Bloodline Champions z szansami na premierę jeszcze w tym roku
Prace nad debiutancką grą szwedzkiego studia deweloperskiego Stunlock dobiegają końca. Firma Funcom, która jest wydawcą tytułu, ujawniła, że Bloodline Champions ukaże się pod koniec grudnia lub na początku stycznia. Wszystko zależy od tego, jak szybko uda się ukończyć zamknięte beta testy, w których bierze już udział 150 tys. graczy.
Aleksander Kaczmarek
Prace nad debiutancką grą szwedzkiego studia deweloperskiego Stunlock dobiegają końca. Firma Funcom, która jest wydawcą tytułu, ujawniła, że Bloodline Champions ukaże się pod koniec grudnia lub na początku stycznia. Wszystko zależy od tego, jak szybko uda się ukończyć zamknięte beta testy, w których bierze już udział 150 tys. graczy.
Dla miłośników dynamicznych sieciowych starć w klimatach fantasy nadchodzą dobre czasy. Miesiąc temu firma Valve Software zapowiedziała drugą część Defense of the Ancients. Kontynuacja popularnego moda do Warcraft III: Reign of Chaos awansuje do rangi samodzielnej gry i zadebiutuje w przyszłym roku. Wcześniej do rąk graczy trafi Bloodline Champions. Darmowa produkcja Stunlock Studios (dawniej Bumblebee Studios) ma szanse narobić sporo zamieszania.
W ostatnich tygodniach twórcy gry chętnie dzielą się informacjami na temat swego dzieła. Dowiedzieliśmy się więc, że choć w BC można będzie zagrać bezpłatnie, model finansowy całego przedsięwzięcia oparty zostanie na systemie mikrotransakcji. Poznaliśmy też bliżej kilka dostępnych w grze profesji: Ravener, Nomad i Astronomer. Wydawca przygotował także pięciominutowy materiał wideo, na którym projektanci Bloodline Champions opowiadają o swoich pomysłach.
Przedstawione do tej pory fragmenty rozgrywki wyglądają obiecująco. W grze uczestniczyć ma od 2 do 10 graczy podzielonych na dwa zespoły. Wcielą się oni w wybranych przedstawicieli jednego ze zwaśnionych klanów. Nie będzie możliwości awansowania postaci czy ulepszenia ekwipunku. Cała zabawa ma polegać na zręcznym przemieszczaniu się po planszy i odpowiednim doborze umiejętności lub zaklęć.
Według serwisu Eurogamer Bloodline Champions będzie nie tyle grą, ile e-sportową dyscypliną.

Gracze
Steam
Komentarze czytelników
cfani4k Legionista
Gra się rzeczywiście przyjemnie, dynamiczne szybkie starcia, tyle że na początku przytłacza wrażenie chaosu na mapie to potem jak się ogarnie, gra się dosyć przyjemnie.
Ciekawi mnie tylko co wydawcy będą sprzedawać za te mikropłatności.
Kazioo Senator
Pograłem trochę no i nie wiem... to taka arena z Diablo III tyle, że od razu walczy się w PVP bez wcześniejszego obycia z postacią. Wątpię by była z tego dyscyplina e-sportowa, raczej znudzi się bardzo szybko. Naparzać w nieskończoność można się chyba tylko w FPS.
ja33no Konsul
Jako beta tester jestem bardzo zawiedziony. LOL jest dużo lepszy.