Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 26 września 2011, 08:44

autor: Adrian Werner

MMORTS End of Nations zadebiutuje dopiero w przyszłym roku

Mamy złe wieści dla graczy wyczekujących premiery End of Nations. Studio Petroglyph poinformowało, że jego MMORTS wydany zostanie dopiero w przyszłym roku.

End of Nations to pierwszy od dłuższego czasu obiecujący MMORTS. Niestety okazało się, że będziemy musieli jeszcze sporo poczekać na jego premierę. Podczas imprezy Eurogamer Expo 2011 firma Trion Worlds poinformowała, że gra ukaże się dopiero w przyszłym roku. Powodem jest tradycyjnie chęć lepszego dopracowania projektu.

 MMORTS End of Nations zadebiutuje dopiero w przyszłym roku - ilustracja #1

End of Nations to strategia czasu rzeczywistego rozgrywana w skali MMO. Co ciekawe, gra zaoferuje rozbudowaną kampanię, którą będziemy mogli przejść sami lub w kooperacji z przyjaciółmi. Prawdziwym sercem tego tytułu będzie jednak tryb rywalizacji, w którym powalczymy o kontrolę nad światem. W bitwach naraz będzie mogło brać udział maksymalnie 52 graczy, podzielonych na dwie drużyny po 26 osób każda.

Zainteresowanie tym projektem uległo wyraźnemu zwiększeniu po ogłoszeniu, że skorzysta on z modelu darmowego z mikropłatnościami. W trakcie Eurogamer Expo 2011 pokazywano co będziemy mogli nabyć za prawdziwe pieniądze i były to głównie nowe skórki dla jednostek. Autorzy zdają sobie sprawę, że umożliwienie dominacji płacącym graczom nad ich darmowymi kolegami zniszczyłoby całą grę.

Na oficjalnej stronie od pewnego czasu trwają zapisy na betę, choć nie ujawniono jeszcze daty startu testów.

Warto na koniec przypomnieć, że End of Nations powstaje w studiu Petroglyph. Wśród zatrudnionych tam ludzi znajduje się spora grupa byłych pracowników Westwood Studios, czyli zespołu, który dał nam takie klasyki gatunku RTS jak Dune 2 czy seria Command & Conquer.

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej