Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 5 listopada 2019, 15:10

autor: Konrad Serafiński

Figurka Lilith z Diablo 4 potrafi przestraszyć ceną

W oficjalnym sklepie z gadżetami Blizzarda znalazła się figurka Lilit - głównej antagonistki z Diablo IV. Figurka jest ręcznie malowana i prezentuje się świetnie, tylko... kosztuje prawie 2 tysiące złotych. Ktoś chętny?

Lilit - jedna z najgroźniejszych postaci... dla naszych portfeli. - Figurka Lilith z Diablo 4 potrafi przestraszyć ceną - wiadomość - 2019-11-05
Lilit - jedna z najgroźniejszych postaci... dla naszych portfeli.

Chociaż data premiery Diablo IV nadal nie jest znana, Blizzard od momentu oficjalnego ogłoszenia produkcji rozpoczął kampanię marketingową gry. W sieci zaczęły pojawiać się już długie materiały prezentujące rozgrywkę, a firma uruchomiła sprzedaż gadżetów związanych z tytułem. Na stronie Blizzard Gear Store pojawiła się możliwość zamówienia mrocznej figurki Lilit - córki Mefista i głównej antagonistki w grze. Pierwszą rzeczą, która rzuca się w oczy, jest cena przedmiotu. Otóż zainteresowani zakupem będą musieli uszczuplić swoje portfele o... 499 dolarów. W przeliczeniu na naszą walutę daje to ponad 1900 złotych.

Figurka ma wymiary 62 cm (wysokość) x 42 cm (szerokość) x 25 cm (głębokość). Warto również zwrócić uwagę na opis produktu, który głosi:

To specjalny przedmiot eventowy. Zamówienia zawierające ten produkt zostaną wysłane oddzielnie, nie później niż w piątek 31 lipca 2020 roku.

Data nie oznacza oczywiście momentu ukazania się Diablo IV na rynku. Chociaż z drugiej strony skłania do zastanowienia się, czy przypadkiem Blizzard nie pokusi się o wydanie gry już w przyszłym roku. To oczywiście tylko bardzo naciągane domysły i zdecydowanie bardziej prawdopodobne jest, że twórcy figurki chcą zwyczajnie mieć czas na jej wykonanie i zebranie odpowiedniej liczby zamówień. Lilit ma być zrobiona w 100% z żywicy poliestrowej (polyresin) i ręcznie malowana, dlatego delikatne rozbieżności wizualne względem pierwszych grafik mogą się przydarzyć.

To co, znajdą się tutaj jacyś zapaleńcy gotowi wydać prawie 2 tysiaki na figurkę do gry, która jeszcze się nie ukazała i nie wiadomo, czy spełni oczekiwania? Ja, jako osoba, która spędziła tysiące godzin w Diablo II: Lord of Destruction, zdecydowanie się wstrzymam. Swoją drogą, też macie wrażenie, że wszystkie te zdjęcia figurki są jakoś dziwnie kadrowane?

  1. Oficjalna strona internetowa gry Diablo IV
  2. Zapowiedź gry Diablo IV