Opublikowano artykuł analizujący wpływ ekranizacji gier na ich popularność i sprzedaż. Pod lupę wzięto m.in. Minecrafta, Borderlands, The Last of Us czy Fallouta.
Niedawno w kinach zadebiutował film Minecraft, który pomimo słabych ocen cieszy się sporą popularnością i w weekend otwarcia zarobił w box office ponad 300 mln dolarów. Jak jednak wpłynął na popularność gry, na której jest wzorowany?
Odpowiedź możemy znaleźć na stronie The Game Business. Artykuł opublikowany przez Christophera Dringa analizuje wpływ ekranizacji gier wideo na sprzedaż i aktywność graczy. Na tapet wziął wiele produkcji, takich jak The Last of Us, Borderlands czy Fallout.
Na początku artykułu zauważono, że niedawna premiera filmu Minecraft miała zauważalny wpływ na popularność gry.
Autor zwrócił uwagę, że nie ma w tym nic niezwykłego i zarówno sprzedaż gier, jak i aktywność graczy skacze wokół premiery filmu. Podkreślił jednak, że skala różni się w zależności od podejścia wydawcy. Dla porównania podał kilka innych przykładów.
Biorąc pod uwagę powyższe przykłady, wniosek jest prosty i raczej niezaskakujący. Ekranizacje gier mogą znacząco wpłynąć na ich popularność, szczególnie gdy towarzyszą im dobrze zaplanowane kampanie marketingowe. Pomocne są również dodatkowe treści w grach, oparte na debiutującym filmie czy serialu.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
1

Autor: Marcin Bukowski
Absolwent Elektroniki i Telekomunikacji na Politechnice Gdańskiej, który postanowił poświęcić swoje życie grom wideo. W czasach dzieciństwa gubił się w Górniczej Dolinie oraz „wbijał golda” w League of Legends. Dwadzieścia lat później gry nadal bawią go tak samo. Dziś za ulubione tytuły uważa Persony oraz produkcje typu soulslike od From Software. Stroni od konsol, a wyjątkowe miejsce w jego sercu zajmuje PC. Po godzinach hobbystycznie działa jako tłumacz, tworzy swoją pierwszą grę bądź spędza czas na oglądaniu filmów i seriali (głównie tych animowanych).