Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 27 lipca 2014, 16:30

autor: Adrian Werner

Dragon’s Crown - sprzedaż RPG-a przekroczyła 940 tys. egzemplarzy

Japońskie studio Vanillaware pochwaliło się, że udało mu się sprzedaż ponad 940 tysięcy egzemplarzy zręcznościowego RPG-a Dragon’s Crown.

Równo rok temu na półkach japońskich sklepów zadebiutowała gra Dragon’s Crown. Z tej okazji autorzy, czyli ludzie ze studia Vanillaware, pochwalili się na swoim koncie Twitter, że sprzedaż produkcji na dzień dzisiejszy przekroczyła już 940 tysięcy sztuk. Na liczbę tę składają się egzemplarze zakupione na całym świecie, a nie tylko w Kraju Kwitnącej Wiśni.

Dla małego studia deweloperskiego, jakim jest Vanillaware, taki wynik to spory sukces i szefostwo firmy bez wątpienia ma powody do zadowolenia. Zespół specjalizuje się w raczej niszowych dwuwymiarowych produkcjach i nie wszystkie z nich dobrze radziły sobie na rynku. Niewiele japońskich zespołów tworzy obecnie dobre gry tego typu, więc możemy cieszyć się, że Vanillaware udało się solidnie zarobić na Dragon’s Crown.

Przypomnijmy, że Dragon’s Crown ukazało się w wersjach na konsole PlayStation 3 i PlayStation Vita. Wersja amerykańska trafi łado sprzedaży w sierpniu, a do Europy gra dotarła w październiku. Produkcja spotkała się z ciepłym przyjęciem graczy i zgromadziła spory zestaw pochlebnych recenzji.

  1. Dragon’s Crown – oficjalna strona gry
  2. Jak ukoronować smoka? Recenzja Dragon's Crown

Dragon’s Crown to zręcznościowe RPG wzbogacone elementami platformówek i chodzonych bijatyk. Rozpoczynając zabawę wybieramy bohatera z galerii sześciu postaci, wśród których znajdziemy elfa, krasnoluda, wojownika, amazonkę, maga oraz czarodziejkę. Każdy heros posiada unikalne umiejętności i styl walki.

Zabawa polega głównie na walce z hordami przeciwników, a cała gra została zaprojektowana głównie z myślą o trybie kooperacyjnym dla czterech osób.

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej