Decyzja o przekształceniu Dungeons & Dragons Online: Stormreach w darmową (free-to-play) grę z gatunku MMO okazała się bardzo opłacalna dla jej twórców. Firma Turbine poinformowała, że od momentu startu DDO Unlimited we wrześniu ubiegłego roku, grą zainteresowało się ponad milion nowych graczy.
Aleksander Kaczmarek
Decyzja o przekształceniu Dungeons & Dragons Online: Stormreach w darmową (free-to-play) grę z gatunku MMO okazała się bardzo opłacalna dla jej twórców. Firma Turbine poinformowała, że od momentu startu DDO Unlimited we wrześniu ubiegłego roku, grą zainteresowało się ponad milion nowych graczy.
Spektakularny wzrost zainteresowania tytułem ma przełożenie na rachunek ekonomiczny. Liczba dotychczasowych płatnych abonentów DDO wzrosła ponad dwukrotnie. Trzykrotnie więcej jest także mikrotransakcji zawieranych w nowym sklepiku z ulepszeniami. W sumie dochody generowane przez grę wzrosły od września ubiegłego roku o 500%.
Dobre wyniki finansowe DDO powinny ucieszyć nie tylko księgowych Turbine, ale także zwykłych graczy. Oznacza to, że nowy model finansowania uwzględniający możliwość grania za darmo sprawdza się, a do niedawna całkiem realne widmo zaniechania prac nad grą odchodzi w zapomnienie. Fernando Paiz, jeden z producentów, stwierdził wręcz, że w czteroletniej historii Dungeons & Dragons Online gra nigdy nie miała się lepiej.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
Więcej:Powrót po 20 latach. Atari ożywia Infogrames, tworząc nową markę wydawniczą
GRYOnline
Gracze
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
