Sprzedawał podróbki akcesoriów do Switcha i zarobił ponad 2 miliony dolarów. Oszust działał na Amazonie aż 7 lat
Przez 7 lat oszust z powodzeniem sprzedawał podróbki Nintendo na Amazonie. Mimo negatywnych opinii zdradzających proceder udało mu się zarobić ponad 2 miliony dolarów.

Zazwyczaj zmorą Nintendo są oszuści, którzy sprzedają oryginalne, ale zmodyfikowane konsole. Na Amazonie jednak od lat działał proceder, w ramach którego jedna osoba oferowała podróbki hardware’u oraz gier przeznaczonych na Switcha. Oszust w końcu wpadł, ale zdążył zarobić ponad 2 miliony dolarów i kupujących nie odstraszały negatywne opinie (vide GamePro).
Handlarz zarobił miliony dolarów na podróbkach Nintendo
Oskarżonym w sprawie jest 34-letni Isaac Lapidus i usłyszał zarzuty dotyczące między innymi podrabiania znaku towarowego. Lapidus nie przyznał się do winy i został zwolniony z aresztu, ale znajduje się pod nadzorem. Według aktualnych informacji, oszust miał korzystać z pięciu różnych kont na Amazonie i sprzedawać podrobione gry i hardware Nintendo.
Domniemywa się, że od października 2018 roku do września 2025 roku udało mu się sprzedać 200 tysięcy podrobionych stacji dokujących do Switcha, 10 tysięcy adapterów stacji dokujących i około 15 705 akcesoriów do Pokemon Go Plus. Amazon i Nintendo dopiero niedawno zauważyły, że proceder ma miejsce, co doprowadziło do aresztowania Lapidusa.
Prokurator okręgowa Anne T. Donnelly zwróciła uwagę, że kupujący zostawiali negatywne opinie przy kontach oszusta zwracając uwagę, że sprzedaje on podróbki, a nie oryginalne urządzenia. To jednak nie odstraszało kolejnych osób, co pozwoliło Lapidusowi zarobić ponad 2 miliony dolarów w czasie 7 lat.
Służbom udało się zdobyć nakaz przeszukania magazynu należącego do mężczyzny. Według relacji znaleziono w nim spore zapasy podróbek czekających na sprzedaż. Wśród nich znalazły się 46 kartonów z podróbkami stacji dokujących do Switcha i zasilaczami, 23 kartony podróbek NES-a Mini Cool Baby HD i 33 kartony z podróbkami akcesoriów do Pokemon Plus Go.
Nie wiadomo, jak zakończy się sprawa oszusta, ale Nintendo pokazało już, że jest w stanie sporo wywalczyć. Niedawno mężczyzna sprzedający zmodyfikowane Switche przegrał sprawę w sądzie i musi zapłacić odszkodowanie w wysokości 2 milionów dolarów. Łagodniej oszusta potraktował sąd w Japonii, bo tam grzywna skończyła się na około 13 tysiącach złotych.