Call of Duty w Wietnamie - kolejne dowody
Redakcja serwisu VG247 dotarła do kolejnych informacji sugerujących umieszczenie akcji nowej odsłony serii Call of Duty w ogarniętym wojną Wietnamie. Tym razem ich źródłem okazały się dokumenty z castingu, w których opisani zostali główni bohaterowie historii.
Redakcja serwisu VG247 dotarła do kolejnych informacji sugerujących umieszczenie akcji nowej odsłony serii Call of Duty w ogarniętym wojną Wietnamie. Tym razem ich źródłem okazały się dokumenty z castingu, w których opisani zostali główni bohaterowie historii.
Casting miał wyłonić aktorów, którzy wzięliby udział w sesji motion capture i nagraniach dubbingowych do nowej gry koncernu Activision z serii Call of Duty, wcielając się w ten sposób we wspomnianych żołnierzy. W gronie bohaterów nowego Call of Duty znalazł się m.in. Frank Barnes. Jest to były agent CIA, przeniesiony do wietnamskiej SOG – Studies and Observations Group, prowadzącej działania wojskowe w Wietnamie w latach 1964-1972.
Trzy pozostałe postacie to czarnoskóry Joseph Lewis pochodzący z południowych stanów USA, doświadczony Jason Hudson (świetny taktyk i koordynator), a także Kristina Ivanowa, urodzona w Rosji specjalistka od wschodnich sztuk walki, funkcjonująca jako tajna agentka CIA (najpewniej infiltrująca rosyjski wywiad).

Wietnam teatrem działań nowego Call of Duty? To już niemal pewne.
Jak dotąd, jest to jeden z najpoważniejszych dowodów świadczący o tym, że firma Activision i studio Treyarch faktycznie zdecydowały się na wybór Wietnamu w charakterze miejsca akcji Call of Duty 7. Innymi tego typu wiadomościami były m.in. plotki o tym, że producenci gry pragną się przede wszystkim skupić na jak najlepszym zaprezentowaniu graczom rozbudowanego wątku fabularnego – wzorowanego rzekomo na historiach przedstawionych m.in. w Plutonie, Czasie Apokalipsy oraz Full Metal Jacket (najlepszych filmach opowiadających o wojnie wietnamskiej). Nieco później fakt umieszczenia akcji gry w Wietnamie mieli potwierdzić brytyjscy sprzedawcy.
Firmy Activision oraz Treyarch póki co nie zabrały głosu w tej palącej sprawie. W czasie przeprowadzonej tydzień temu konferencji prasowej koncernu dowiedzieliśmy się jedynie, że Call of Duty 7 faktycznie powstaje i zadebiutuje na światowym rynku w listopadzie bieżącego roku. Być może weryfikacji plotek doczekamy się w trakcie Game Developers Conference, która odbędzie się w dniach 9-13 marca (Activision zaznaczy tam swoją obecność).
Więcej:Wymagania Black Ops 7 są zgodne z oczekiwaniami. Nowy CoD pójdzie nawet na karcie sprzed 10 lat

GRYOnline
Gracze
Steam
- Activision
- Treyarch
Komentarze czytelników
zanonimizowany686307 Pretorianin
@Darkowski93m
I nie zapominaj o Czasie Apokalipsy. Właśnie tu jest problem - widziałem już tyle filmów/ gier/ itd. z tego nurtu, że te produkcje nie są dla mnie ani nowatorskie, ani emocjonujące. Odpalające je widzę tylko te same rozwiązania, te same mające szokować sceny, te same bronie i tych samych nazistów/azjatów do zabijania. I w KAŻDEJ grze tego typu opowiada się o trwających kilka-kilkanaście lat, niosących śmierć, konfliktach. Nie oczekuj, że po parunastu latach grania, będę się jarał każdą nową gierką jak 12latek(nie obrażając 12latków). A już na pewno nie będę się niewiadomo jak rajcował 7dmą częścią serii, w której zazwyczaj zmiany ograniczają się do cyferki w nazwie.
Pisałem wyraźnie, że z COD5 pamiętam jedynie tryb zombich, bo poza nim w grze nie było nic specjalnie zapadającego w pamięć i w tym trybie spędziliśmy ze znajomymi najwięcej czasu - był moim(i nie tylko) zdaniem najlepszym patentem tej produkcji. Popularność nazistowskich zombich okazała się tak duża, że twórcy wypuścili nowe mapy specjalnie do tego drobnego, nie mającego za wiele wspólnego z samą grą, dodatku. Chyba świadczy to w pewnym stopniu o tym, że coś w tym trybie musiało być fajnego? Nie pisz więc, że ja "widzę w tej grze tylko hordy zombiaków", bo grałem i w kampanię i w multi nie raz, nie było to złe, ale po 1,5 roku pamiętam z tej gry jedynie ten tryb.
Poza tym walisz te swoje historyczno-patetyczne betony, tak jakby ktoś uruchamiając call of duty, shootera z widokiem z pierwszej perspektywy, w którym zabija się średnio ze 100 osób na level, chciał się z niego dowiedzieć czegoś na temat historii konfliktu. Sorry, ale od tego jest Discovery, historia w szkole, książki i ew. niektóre filmy. Jeśli chodzi o gry, to od fabuły są RPGi. Już nawet z RTSów wojennych można się więcej dowiedzieć. Grałeś w MW2 i widziałeś tą nietrzymającą się kupy fabułę, skaczące wątki, debilizmy w stylu inwazja i 3 wojna światowa, bo na miejscu zbrodni znaleziono trupa-agenta z Ameryki?
Jedyne emocjonujące i ujmujące doznania, jakich tego typu gra prawdopodobnie dostarczy to palenie 5 próbujących wyjść ze swoich zakamuflowamych dziur w ziemi wietnamczyków na raz miotaczem ognia. A dzieciaki będą komentować między sobą na przerwie pewnie w stylu "Haha zajebiście zrobili animacje śmierci - latali w kółko, krzyczeli i próbowali ugasić palące się ubrania tarzając się po ziemi!!Ale wyglądało w DX11!!!".
Pytałeś wcześniej gdzie mój szacunek dla Call of Duty jako gry opowiadającej o II wojny światowej, Stalingradzie, walce na Pacyfiku, ataku na Berlin, wojnie z Japonią, największej wojny w dziejach ludzkości trawiącej pół świata. Otóż szacunek mam, do opisanych przez Ciebie wydarzeń i ludzi biorących w niej udział, ale nie dla cholernej gry! Mój dziadek jest sybirakiem i uwierz mi, słyszałem naprawdę dużo jego opowieści i wiem jak okropne to były czasy. Nie kumam o co Ci chodzi, obraziłem twoją ulubioną grę, pisząc, że pamiętam z niej tylko tryb zombiaków?????
r_ADM Legend

wietnamskiej SOG - o ile mi wiadomo nie było czegoś takiego jak wietnamska SOG...
Był Amerykański (nawet nadal jest), ale na pewno nie wietnamski.
Jak nadal jest?
Darkowski93m Generał

Miszczogrzmot-----> Ok, rozumiem twoje podejście. Jesteś obeznany w tematach WWII i wojny w Wietnamie. Oglądałes masę filmów, grałes w wiele produkcji o tej tematyce, do tego masz bliską rodzinę która przeżywała ten koszmar. Rozumiem.
Mimo tego uważasz że jedynym ujmującym doznaniem będzie palenie 5 zakamuflowanych wietnamczyków próbujących wyjść ze swojej kryjówki. I tu sie właśnie różnimy. Ja mam nadzieję że zrobią cos więcej. Mam nadzieję że CoD 7 będzie grą która zapadnie nam w pamięć, ale nie przez tryb z wietnamskimi zombiakami.
Swoją drogą wygląda na to że mamy po prostu inne gusta. Ja nadal będę oglądał filmy, i o II wojnie światowej, i o Wietnamie, nawet jeśli miałyby być one bardzo podobne. Ta tematyka nadal będzie mnie intrygować mimo dziesiątek filmów i gier. Liczę po cichu na każdą produkcję o tych wojnach. Licze że będzie czymś się wyróżniać i że wniesie coś nowego, coś jeszcze bardziej ujmującego. Znając życie rozczaruje się wiele razy no ale...
Tobie z kolei sie to po prostu już znudziło. I to też rozumiem.
zanonimizowany678520 Konsul
już nie mogę sie doczekać
zanonimizowany624581 Senator
Hmm, może być ciekawie. IMO to dobry odpoczynek po dynamicznych zmaganiach w Modern Warfare 2. Czekam z niecierpliwością.