W ostatnich dniach pojawiły się spekulacje sugerujące, że studio Ubisoft Montpellier, którego szefem jest Michel Ancel („ojciec” Raymana oraz właśnie Beyond Good & Evil), pracuje nad sequelem wspomnianego przed chwilą tytułu.
Rafał Skierski
30W ostatnich dniach pojawiły się spekulacje sugerujące, że studio Ubisoft Montpellier, którego szefem jest Michel Ancel („ojciec” Raymana oraz właśnie Beyond Good & Evil), pracuje nad sequelem wspomnianego przed chwilą tytułu.
Serwis Fragland podaje, że powodem podjęcia takiej decyzji (mimo słabej sprzedaży pierwszej części BG&E) może być fakt, że Ancel nie był zadowolony z Rayman Raving Rabbids. Podobno w pierwszej wersji pozycja ta miała być tradycyjną platformówką, jednak z czasem pojawił się pomysł, by wykorzystać innowacyjne kontrolery do Wii i uczynić z najnowszych przygód Raymana prostą zręcznościówkę składającą się z kilkudziesięciu mini-gier. Ancelowi rzekomo w ogóle nie spodobała się ta idea i nie przykładał się do tworzenia Rayman Raving Rabbids (jako dowód podawany jest fakt, że w napisach końcowych gry figuruje jedynie jako „artysta”).

Znany twórca od zawsze chciał stworzyć kolejną platformówkę, wiec stąd zrodziła się idea, aby tchnąć życie w Beyond Good & Evil – świetną pozycję, bardzo ciepło przyjętą przez recenzentów, która jednak sprzedawała się słabo. Ile w tym wszystkim prawdy? Tego jak na razie nie wiadomo. Póki jednak nie otrzymamy jakiegokolwiek potwierdzenia, należy tę wiadomość traktować jedynie w kategoriach plotki.
Więcej:Splinter Cell Remake niespodziewanie wraca w ręce ojca serii, który porzucił go 3 lata temu
GRYOnline
Gracze
Steam