Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 14 listopada 2010, 14:07

autor: Adrian Werner

Star Wars: The Old Republic - więcej o systemie umiejętności załogi

W zeszłym tygodniu BioWare ujawniło pierwsze informacje o obecnym w Star Wars: The Old Republic systemie umiejętności naszej załogi, umożliwiającym m.in. tworzenie nowych poziomów. Teraz ludzie ze studia wytłumaczyli na czym dokładnie będzie to wszystko polegać.

W zeszłym tygodniu BioWare ujawniło pierwsze informacje o obecnym w Star Wars: The Old Republic systemie umiejętności naszej załogi, umożliwiającym m.in. tworzenie nowych poziomów. Teraz ludzie ze studia wytłumaczyli na czym dokładnie będzie to wszystko polegać.

Star Wars: The Old Republic - więcej o systemie umiejętności załogi - ilustracja #1

Podczas naszych przygód dołączy do nas wiele różnorodnych postaci. Jednak, choć po pewnym czasie nasz statek stanie się domem dla wielu osób, to na każdą misję zabrać będziemy mogli tylko jedną z nich. Rozwiązanie zaprojektowane przez BioWare pozwala wykorzystać załogę, którą zostawimy na pokładzie. Co ciekawe, nasze polecenia wykonywane będą nawet wtedy, gdy nie jesteśmy zalogowani do gry. Umiejętności załogi podzielone zostały na trzy kategorie. Pierwszą z nich jest Gathering, czyli Zbieractwo. Podczas zwiedzania galaktyki natkniemy się często na cenne surowce oraz źródła wartościowych informacji. Dzięki tej grupie umiejętności możliwie ma być nakazanie podwładnym m.in. gromadzenia próbek materiału genetycznego zwierząt i roślin, odzyskiwania części z uszkodzonych urządzeń jak również obejścia zabezpieczeń systemów komputerowych i kradzież umieszczonych w nich danych.

Drugą kategorią jest Rzemiosło. Umiejętności tego rodzaju pozwolą naszym kompanom na tworzenie nowych broni, zbroi, implantów i innych użytecznych przedmiotów. Do tego celu wykorzystamy surowce i części, które sami zebraliśmy lub kupiliśmy. Twórcy stwierdzili, że umożliwienie graczom pałania się rzemiosłem samo w sobie jest bardzo miodne, a problem leży w tym, że dotychczas sposób realizacji tego pomysłu w grach MMO był często śmiertelnie nudny. Tworzenie własnych przedmiotów jest fajne, ale gapienie się bezczynnie na powoli wypełniający się pasek już takie nie jest. Dlatego właśnie całą robotę przekazano tutaj w ręce kontrolowanych przez komputer towarzyszy. Jednocześnie, wykonanie każdej czynność zajmuje im pewien czas, co gwarantuje, że gracze nie będą nadużywali tego systemu. Uczyni to z czasu pewnego rodzaju walutę, którą płacić będziemy za działania podwładnych. Takie rozwiązanie zwiększa też użyteczność naszej załogi jednocześnie odciążając samego gracza i pozwalając mu przeżywać ekscytujące przygody zamiast bawić się w kosmiczną manufakturę.

Star Wars: The Old Republic - więcej o systemie umiejętności załogi - ilustracja #2

Oczywiście, dla graczy lubiących rzemiosło przygotowane zostaną odpowiednie atrakcje umożliwiające im wzięcie bardziej aktywnego udziału w całym tym procesie. Na razie nie ujawniono na czym dokładnie ma to polegać, ale wspomniano o bardzo rzadkich planach konstrukcyjnych pozwalających na tworzenie unikalnych przedmiotów. Jednocześnie, jeśli ktoś na myśl o rzemiośle dostaje gęsiej skórki to będzie mógł kompletnie zignorować ten aspekt zabawy, zająć się rozbudową innych umiejętności, a następnie po prostu kupić za zarobioną podczas misji walutę potrzebne wyposażenie w sklepach.

Trzecią i ostatnią kategorią są umiejętności związane z wypełnianiem misji. Pozwolą nam one na wysyłanie załogi na misje bez naszego udziału. Zadania obejmować będą m.in. gromadzenie informacji, szukanie konkretnych przedmiotów a nawet misje dyplomatyczne. Członkowie załogi po otrzymaniu od nas rozkazów opuszczą pokład statku i wrócą dopiero po wykonaniu naszych poleceń, bogatsi o cenne przedmioty czy punkty doświadczenia.

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej