Nowa wersja PS5 Slim to kolejny argument za tym, żeby nie kupować konsol bez napędu
PlayStation 5 Slim z pomniejszonym dyskiem SSD trafiło także do Polski. Na szczęście wciąż łatwiej zdobyć pełnoprawny model.
Potwierdziły się doniesienia z początku września i PS5 Slim z mniejszym dyskiem SSD faktycznie trafił do sprzedaży. Na razie słabszy model nie jest szeroko dostępny i jeśli ktoś planował zakup konsoli, to prawdopodobnie teraz jest najlepszy moment na podjęcie decyzji. Zwłaszcza, że mniejszy dysk to nie jedyny argument przemawiający przeciw modelowi CFI-2100.
PS5 Slim z dyskiem 825 GB nie zachęca
Na początku września leaker billbil-kun przekazał, że na rynek europejski szykowana jest nowa wersja PlayStation 5 Slim. Niestety urządzenie będzie wyróżniało się negatywnie, bo mniejszym dyskiem SSD o pojemności 825 GB (tym samym, co w oryginalnym PS5). Doniesienia się potwierdziły, bo teraz w polskich elektromarketach znajdziemy wspomniany model w sprzedaży.
To nie jedyna informacja billbil-kuna, billbil-kuna, która się sprawdziła. Leaker donosił, że tylko wersja Digital (bez dołączonego napędu Blu-Ray) otrzyma gorszy dysk SSD, co również okazało się prawdą. W ten sposób Sony samo daje argumenty graczom, dlaczego powinni unikać konsol bez napędu, ponieważ wystarczy niedoczytanie specyfikacji i fragmentu dotyczącego pojemności dysku, żeby na tym stracić.
Strata polega na tym, że PS5 Slim CFI-2100, co także przekazywał billbil-kun, jest sprzedawane w niezmienionej cenie i co zdaje się potwierdzać również w Polsce. Media Expert ma w swojej ofercie CFI-2100, ale ze statusem „niedostępny” i obecnie tylko x-kom sprzedaje PS5 Slim CFI-2100 za niewiele mniej od wersji z dyskiem 1 TB i napędem.
Sony nie podało oficjalnej informacji, dlaczego zdecydowało się na taki ruch, ale może to mieć związek z problemami finansowymi, o których firma informowała jeszcze w maju. Wtedy ogłoszono, że Sony przygotowuje się na „miliardowe straty” i jedną z metod walki z nimi była podwyżka cen konsol. Umieszczenie mniejszego dysku również można uznać za taki krok.
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!
