Fallout 4 – znamy szczegóły nowego trybu survivalowego

Fani wygrzebali z plików gry Fallout 4 szczegóły dotyczące trybu survivalowego, który Bethesda ma wypuścić w najbliższym czasie w zupełnie nowej, kompleksowej formie. Przyjdzie nam dbać o głód, pragnienie i wypoczynek bohatera, a także wystrzegać się chorób, bardziej śmiertelnych walk i innych zagrożeń.

Krzysztof Mysiak

25 lutego 2016 12:50

Jak rysuje się najbliższa przyszłość Fallouta 4?

Wkrótce – patch 1.4 i nowy Survival Mode
Marzec 2016 – DLC Automatron
Kwiecień 2016 – DLC Wasteland Workshop i oficjalne narzędzia moderskie
Maj 2016 – duże DLC Far Harbor

Ponieważ Bethesda Softworks zwlekała z ujawnieniem szczegółowych informacji na temat przerobionego trybu survivalowego w Fallout 4 (który został zapowiedziany niecałe dwa tygodnie temu), fani postanowili wyręczyć dewelopera i sami wygrzebali odpowiednie dane z plików gry. W ten sposób uzyskaliśmy pełny obraz atrakcji szykowanych dla miłośników postapokaliptycznej walki o przetrwanie (szczegóły znajdziecie poniżej) – i wiemy, że nie mija się on z rzeczywistością, gdyż Bethesda była uprzejma potwierdzić prawdziwość znaleziska. Zastrzeżono jednak, że prace nad omawianym trybem nadal trwają, więc pewne elementy mogą jeszcze ulec zmianie.

Wygląda na to, że Wspólnota wkrótce będzie miała więcej do zaoferowania dla entuzjastów bardziej „ekstremalnych” doznań.

Oto najważniejsze modyfikatory rozgrywki w starym-nowym trybie survivalowym, aktywowanym w panelu zmiany poziomu trudności (w ustawieniach gry):

Trzeba mieć na uwadze głód, pragnienie i wypoczynek bohatera. Pozbawianie go jedzenia, wody i snu skutkuje stopniowym spadkiem atrybutów (SPECIAL) i odporności na choroby oraz wzrostem zmęczenia (które ogranicza pulę punktów akcji, analogicznie do radiacji i zdrowia). Ostatecznie niezaspokajanie potrzeb fizjologiczych postaci prowadzi do utraty punktów życia.
Bohater może zapaść na jedną z groźnych chorób, jeśli będzie robił rzeczy takie jak jedzenie surowego mięsa, picie brudnej wody czy zażywanie narkotyków i innych szkodliwych substancji. Również walka z robactwem czy ghoulami naraża protagonistę na takie niebezpieczeństwo. Choroby leczy się antybiotykami, które można wytwarzać samemu lub kupować u medyków.
Obrażenia zadawane zarówno przez bohatera, jak i przeciwników są znacznie zwiększone, więc walka jest bardziej śmiertelna. Dodatkowo zabijanie stopniowo generuje adrenalinę (nowy współczynnik), która dodatkowo zwiększa czynione zniszczenia. Premia zeruje się, gdy idziemy spać.
Towarzyszy trzeba własnoręcznie postawić na nogi, gdy padną w boju. Jeśli tego nie zrobimy, zachowają się tak, jakby zostali porzuceni, i wrócą do domu.
Nie można korzystać z opcji szybkiej podróży.
Amunicja ma określoną masę, zależną od kalibru (szczególnie ciężkie są rakiety, rdzenie fuzyjne itp.).
Przeciążanie postaci grozi stopniowym spadkiem atrybutów wytrzymałości i zręczności, a nawet utratą żywotności (i uszkodzeniem nóg bohatera).
Przeciwnicy nie są wyświetlani na kompasie, ponadto lokacje pojawiają się na nim w mniejszej odległości.
Rozgrywka zapisuje się tylko w momencie, gdy bohater kładzie się spać (nie można zapisywać ręcznie).

Więcej szczegółów znajdziecie tutaj.

Niestety, nadal nie wiemy, kiedy nowy Survival Mode trafi w ręce graczy. Jest już pewne, że nie nastąpi to wraz z aktualizacją 1.4 (jej beta-testy zaczęły się niedawno na Steamie, a na liście zmian nie ma wzmianki o trybie przetrwania), więc w grę wchodzi czekanie jeszcze przez kilka tygodni. Być może debiut nowej formy zabawy nastąpi przy okazji wypuszczania na rynek dodatku Automatron (pierwszego spośród zapowiedzianych niedawno trzech DLC do Fallouta 4), co ma nastąpić w marcu.

Więcej:Legendarny deweloper Bethesdy przyznaje: świadomie zostawialiśmy błędy w Skyrimie. „Jeśli wszystko wygładzisz, stracisz część tej magii”