Deweloperzy ze studia CD Projekt RED zapewnili, że zapowiedziane wczoraj przesunięcie premiery trzeciej odsłony Wiedźmina nie wpłynie negatywnie na przebieg produkcji gry Cyberpunk 2077.
Michał Kułakowski
Gra przeniesie nas do mrocznego cyberpunkwego świata rządzonego przez wszechobecne korporacje, w którym codziennością są cybernetyczne implanty oraz modyfikacje ciała
W krótkiej wypowiedzi dla serwisu Gamespot, Marcin Iwiński ze studia CD Projekt RED poinformował, że ogłoszone wczoraj kilkumiesięczne przesunięcie premiery gry Wiedźmin 3: Dziki Gon nie będzie miało istotnego wpływu na przebieg produkcji Cyberpunka 2077. Iwiński uspokoił, że oboma tytułami zajmują się różne zespoły deweloperskie. Prace nad pierwszym projektem science-fiction w katalogu CD Projektu przebiegają więc bez większych zakłóceń.
Przedstawiciel dewelopera potwierdził jednak, że drobna część cyberpunkowego teamu pomaga w tej chwili przy ostatnich szlifach w Wiedźminie. Jest to jego zdaniem naturalny proces przy tak dużych projektach, który nie szkodzi innym tytułom CD Projektu. Niektórzy członkowie zespołu zawsze pozostają bowiem „w ruchu” i w zależności od potrzeb przydzielani są do najistotniejszych zadań. Dzięki rotacji pracowników, Cyberpunk skorzysta również na doświadczeniu zdobytym przy opracowywaniu najnowszych przygód Geralta. Przypomnijmy, że poza dużymi tytułami, polskie studio zajmuje się także dwoma mniejszymi tajemniczymi projektami, przeznaczonymi do dystrybucji cyfrowej. Powinny one ukazać się w przeciągu najbliższych lat.
Więcej:Młody Geralt nie znał życia i Sapkowski to pokazał. Przed Wiedźminem 4 to będzie świetna lektura
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
1
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
