Gigantic żegna się z rynkiem - serwery zostaną wyłączone w lipcu
Żywot darmowej gry Gigantic, stanowiącej połączenie MOB-y z bohaterską strzelanką, powoli dobiega końca. Serwery zostaną wyłączone 31 lipca. Powodem zakończenia wsparcia jest mała popularność tytułu.
Początek tego roku nie jest zbyt szczęśliwy dla niektórych gier sieciowych, zwłaszcza należących do gatunku MOBA. Najpierw studio Epic Games poinformowało, że w kwietniu zamknie serwery Paragon, tytułu, który nawet nie wyszedł poza fazę wczesnego dostępu. Z kolei dziś w nocy firma Perfect World zakomunikowała, że 31 lipca tego roku, nieco ponad rok po premierze pełnej wersji, wyciągnie wtyczkę grze Gigantic. Jej styczniowa aktualizacja będzie ostatnią. Bezpośrednim powodem takiej decyzji, jak nietrudno się domyślić, jest nikła popularność produkcji. Według serwisu Steam Charts, w interesujące połączenie MOB-y i strzelaniny opartej o system bohaterów od studia Motiga gra obecnie średnio 119 osób naraz. Przypomnijmy, że tytuł działający w modelu free-to-play jest dostępny również na konsoli Xbox One.

Tego, że Gigantic nie skończy zbyt dobrze, można było się domyślić już w listopadzie ubiegłego roku. Wówczas firma Perfect World poinformowała, że w studiu Motiga doszło do szeregu zwolnień. Pozostała ekipa była nieliczna i jak słusznie zauważyliśmy, nie była w stanie dostarczać wartościowych aktualizacji. Mimo to jednak przedstawiciele Perfect World zapewnili, że decyzja o wyłączeniu serwerów Gigantic nie była prosta. Jak możemy przeczytać w oświadczeniu:
[Gigantic] jest naprawdę wyjątkowym i ekscytującym doświadczeniem, które przyciągnęło niezwykłą społeczność. Niestety, gra nie zbudowała tak dużej bazy graczy, jakiej byśmy się spodziewali.
Wydawca zapewnił również, że przez ostatnie kilka miesięcy starał się znaleźć rozwiązanie, by utrzymać Gigantic przy życiu. Niestety, wszelkie starania spełzły na niczym.
Obecny stan gry ograniczył możliwość dalszych postępów i odpowiednich aktualizacji, naprawiających błędy i dostarczających podstawowych funkcji. Okazało się to bardziej skomplikowane, niż się spodziewaliśmy. Pomimo naszych najszczerszych prób nie udało nam się znaleźć satysfakcjonującego rozwiązania, które pomogłoby się przebić na rynku.

Nie da się ukryć, że w słowach tych jest sporo prawdy. Wszystkie gry MOBA mają ostatnimi czasy niezwykle trudno. Moda na nie przeminęła, a rynek zdominowany jest przez trio League of Legends - Dota 2 – Smite. Ich popularności stara się sprostać jeszcze Heroes of the Storm od Blizzarda. Pozostałe gry z gatunku muszą albo zadowolić się niewielką bazą graczy, albo pogodzić z upadkiem. Tak stało się niestety z Gigantic, które przecież wcale nie było złą produkcją. Po prostu mało popularną.
Co z osobami, które będą chciały zostać z Gigantic do samego końca? Otrzymają one za darmo wszystkich bohaterów dostępnych w grze, łącznie z wprowadzonym w styczniowej aktualizacji T-Matem. Tak jak dotychczas, po każdym meczu będą również zdobywały walutę, którą można wydawać w sklepie, gdzie poszczególne elementy zostały wyraźnie przecenione. Ilość zarobionych dotychczas podczas zabawy pieniędzy pozostanie niezmieniona.
Wszelkie prezenty i podziękowania ze strony Perfect World nie zmienią jednak faktu, że być może ulubiona dla wielu gra wkrótce zniknie z rynku. W tym momencie można zadać sobie pytanie, która będzie następna? Miłośnicy mniej popularnych produkcji sieciowych mogą mieć powody do obaw.

Gracze
Steam
- MOBA
- Perfect World Entertainment
- Motiga
- wyłączenie serwerów
- sieciowe gry akcji
- PC
- XONE
Komentarze czytelników
zanonimizowany1204223 Generał
Ja wiem co zrobić by gra przyciągnęła dużo graczy.
Uwaga, uwaga - zamiast zatrudnienia Bleszynskiego czy innych "gwiazd", zamiast tworzenia gry w popularnym gatunku, zamiast wrzucania wszystkiego co modne (otwarty świat generowany proceduralnie, bohaterowie, moba ze skrzynkami) należy...
Fanfary!
Należy stworzyć produkt oryginalny, taki stworzony od serca! Ot co.
Gra dla kasy nigdy nie wygra, gra od serca trafi w serca graczy. Tyle na temat. Wszystkie upadki tych gier zaczynają się od: gra stworzona niecały rok temu na fali popularności... Właśnie. Jak się robi coś modnego po raz kolejny to na co się liczy?
Twórzcie gry od serca, a traficie w serca graczy.
zanonimizowany568259 Centurion
Pierwszy raz słysze o tej grze dopiero gdy jest zamykana. Nic dziwnego, że gra tak mało osób.
tybet2 Generał
W końcu. Najlepszy news dnia. Mają za Windowsa 10 :P
maker3 Pretorianin

Czy 120 osób jednocześnie to tak mało? W ciągu dnia pewnie kilka tysięcy potencjalnych klientów na mikropłatności się uzbiera.
Nie czaje nigdy sensu wyłączania serwerów przez duże firmy. Jak mało osób gra, to wystarczy zredukować moc obliczeniową i tyle. W starych grach można było hostować gry na własnym kompie i działało to bez udziału super komputerów.
kolafon Konsul

Obok Moby to ta gra nawet nie leżała. Z mobami nie ma nic wspólnego, ot kolejny hero brawl z dziwacznymi zasadami rozgrywki. Brak sukcesu to kwestia zerowego marketingu i przekombinowany pomysł na grę.