Studio Firaxis Games przechodzi kolejną falę redukcji etatów. Powodem są najprawdopodobniej trudności związane z grą Civilization 7, która od premiery nie zdołała zyskać oczekiwanego uznania graczy.
Gdy dziś rano informowaliśmy o bezowocnych próbach Firaxis Games mających przyciągnąć graczy do Cywilizacji 7, nic nie wskazywało na to, że studio szykuje się do drastycznych kroków. Okazuje się jednak, iż rzeczywistość wygląda inaczej – zarząd firmy zdecydował się na redukcję etatów.
O zwolnieniach jako pierwsza poinformowała Emma Kidwell – scenarzystka pracująca przy Cywilizacji 7, znana także z takich projektów, jak Marvel’s Midnight Suns. Kidwell zamieściła wiadomość na platformie Bluesky. Wkrótce po niej kilku innych pracowników Firaxis opublikowało podobne informacje w swoich mediach społecznościowych.
Cześć wszystkim! Dzisiaj rano zostałam zwolniona z Firaxis, gdzie wykonywałam swoją ulubioną pracę – napisała Maya H., która również należała do ekipy pracującej nad wspominanymi produkcjami.
Sprawa szybko nabrała rozgłosu, a w końcu została oficjalnie potwierdzona przez 2K Games. W oświadczeniu wydawcy czytamy:
Możemy potwierdzić, że dzisiaj w Firaxis Games nastąpiła redukcja personelu, ponieważ studio przechodzi restrukturyzację i optymalizację procesu rozwoju pod kątem adaptacyjności, współpracy i kreatywności (via PCGamer).
Niestety, firma nie zdradziła, ilu dokładnie pracowników straciło posady.
Nie ma wątpliwości, że decyzja ma związek z trudnościami, jakie od premiery napotyka najnowsza „Civka”. Gra boryka się z poważnymi problemami wizerunkowymi i frekwencyjnymi (znacznie więcej graczy przyciągają poprzednie odsłony serii). To nie pierwszy raz, gdy Firaxis sięga po tak bolesne rozwiązania – poprzednia fala zwolnień miała miejsce po porażce Marvel’s Midnight Suns.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
1
Autor: Kamil Kleszyk
Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
