houser wspomina o czasach, gdy politycy masowo atakowali Rockstar za treści pojawiające się w jego grach, a tymczasem – wiele lat później – studio ponownie znalazło się w ogniu krytyki ze strony części sceny politycznej, choć z zupełnie innego powodu. Tym razem nie chodzi o przemoc czy erotykę w produkcjach, lecz o zwolnienia.
W tym samym wywiadzie Houser po raz kolejny zabrał głos w jednym z najgorętszych tematów ostatnich miesięcy – rozwoju sztucznej inteligencji. Twórca GTA nie krył sceptycyzmu.
Niektórzy z tych ludzi, którzy próbują definiować przyszłość ludzkości, kreatywności lub czegokolwiek innego za pomocą sztucznej inteligencji, nie są najbardziej humanitarnymi ani kreatywnymi osobami. Twierdzą, że są lepsi od nas w byciu ludźmi, a to oczywiście nieprawda. Inną kwestią jest to, że ludzkość jest kierowana w określonym kierunku przez grupę osób, które być może nie są w pełni rozwiniętymi ludźmi – tłumaczył.
Houser ostrzegł również, że rozwój AI może wejść w autodestrukcyjną fazę. Według niego narzędzia oparte na modelach językowych zaczynają czerpać dane z treści generowanych przez inne modele, co może doprowadzić do zapętlenia:
[…] modele językowe przeszukują Internet w poszukiwaniu informacji, ale Internet będzie coraz bardziej wypełniony informacjami tworzonymi przez inne narzędzia. To trochę tak, jakbyśmy karmili krowy krowami i dostali chorobę szalonych krów. Już teraz zaczyna im brakować danych.
To odniesienie do tzw. teorii martwego Internetu, według której główny ruch w sieci stanowią boty, ją samą coraz bardziej zalewają treści tworzone automatycznie, a systemy AI karmią się wzajemnie własnymi wytworami, co prowadzi do stopniowej utraty jakości i sensu. Houser uważa, że choć algorytmy mogą świetnie sprawdzić się w zadaniach technicznych, to nie zastąpią ludzkiej kreatywności.
GRYOnline
Gracze
Steam

Autor: Kamil Kleszyk
Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.