Evolved, czyli jedna z najbardziej oryginalnych gier darmowych zeszłego roku, doczeka się komercyjnej kontynuacji. Projekt pozwoli na interaktywne prześledzenie rozwoju gatunku przygodowych gier akcji, poczynając od 8-bitowych korzeni, aż po poziom, jaki reprezentowały produkcje z PlayStation 2.
W sierpniu zeszłego roku odbyło się Ludum Dare 24. Biorący udział w tej imprezie twórcy mieli 48 godzin na opracowanie gier, których tematem przewodnim była ewolucja. Jednym z najciekawszych rezultatów tej akcji było Evoland Classic, które zgarnęło zresztą główną nagrodę. Ta krótka produkcja pozwalała prześledzić rozwój gatunku przygodowych gier akcji pokroju serii The Legend of Zelda. Zabawę zaczynaliśmy w prostej monochromatycznej grafice, a następnie przez wypełnianie zadań zdobywaliśmy kolejne ulepszenia, zarówno graficzne, jak i mechanizmów rozgrywki. Projekt zachwycał oryginalnym pomysłem, ale z oczywistych względów autor nie miał czasu, aby w pełni zrealizować drzemiący w nim potencjał. Dlatego postanowił wyprodukować znacznie bardziej rozbudowaną wersję komercyjną.
Nowe Evoland w interaktywnej formie przedstawi ewolucję zarówno przygodowych gier akcji pokroju The Legend of Zelda, jak i japońskich RPG-ów w stylu serii Final Fantasy. Przygodę ponownie zaczniemy w monochromatycznej grafice, w które wszystko składa się jedynie z kilku pikseli, a rozgrywkę kontroluje wyjątkowo prymitywny system sterowania i interfejs. Następnie gracze własnymi siłami będą musieli zdobyć kolejne ulepszenia, takie jak np. możliwość poruszania się na skos, czy opcja zapisywania stanu gry.

Ten styl rozgrywki kontynuowany będzie przez całe Evoland. Z czasem zdobędziemy urozmaicające zabawę zagadki logiczne oraz rozbudowany system walki, pozwalający na wyprowadzenie więcej niż jednego ciosu, odblokujemy większą różnorodność przeciwników, w tym bossów, a nawet pójdziemy na chwilę w stronę RPG-ów bawiąc się w turowych bitwach. Wszystkim tym zmianom towarzyszyć ma również ewolucja oprawy graficznej. Początkowa monochromatyczna grafika ustąpi z czasem szesnastobitowym kolorom, aż w końcu dojdziemy do w pełni trójwymiarowego silnika rodem z PlayStation 2. Wszystko to ukazane zostanie w mocno humorystycznej stylistyce, pełnej żartobliwych odniesień do klasycznych gier i marek.
Evoland zadebiutuje w ciągu najbliższych miesięcy na pecetach. W planach jest również wersja na urządzenia mobilne z systemem iOS. W przyszłości możliwa jest też edycja na Androida. Twórcy chcą udostępnić swoją grę na serwisie Steam i przystąpili do programu Greenlight, mając nadzieję, że uda im się zrealizować ten cel dzięki głosom samych użytkowników.



1

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.