Sony szykuje się na miliardowe straty. „Ratunkiem” może być kolejna podwyżka cen PS5
Sony liczy potencjalne straty, jakie mogą wyniknąć z nowej polityki celnej Stanów Zjednoczonych. Może się to wiązać z dalszym wzrostem cen konsol PS5.

W połowie kwietnia dowiedzieliśmy się o podwyżkach cen PS5, zaplanowanych m.in. dla Europy. W zestawieniu zabrakło Stanów Zjednoczonych i ostatni raport finansowy Sony może zdradzać dlaczego. Prawdopodobnie szacowano, jak duże straty firma jest jeszcze w stanie zamortyzować. Chodzi kwotę 100 miliardów jenów (685 mln dolarów, czyli ok. 2,6 mld złotych).
Sony przygotowuje się na duże straty
W zaprezentowanych wynikach finansowych za rok fiskalny 2024, który zakończył się 31 marca, Sony zawarło istotną adnotację. W sekcji dotyczącej prognoz na trwający już rok finansowy zaznaczono, że „firma szybko reaguje na dodatkowe cła Stanów Zjednoczonych, które już zostały zaimplementowane i brane pod uwagę są różne reakcje na rozmaite scenariusze”.
Dodano też, że Sony jest przygotowane na poradzenie sobie ze stratami w wysokości około 100 miliardów jenów. Dla firmy kwota wynosi mniej niż 10% prognozowanego dochodu operacyjnego. Sony nie będzie jednak bezczynnie czekać na rozwój wydarzeń i w nadrobieniu strat finansowych pomogą m.in. gracze.
W sieci pojawiły się także fragmenty przemówienia z konferencji Sony. W jednym z nich zdradzono, że Sony chce sobie poradzić ze stratami finansowymi np. podnosząc ceny hardware’u. PlayStation 5 jest jednym z flagowych urządzeń Sony, więc możemy oczekiwać kolejnych podwyżek. Teoretycznie kwestia ceł dotyczy jedynie Stanów Zjednoczonych, ale zmiana cen może objąć cały świat, żeby zrównoważyć środki finansowe.
Poza tym Sony bierze pod uwagę przeniesienie produkcji PS5 do Stanów Zjednoczonych. Nie wydano jeszcze w tej kwestii żadnej wiążącej decyzji, ale to opcja, która może zostać zrealizowana i firma rozpatruje ją ze względu na sytuację, w jakiej się znalazła.
W raporcie znalazła się też wzmianka o aktualnej sprzedaży PS5 – wynosi ona 77,8 mln egzemplarzy. Poza tym Sony prognozuje sprzedaż na poziomie 15 milionów sztuk PS5 w kolejnym roku fiskalnym (w poprzednim było to 18,5 mln).
Sony nie jest jedyną firmą, które próbuje odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Pojawiły się doniesienia, że Nvidia walczy o poluzowanie obostrzeń, które odbijają się na cenach kart graficznych. Gigant już miał przenieść przynajmniej część produkcji do Stanów Zjednoczonych, nad czym Sony jeszcze się zastanawia.