Data wydania: 1 października 2009
Gra cRPG autorstwa niemieckiego studia Piranha Bytes. Jest to czwarte dzieło tego dewelopera – pierwsze po serii Gothic, z której założeń czerpie pełnymi garściami. Tym razem przenosimy się na tropikalną wyspę Faranga.
GRYOnline
Gracze
Steam
Risen jest grą cRPG stworzoną przez niemieckie studio Piranha Bytes. W sumie jest to czwarte dzieło tego dewelopera – pierwsze niebędące częścią serii Gothic. Tytuł czerpie z niej jednak pełnymi garściami. Oferuje bowiem relatywnie niewielki, odcięty od świata, niebezpieczny region, system nauczycieli czy bezimiennego protagonistę, który musi znaleźć swoje miejsce pomiędzy wojującymi frakcjami.
Akcja Risena została osadzona na tropikalnej wyspie o nazwie Faranga. Bohater trafia na nią po katastrofie statku, na którym płynął na gapę wraz z kobietą o imieniu Sara. Oprócz nich przeżyła tylko jedna osoba – potężny Inkwizytor Mendoza.
Po dotarciu w głąb nieznanego lądu bohater dowiaduje się, że Farangę z jakiegoś powodu omijają szalejące na morzu sztormy. Co więcej, z ziemi wyłoniły się dziwne ruiny, kryjące zarówno cenne skarby, jak i niebezpieczne bestie. Pogoń za złotem sprawiła zaś, iż na wyspie zaszły istotne zmiany społeczne. Kontrolę nad miastem portowym sprawuje teraz Inkwizycja, niepozwalająca mieszkańcom opuszczać jego murów, przez co biedniejsi z nich głodują. Lokalny przywódca Don Esteban oraz wierni mu ludzie wynieśli się zaś do obozu na bagnie.
Ścieżki pomiędzy tymi dwoma miejscami roją się od dzikiej zwierzyny – wilków, dzików, morskich sępów, żądłoszczurów etc. – oraz gnomów i wojowników Inkwizycji. Ci ostatni mają za zadanie pojmać wszystkich napotkanych włóczęgów, a następnie doprowadzić ich do położonego przy wulkanie klasztoru, gdzie na siłę zostaną wcieleni w zbrojne szeregi zakonu.
Protagonista może również opowiedzieć się po jego stronie dobrowolnie – dzięki czemu może zostać magiem – albo przyłączyć się do Dona, by pomóc mu odzyskać władzę w mieście. Następnie – niezależnie od podjętej decyzji – bohater musi odkryć tajemnice Farangi. Jest ich dużo więcej, niż wydaje się na pierwszy rzut oka.
Pod względem rozgrywki Risen nie różni się zanadto od gier z serii Gothic. Akcję obserwujemy z perspektywy trzecioosobowej zza pleców bezimiennego herosa, jego twarz oglądając głównie podczas dialogów z napotkanymi NPC. Podczas eksploracji i walki kamerę można dowolnie przybliżać lub oddalać.
W starciach z przeciwnikami wykorzystujemy pięć typów oręża – miecze (jedno- i dwuręczne, a także bastardowe), topory, broń drzewcową (włócznie, kostury, glewie etc.), łuki oraz kusze. Władania nimi mogą nas nauczyć rozsiani po świecie gry nauczyciele. Za ich wiedzę trzeba jednak zapłacić – złotem i punktami nauki, zdobywanymi wraz z kolejnymi poziomami doświadczenia. Te natomiast zyskujemy, pokonując wrogów oraz wykonując zadania (główne i poboczne). W taki sam sposób zwiększamy siłę, zręczność, wiedzę oraz manę bohatera, jak również uczymy go alchemii, kowalstwa, wydobywania minerałów, obrabiania upolowanych zwierząt, otwierania zamków, skradania się czy kradzieży kieszonkowej. Grając magiem, można ponadto zgłębić sztukę korzystania z pieczęci i kryształów – pozwalających rzucać potężne czary – a także tworzenia zwojów.
Im wyższe wartości poszczególnych atrybutów, tym z lepszych broni i tarcz jest w stanie korzystać protagonista. Zasada ta nie dotyczy jednak hełmów, pancerzy, amuletów i pierścieni. Wszystkie zdobywane przedmioty możemy nosić przy sobie, gdyż ekwipunek herosa jest nieograniczony, a w grze nie ma systemu udźwigu.
Trójwymiarową oprawę graficzną Risena utrzymano w relatywnie jasnych barwach, które dodatkowo podkreśla intensywne oświetlenie, mające imitować sposób, w jaki promienie Słońca padają na Ziemię w strefie międzyzwrotnikowej. Gra oferuje wyłącznie kampanię fabularną. Po jej ukończeniu można rozpocząć zabawę od nowa na wyższym poziomie trudności, by np. dołączyć do innej frakcji.
W 2009 roku Risen ukazał się jedynie na PC i Xboxa 360. Jednak w roku 2023 firma THQ Nordic – będąca wydawcą gier studia Piranha Bytes – zdecydowała się wypuścić konwersję gry na PlayStation 4, Xboxa One oraz Switcha (wersje na PS4 i XOne są wstecznie kompatybilne z PS5 i XSX/S).
Port doczekał się kilku drobnych poprawek dotyczących fizyki i dźwięku, a także niedostępnych wcześniej funkcji (np. zapisywania gry w chmurze). Jednocześnie zaktualizowano dostępną na PC cyfrową wersję produkcji, która po raz pierwszy otrzymała polską kinową lokalizację (wcześniej była ona dostępna tylko w wydaniu pudełkowym).
Autor opisu gry: Marek Grochowski
Platformy:
PC Windows 2 października 2009
PlayStation 4 24 stycznia 2023
Nintendo Switch 24 stycznia 2023
Xbox One 24 stycznia 2023
Xbox 360 1 października 2009
Producent: Piranha Bytes
Wydawca: Deep Silver / Plaion
Recenzja GRYOnline
Port Risena – ponad trzynastoletniej gry twórców Gothica – odstrasza wygórowaną ceną. Jako taki jest jednak całkiem niezły.
Recenzja GRYOnline
Długo musieliśmy czekać na kolejną grę twórców słynnej serii Gothic. Czy Risen zaciera złe wrażenie, jakie pozostawiła po sobie trzecia odsłona wspomnianego cyklu i oficjalny dodatek do niej?
Aktualizacja: 24 listopada 2009
Poradnik do gry Risen zawiera szczegółowy opis wszystkich zadań dla każdej z trzech stron po której może opowiedzieć się gracz oraz dokładne mapy okraszone serią oznaczeń, które powinny ułatwić ukończenie bardziej kłopotliwych wyzwań.
23 grudnia 2009
Końcówka roku to zawsze świetny czas na podsumowania. Do czwartku włącznie będziecie mogli poczytać, jak osoby odpowiedzialne za Serwis Informacyjny (Łosiu, eLKaeR, U.V. Impaler i Verminus) zapamiętały mijający rok.
4 grudnia 2009
Tegoroczna jesień obrodziła w wiele znakomitych gier. Postanowiliśmy zebrać najlepsze z nich w jednym miejscu. Przy okazji mamy dla Was specjalny konkurs z atrakcyjnymi nagrodami.
11 września 2009
Wszystko, co chcieliście wiedzieć o nowej grze twórców Gothica... I nie baliście się o to zapytać.
12 sierpnia 2009
Przedstawiamy drugą część obszernego beta testu gry Risen. Tym razem odpowiadamy na Wasze pytania i odsłaniamy kolejne tajemnice następcy serii Gothic!
7 sierpnia 2009
Jako pierwsi w Polsce prezentujemy wrażenia z przedpremierowej wersji gry Risen, która trafiła do naszej redakcji. Mamy dla Was także konkurs – do wygrania są 3 egzemplarze tej oczekiwanej produkcji!
Port Risena – ponad trzynastoletniej gry twórców Gothica – odstrasza wygórowaną ceną. Jako taki jest jednak całkiem niezły.
opinie
Hubert Śledziewski
27 stycznia 2023
Dziś premiera Risena na konsolach PS4, Xbox One i Nintendo Switch. Gra na Steamie w końcu stała się dostępna po polsku – ale została również zwiększona jej cena, i to prawie dwukrotnie.
gry
Zuzanna Domeradzka
24 stycznia 2023
Dzięki darmowej aktualizacji Risen otrzyma na Steamie polską wersję językową, system osiągnięć oraz możliwość zapisywania gry w chmurze.
gry
Hubert Śledziewski
20 stycznia 2023
Wystartowały preordery Risena na PS4 i Switcha. Jak na port trzynastoletniej produkcji gra jest wyjątkowo droga.
gry
Hubert Śledziewski
18 listopada 2022
Poznaliśmy datę premiery gry Risen na Switchu i – jak się okazało – PS4 oraz XOne. Wraz z wydaniem portu wypuszczony zostanie patch do pecetowej wersji tej kultowej produkcji studia Piranha Bytes.
gry
Hubert Śledziewski
17 listopada 2022
ArcaniA sromotnie zawiodła oczekiwania fanów Gothica i okazała się dla tej znakomitej serii niechcianą kulą u nogi. Obawiam się jednak, że jest to jedyny Gothic 4, na jakiego możemy liczyć – nawet jeśli remake „jedynki” odniesie sukces.
opinie
Hubert Śledziewski
10 listopada 2022
Zapowiedź wydania gry Risen na konsoli Nintendo Switch pojawiła się niespodziewanie i bez większych fanfar, co może zmienić jutrzejszy Nintendo Direct.
gry
Jakub Błażewicz
12 września 2022
Dzisiaj do sprzedaży trafił zestaw Risen: Wydanie kompletne, zawierający dwie części serii studia Piranha Bytes wraz z dodatkami. Mówimy zarówno o rozszerzeniach rozgrywki, jak i bonusach w stylu ścieżki dźwiękowej.
gry
Szymon Liebert
26 lipca 2013
Rozpoczyna się jedsienna promocja w usłudze Steam - pierwszego dnia przeceniono między innymi Portal 2 i Call of Duty: Black Ops.
gry
Daniel Kłosiński
23 listopada 2011
Na stronie czeskich fanów serii Gothic pojawił się ciekawy wywiad z jednym z założycieli studia Piranha Bytes. Mike Hoge odpowiada w nim na wiele pytań, dotyczących zarówno flagowej serii niemieckiego producenta, jak i kondycji gier RPG w ogóle. Szczególnie interesujące dla wszystkich fanów przygód Bezimiennego jest ostatnie pytanie, w którym Mike deklaruje, że JoWood stracił już prawa do marki.
gry
Daniel Kłosiński
11 kwietnia 2011
Popularne pliki do pobrania do gry Risen.
patch Risen - v.1.10 PL - 10 maja 2010
demo Risen - ENG - 2 października 2009
trainer Risen - +17 Trainer - 7 stycznia 2010
mod Risen - Risen Unofficial Patch v.1.3 - 22 czerwca 2022
trainer Risen - +36 Trainer - 8 października 2009
mod Risen - Risen Extended v.1.0 - 29 sierpnia 2020
mod Risen - Risen Mod Starter v.1.3.4.1 - 30 lipca 2016
patch Risen - v.1.10 ENG - 20 marca 2010
trainer Risen - v1.0.94946 +4 Trainer - 21 października 2009
mod Risen - Risen FPS and aspect ratio fix v.1.1 - 6 sierpnia 2024
Wymagania sprzętowe gry Risen:
PC / Windows
Rekomendowane wymagania sprzętowe:
Core 2 Duo 3 GHz, 2 GB RAM, karta grafiki 512 MB (GeForce 8800 lub lepsza), 2.5 GB HDD, Windows XP/Vista.
Średnie Oceny:
Średnia z 30 ocen gry wystawionych przez Recenzentów i Redaktorów GRYOnline.pl, Ekspertów i wybranych Graczy.
Średnia z 11139 ocen gry wystawionych przez użytkowników i graczy z GRYOnline.pl.
"Bardzo pozytywne"
Średnia z 7248 ocen gry wystawionych przez użytkowników STEAM.
Oceny Recenzentów i Ekspertów
Hubert Śledziewski
Recenzent GRYOnline.pl
2023.01.27
Port Risena – ponad trzynastoletniej gry twórców Gothica – odstrasza wygórowaną ceną. Jako taki jest jednak całkiem niezły.
Krystian Smoszna
Recenzent GRYOnline.pl
2009.10.07
Długo musieliśmy czekać na kolejną grę twórców słynnej serii Gothic. Czy Risen zaciera złe wrażenie, jakie pozostawiła po sobie trzecia odsłona wspomnianego cyklu i oficjalny dodatek do niej?
kęsik
Ekspert
2024.10.20
Dobra gra ale nie tak dobra jak się przyjęło. Dla mnie to najgorsza część serii. Gra, która nie ma żadnego nowego pomysłu na siebie tylko jest mieszanką tego co było wcześniej tylko w gorszym wydaniu. To jest po prostu gorszy Gothic. Gorsza fabuła, gorszy świat, gorsza mapa, gorszy bohater, gorsze postaci, gorszy klimat, gorszy system walki. Po porażce Gothica 3 widać, że PB bała się robić znowu coś dużego. Skala gry mocno się skurczyła, gra jest mniejsza niż Gothic 2. To gra to nie był żaden krok do przodu dla studia, tylko powrót do tyłu, do tego co wcześniej działało. Brak polskiego dubbingu to kryminał, z tymi brytyjskimi głosami bandyci Dona wypadają komicznie co bardzo psuje odbiór gry.Wbrew panującej opinii, że system walki w pierwszym Risenie jest jakiś szczególnie dobry, system walki jest totalnym drewnem, nieintuicyjnym i niekiedy wręcz irytującym drętwym chaosem. System walki w dwóch pierwszych Gothicach był o wiele lepszy, dużo efektowniejszy i przyjemniejszy. W Risenie jeszcze jak się walczy z jednym przeciwnikiem to jest ok, ale jak się walczy z kilkoma przeciwnikami naraz to często jest masakra. A jako, że nie da się tutaj specjalnie odciągać przeciwników pojedynczo to często można się irytować. Czasami się "uda" i zamiast sześciu przeciwników szarżuje na nas tylko trójka ale to nadal za dużo. Dużą rolę odgrywa tutaj kamera, która często świruje w trakcie walki. Tak samo jak namierzanie przeciwników, gra często po prostu ich gubi, albo sama zmienia cele. Czasami walcząc z przeciwnikiem najbliżej postaci, nagle gra sama z siebie zaczyna śledzić tego który jest najdalej od bohatera. Wystarczy, że przeciwnik zrobi unik, i gra już gubi lock na przeciwniku co sprawia, że jeżeli akurat w tym momencie bohater zaatakuje to atak idzie w powietrze a przeciwnik z boku może naszą postać dźgnąć bo nie ma szans odpowiednio szybko zareagować. Nawet na początku gry dochodzi już do absurdów gdzie łatwiej jest pokonać wszystkich wojowników Dona na arenie niż pokonać dwa wilki. Wraz z rozwojem widać oczywiście progres naszej postaci, widać że staje się silniejsza i przeciwnicy, z którymi był wcześniej duży problem nagle stają się prości więc to jest pozytyw.To jest w sumie bardzo negatywna opinia, no ale dla mnie wielkiego fana PB pierwszy Risen zawsze był taki trochę nijaki. Jest tutaj oczywiście jakiś duch Gothica, jest całkiem solidna eksploracja i mimo wszystko gra się w to w miarę nieźle, ale jednak to po prostu nie jest ten poziom. Tak naprawdę tylko pierwszy rozdział jest naprawdę dobry, potem to już w sumie gra szybko zmierza do końca a my przez większość czasu latamy po nudnych jaskiniach i świątyniach, najpierw szukając kryształowych dysków aby otworzyć drzwi do wnętrza wulkanu a potem szukamy szczęści pancerza Władcy Tytanów aby móc... otworzyć kolejne drzwi. No pasjonujące toto nie jest zdecydowanie. Sorry, ale Risen do pierwszych dwóch Gothiców czy do pierwszego Elexa nie ma nawet startu. Kolejne dwa Riseny dla mnie także były lepszymi i bardziej przyjemnymi grami, już z jakimś własnym pomysłem na siebie.
Legalizex
Ekspert
2023.05.01
Ta gra to zaraz po Gothicu 1 i 2 najlepsza gra Piranha Bytes. W zasadzie jedyne jej wady to to, że nie jest Gothiciem i nie ma polskiego dubbingu bez którego gry Piranii to nie to samo.Klasyczny Gothicowy schemat, mała mapa, dwie/trzy gildie do których można dołączyć i awansować w ich szeregach i świat pełny nie respawnujących się potworów do wyczyszczenia żeby wbić level. Nawet szukanie 5 artefaktów rozrzuconych po wyspie jest.System walki najlepszy jaki stworzyła Piranha. Ludzie i potwory walczą bardzo agresywnie, blokują, robią uniki, żeby kogokolwiek trafić trzeba stosować takie ruchy jak parowanie, zwykłe siekanie LPM nic w tej grze nie da. Przez te trudne walki mam wrażenie, że poziom trudności taki jak w pierwszym rozdziale Gothic 2 Noc Kruka się utrzymuje o wiele dłużej, bo nawet pod koniec gry można łatwo zebrać wpi*rdol od Jaszczuroludzi a w Gothicu 2 NK po pierwszym rozdziale jest już z górki.Ogólnie zdecydowanie polecam fanom Gothica, to jest Gothic 3 którego nigdy nie dostaliśmy.
MadtPL
Ekspert
2023.02.11
Risen to moim skromnym zdaniem najlepsza po Gothicu 2 gra Piranii. Po niezbyt udanej i zbyt dużej, jak na tamte czasy i możliwości studia, trzeciej odsłonie swojej pierwszej serii twórcy zmniejszyli skalę świata, co pozwoliło im na lepsze dopracowanie pozostałych elementów rozgrywki. Nie oznacza to jednak, że mapa w grze jest mała - jest wystarczająco duża, by jej dogłębna eksploracja na długo zajęła gracza i tym samym wystarczyła na zadowalający dla otwartego świata czas rozgrywki.
manek23
Ekspert
2023.02.07
W końcu po tylu latach zabrałem się za trylogię risen. Pierwsza część za mną i pora na podsumowanie gierki. Przede wszystkim warto na początku napisać, że jestem ogromnym fanem gier serii Gothic i ograłem każdego z nich po kilka dobrych razy (oprócz czwartej części xDD) więc "gothicowe drewno" nie jest mi obce. W risen wcielamy się w rozbitka, która po gwałtownym sztormie wylądował na niewielkiej wyspie. W jej epicentrum leży aktywny wulkan nieopodal, którego zbudowano miasto. I od tego momentu nie trzeba nic więcej mówić o fabule, gra daje nam wolną rękę. To od nas zależy gdzie pójdziemy, do jakiej gildii dołączymy oraz jaką klasą postaci będziemy grać. Ja wybrałem bandę Dona, lecz moje pierwsze kroki skierowałem do miasta. W grze jest masa zadań pobocznych, lecz jak to przystało na gry od piranii, to nie one dają nam najwięcej expa tylko zabijanie mobków. Jak zaczynacie swoją przygodę to polecam wam wybrać najpierw pójście do miasta i władowanie całego dostępnego golda i punktów nauki w skradanie, otwieranie zamków i kradzież kieszonkową. Potem wystarczy przespać się do nocy i można wynieść całe miasto XDD. Generalnie jak ktoś lubi gry w stylu gothica to risen na pewno mu się spodoba. Gra jest drewnem, ale nie aż tak dużym jak wspomniany wcześniej klasyk. System walki może sprawiać przyjemność, strzelanie z łuku/kuszy nie opiera się na autoaimie jak to było w przypadku chociażby gothica 1 i 2. Gra nie jest jednak wolna od wad, a ma ich całkiem sporo. Przede wszystkim największą wadą dzięki, której byłym bliski usunięcia tej gry są bugi. Nie wiem czy to kwestia wersji z modami polepszającymi tekstury czy co, ale regularne crashe do pulpitu zdarzały się cyklicznie (nie jakoś bardzo często ale było to męczące). Wyrzucanie gry do pulpitu podczas wczytywania zapisu też zdarzyło się kilka razy. Inną z wad jest chociażby bez pomysłu przeciągnięta fabuła. Najpierw szukamy 5 pewnych dysków, po ich zebraniu fabuła się na chwilę rozpędza do tego stopnia, że mamy wrażenie, że zaraz stanie się coś niesamowicie epickiego. Nic takiego nie ma miejsca. Tym razem musimy znaleźć kolejnych 5 grobowców i przynieść z nich konkretne rzeczy. I w końcu jest finał i walka z bossem... którą najlepiej przemilczeć i udawać, że nie miała miejsca. Do tego dochodzą pomniejsze bugi jak wpadanie pod mapę, blokowanie się postaci np między stołem, a krzesłem czy w innych skałach. W każdym z tych przypadków konieczny jest reload. O mechanice spadania polegającej na tym, że postać blokuje się o powietrze czy "wystrzeliwaniu" bohatera w powietrze w losowych momentach przy wyłączeniu zaklęcia lewitacji nie wspominając. Tak narzekam na ten tytuł jakby był totalnym crapem, ale wcale nim nie jest. Świat jest mega ciekawy, wypełniony zawartością (Ubi uczcie się! Tak robi się światy). Fabuła pomimo rozciągnięcia jest przyjemna, rozwój postaci naprawdę przemyślany, Więc jeżeli lubi gothica to bierzcie i grajcie z tego wszyscy, ale uważajcie na bugi.
Bigos-86
Ekspert
2022.02.20
Risen ma w sobie więcej z Gothica niż Gothic 3 :) Dla fanów klasyków pozycja więcej niż obowiązkowa. Pierwszy raz grałem w nią w czasach premiery i nie za dużo pamiętałem (bądź co bądź było to jakieś 12-13 lat temu), teraz w ramach rozgrzewki przed Kronikami Myrtany uznałem, że warto przejść ją jeszcze raz. Grało mi się bardzo dobrze, w pierwszym i drugim rozdziale zastanawiałem się nad 9/10. Risen dawał mi ogrom frajdy, jakiej już dawno nie czułem grając w gry (a, jako że gram od 1996 roku to trochę ich już posprawdzałem). Czułem się jak dzieciak z 2000 roku, gdy co druga gra oferowała coś nowego. Teraz już o to ciężko, i dlatego właśnie tak dobrze mi się grało - powróciły wspomnienia sprzed wielu lat :) Gra jednak nie jest idealna i do ubóstwianego przeze mnie Gothica 2 trochę jej brakuje. O ile w akcie 1 i 2 grało mi się świetnie i czułem klimat starych Gothiców, tak 3 i 4 to już była taka szybka bieganina po świątyniach i z racji napakowanej już postaci (grałem magiem) kładłem całe dziesiątki mocnych wrogów, zanim jeszcze do mnie byli w stanie dobiec. Wdało się trochę monotonii. Poza tym o ile cała fabuła się jakoś broni (choć do tej z Gothica 1 i 2 jej daleko), to końcowa walka i w ogóle zakończenie trochę rozczarowuje. Klimat, mimo że naprawdę fajny i zbliżony do Gothiowych, w pewnym momencie gdzieś się rozmywa. Niemniej jednak całościowo gra nie tylko się broni, ale daje naprawdę bardzo dużo frajdy, zwłaszcza dla fanów pierwowzorów. Szkoda tylko, że kolejne części skręciły w nie do końca moje klimaty (tropikalne wyspy, plemiona tubylców). Ale i tak w nie zagram, bo te 20-kilka lat temu zakochałem się w grach Piranha Bytes i raczej już się nie odkocham :) Polecam! 8,5/10
gutosaw
Ekspert
2022.01.23
++ Dobrze poprowadzona fabuła ++Dobrze wykonany system walki ++ Ciekawie zbudowany świat ++ Mroczny klimat ++ Dużo ciekawych zadań pobocznych + Dobrze wykonana gra magiem + Ciekawe miasto - - - Świat gry jest pusty - Słabo wykonana walka z ostatnim bossem - Poziom trudności jest trochę za niski
Seba01
Ekspert
2021.12.07
Kolejne świetne dzieło Piranhii <3 Bawiłem się przy niej świetnie i widać standard u nich z wieloma usprawnionymi mechanikami: wydobywania surowców, odkopywania skarbów, szukaniu znajdziek, sposobów na przedostanie się do niedostępnych miejsc, walka - wszystko zostało ładnie dopracowane. Zadania poboczne i wątek główny jak zawsze ciekawe, widać, że się odbili od błędów z Gothica 3. Muzyka - kolejny majstersztyk. Pomimo braku polskiego dubbingu jest to gra godna fanów Gothica i ogółem drewna. Polecam gorąco!
Orzech
Ekspert
2021.12.03
Od początku do końca nic specjalnego, zwyczajnie przyzwoita gra w której konstrukcji mocno czuć ducha Gothica podanego w wersji tropikalnej. Gra niespecjalnie długa, z prostą historią, kilkoma niezłymi questami na czele z zabawą w detektywa, znajomym podziałem na obozy i i ścieżki kariery oraz znacząco poprawionym systemem walki względem poprzednich produkcji Piranha Bytes.
Toril
Ekspert
2021.07.23
Moja ulubiona gra piranii. Nie jest to może znowu taki wielki komplement bo nie jestem największym fanem tego studia ale risen naprawdę mi się podobał. Było tu dużo tego co lubię w ich produkcjach a tego czego nie lubię mało lub jakoś tak mniej mnie drażniło.Zalety:1. Zaczynamy jako rozbitek, niczego nie mamy, jesteśmy słabi i musimy w pierwszej kolejności spróbować nie zginąć. Powoli rośniemy w siłę, zdobywamy lepszy ekwipunek, nawiązujemy cenne znajomości i poznajemy lepiej miejsce akcji. Pamiętam jak pierwszy raz grałem w risena i po jakiejś godzinie gry udało mi się trafić do obozu bandytów. Mimo, że nie brakowało tam chętnych by mnie okraść i wykorzystać, strażnicy bywali leniwi i brutalni to i tak poczułem się w końcu bezpiecznie, bo w blasku ogniska i w otoczeniu innych ludzi. Bo wiedziałem, że tu poza granicami obozu czekają na mnie potwory którym nie dałbym rady. Łatwo się wczuć.2. Grafika i muzyka. Wymieniam je w jednym punkcie chyba dlatego, że żadne z nich nie jest aż tak dobre by zasłużyć na osoby numerek. Mimo to wyspa jest bardzo ładna a muzyka świetnie podkreśla niepokojąco tajemniczy nastrój jaki towarzyszy eksploracji. 3. Wiele drobnych powiązań pomiędzy różnymi NPCkami co sprawia, że czy to obóz bandytów czy portowe miasto sprawiają wrażenie bardziej autentycznych. Kolejna rzecz którą piranie robią całkiem dobrze.4. Eksploracja wyspy. Nie brakuje wielu ruin a w nich śmiertelnych pułapek, ukrytych przejść czy pochowanych skarbów. A ponieważ, o czym wspomniałem już w punkcie pierwszym, gra jest do pewnego momentu trudna to cieszyłem się ze znajdowanych rzeczy. Inaczej niż chociażby w wiedźminie 3 gdzie wyławianą kontrabandę często od razu wrzucałem z powrotem do wody bo i tak nie miałem co robić ze złotem ale chciałem oczyścić mapę ze znaczników. Oczywiście w pewnym momencie, gdy nasza postać nabierze już sił i doświadczenia, nie ekscytowałem się z każdej znalezionej rzeczy ale ten moment nastąpił zadowalająco późno.5. Wiele drobnych decyzji które możemy podejmować w trakcie rozwiązywania zadań i wiele alternatywnych sposobów na ich wykonanie oraz kilka frakcji do wyboru. Wybór może zostać dokonany też za nas bo napotkany przedstawiciel inkwizycji po prostu da nam w łeb i siłą zaciągnie do klasztoru a my będziemy wtedy zmuszeni do dołączenia właśnie do nich. Pomysłowe!Wady:1. Gdy zaczynałem to wątek główny nawet mnie zaciekawił a zadania poboczne były w porządku, potem jednak straciłem zainteresowanie fabułą a zadania poboczne skończyły się i zostało mi już tylko mozolne przebijania się do napisów końcowych. Końcowy etap risena jest nudny.2. Spotykane postaci nie są jakoś szczególnie ciekawe. Nikogo nie polubiłem, nikogo nie znienawidziłem, wszyscy byli jacyś tacy bezpłciowi. W pewnym stopniu jest też to wina średnich dialogów i kiepskiego udźwiękowienia. Każdy jeden NPCek brzmi jakby miał wszystko gdzieś niezależnie od tego o czym akurat mówi. I tak jest lepiej niż w dalszych risenach.
psyh0zzy
Ekspert
2019.12.19
Po ograniu demka remaku G1 tak mi się zatęskniło za tym klimatem, że postanowiłem sięgnąć po coś od Piranii. Jedynka i Dwójka ograna już tyle razy, a poza tym technicznie jednak trochę odpycha, do Trójki jakoś wracać się nie chce, więc padło na pierwszy Risen. I to doświadczenie najbliżej Gothica, jakie udało się wytworzyć PB po G2 NK. Risen jest bardziej Gothiciem nawet niż G3. Po latach od premiery wciąż prezentuje się bardzo przyzwoicie, a pod względem grywalności bije na głowę masę współczesnych produkcji oraz oba swoje sequele.Świat - Faranga wygląda świetnie. I czy naprawdę współcześnie trzeba koniecznie prześcigać się w tworzeniu ogromnych, pustych światów? Nie lepiej mniej, a dokładniej i porządniej? Wyspa jest niewielka, ale wypełniona zawartością po brzegi. I zgoda, że pod koniec backtracking już trochę męczy, ale wtedy z pomocą przychodzą runy teleportacji i tempo zostaje zachowane.Bohater - na charyzmę Bezimiennego z Gothica wielki wpływ miał genialny głos Jacka Mikołajczaka. Na tym Bezi z Risena trochę traci, bo nie dość, że odgrywa go zupełnie generyczny aktor głosowy, to jeszcze brakuje polskiej lokalizacji. Ale w dialogach objawia się podobny szorstki humor gościa, który nie daje sobie w kaszę nadmuchać. W R1 bohater wzbudza znacznie więcej sympatii niż w R2, gdzie mimo tego, że jest bardziej cyniczny, to jednak przez cały piracki setting moim zdaniem trochę traci.Klimat - Bardziej pasuje mi klimat generycznego fantasy bazującego na późnym średniowieczu, niż quasi-piracki z sequeli. Uwielbiam pirackie i marynistyczne klimaty, ale w wydaniu Capitan Blood lub Wyspy Skarbów, a nie Piratów Z Karaibów. Epoka i archetyp pirata są na tyle klimatyczne, że nie trzeba tam dodawać elementów fantasy lub jeśli już to odrobinkę. A w R2 i 3 mieszanka klasycznej magii, voodoo, tytanów, demonów i piratów to już trochę za wiele. Ale PB ma tendencję do takich koktajli. Elexowa próba połaczniea fantasy, SF i post-apo dała w efekcie strasznie zmutowany płód, który całkiem odpycha od tego świata. A R1 sięga do sprawdzonych elementów i robi to dobrze. Fabuła - Pierwszy Gothic zrobił coś, czego nie zrobiła potem żadna z gier PB (i w ogóle mało produkcji stosuje ten prosty, ale jakże efektywny zabieg), a mianowicie nie powiedział nam wprost od samego początku z czym przyjdzie nam się mierzyć. Tutaj od razu wiemy, że chodzi o tytanów i na tym historia mocno traci. Ale konflikt między dwoma niejednoznacznymi moralnie organizacjami przedstawiony jest lepiej niż w G1. Tam wybór był między bandą kryminalistów tradycjonalistów, bandą kryminalistów sprzeciwiających się Status Quo i bandą naćpanych fanatyków. Tutaj ocena moralna, motywacje i działania poszczególnych frakcji są bardziej zróżnicowane, przez co do wyboru podchodzi się bardzej emocjonalnie.Walka - najlepszy system walki jaki udało się urodzić Piraniom. W walce z NPC i stworami humanoidalnymi nic dodać nic ująć. Z mobkami wypada gorzej, bo blok nie na wszystkie stwory działa, a do tego poczwary mają refleks niczym mistrz świata w grze w łapki na amfetaminie i czasem szlag trafia, jak się próbuje trafić takiego sępa. Niemniej walka jest bardzo satysfakcjonująca.Przez święta pewnie z rozpędu zacznę R2, ale jedyneczka to kanon i klasa i kto nie grał, niech nadrobi.
Michal_Skowron
Ekspert
2019.04.30
Pograłem, ukończyłem. Grafika jak na tamte lata ok. Muzyka tez daje rade ale hipek jakiś taki drewniany. Fabularnie spodobalo mi się i zacheciło do dalszych cześci. Grało sie fajnie!
Charson
Ekspert
2019.03.04
Risen 2008:Grę oceniam na mocne 7 punktów. Odnośnie grafiki, cóż moge powiedzieć? Do dupy jednym słowem, ale zainstalowałem Color-HDR mod czy coś takiego od Scure-HD, oraz tekstury HD z internetu i gra wygląda całkiem dobrze na full detalach w FHD, ale myślę że w 4k wyglądałaby tak jak powinna, gra po tych modach co przedstawiłem przypomina wtedy gothica 3, ale nadal graficznie G3 lepszy. Ale grafika to nie wszystko. Sam bohater jest dość spoko, zwykły rozbitek który stara się przetrwać ale z czasem staje się kimś więcej. Przy grze możemy spędzić wiele czasu przed komputerem. Ja osobiście spędziłem przy niej codziennie koło 5-6h. Grę przeszedłem w około 27h na niskim poziomie trudności, bawiłem się w misje poboczne i nie tylko. Dołączyłem do bandy Estabana. Gra klimatycznie wymiata, a fabuła jest zaskakująca. Sam system walki mieczem/toporem jest dość kiepski, ale idzie się przyzwyczaić. W grze napotkałem mase bugów, przechodzenie przez grobowce podczas przeszukiwania i nie tylko. Pomimo plusów i minusów gra zasługuje na "Wielki szacunek", gra coś ala Gothic ale jeszcze jej brakuje (według mnie). Mogli poczekać z rok i ją porządnie dopracować graficznie i nie tylko, bo animacje w tej grze też kuleją oraz system walki również, wtedy gra otrzymała by ode mnie 8 punktów. Na pewno będe wracał do tej gry i to nie raz, bo jest zajebi*sta. Polecam dla każdego kto lubi gry typu ala gothic i RPG. Piona! :D
mastarops
Ekspert
2017.03.26
Gra stara się być hardcorowa, ale jest po prostu upierdliwa, wszystko w tej grze jest upierdliwe. Po 13 godzinach podałem się, nie da się tego znieść. Questy słabe i nudne. Walka komiczna - wszyscy walczą tak samo, bloki i uniki, wszyscy mają też absurdalnie długie paski zdrowia, co ciekawe walka przez to nie jest trudna - jest wręcz śmiesznie łatwa, ale każda potyczka trwa niepotrzebnie długo, nawet z najprostszymi przeciwnikami. Graficznie OK. Dialogi nie najgorzej zagrane, chociaż sporo gadania bez sensu. Daje 3 bo gra działa i jednak ma coś w sobie i od razu nie odrzuca (dopiero przy bliższym poznaniu).
wwad
Ekspert
2014.07.02
Gra jest super przed premierą trójki postanowiłem sobie pograć ponownie po latach :) Po zmodowaniu, podkręceniu ini i ustawienia antyaliasingu w sterownikach wygląda pięknie i klimatycznie ;] Fabuła jest przyjemna trzeba pomyśleć bez tego nic się nie ugra, sporo mechanizmów i ukrytych zakamarków. Pierwszy raz nauczyłem się kowalstwa oraz alchemii i grało mi się znacznie łatwiej niż bez tego kiedyś. Klimat jak z gothica 1 zwiedziłem chyba każdy kont wyspy łącznie 40h gry zdecydowanie warto było ;] Teraz pora na Risena 2 :)
Arkadiusz Stadnik
GRYOnline.pl Team
2012.02.18
Risen jest świetnym, długim, satysfakcjonującym erpegiem. Z odpowiednią dozą interaktywności i sycącym systemem walki. Dla fanów twórczości studia Piranha Bytes to prawdziwy Gothic 4.
boy3
Gracz
2023.10.14
Risen 1 ukończony, zajęło mi według steam 38 h, zrobiłem większość questów pobocznych, ale na pewno nie na 100%Ogólnie gra jest bardzo dobra, ale na pewno nie najlepsza, Gothicy są lepsze a ELEX mi się znacznie lepiej podobał od Risena 1Zalety:-Wymagający i trudny system walki -Ciekawa wyspa faranga która skrywa sekrety -Wątek Patty i jej ojca-Ogólnie cały balans gry, nie licząc za bardzo mocnych jaszczuroludzi -Gildie i jej questy do dołączenia, do frakcji -Rozwój postaci +/- -Dubbing postaci -Nijaki bohater główny-Nie licząc kilku postaci, postacie są dość średnio napisane-Takie sobie questy poboczne, typowe przynieś, zabij, znajdź, przynieś-Crafting, który miał niewykorzystany potencjał Wady:- Wątek główny który był ciekawy tylko w 1 rozdziale, pozostałe rozdziały były cholernie nudne, a zwłaszcza ostatni rozdział 4 -Zbieranie ten rozdział to jakieś nieporozumienie, ciągła frustracja, te wszystkie świątynie były cholernie kiepsko zrobione, nie mogą się równać z świątynia śniącego i dworem irdotath które były genialnie zaprojektowane-Niezbalansowani jaszczuroludzie-A no i nie sposób wspomnieć o balansie gry, który wymuszał szukanie tych cholernych roślinek aby robić mikstury siły, skandalNie rozumiem jak można mieć taki dobry system walki w 1 części, i porzucić go na rzecz tego z 2 i 3 który był tragiczny ;/ Na szczęście pirania się zrehabilitowała robiąc ELEXA 1 który był dla mnie świetny, to tyle ode mnie
xKoweKx [stalker.pl]
Ekspert
2023.10.02
Krzysztof Lewandowski
GRYOnline.pl Team
2022.03.20
Messerschmitt
Ekspert
2020.11.26
pan martin
Ekspert
2020.05.09
Karol Laska
GRYOnline.pl Team
2020.04.27
MarcinB323
Ekspert
2017.08.18
ogórekdamian
Ekspert
2016.05.29
Butryk89
Ekspert
2016.04.21
Michał Wołowicz
GRYOnline.pl Team
2016.03.29
Łukasz Telesiński
GRYOnline.pl Team
2016.03.25
czorny50
Ekspert
2016.03.21
Jacek Winkler
GRYOnline.pl Team
2016.03.18
PanDaneX Konsul
Gra niestety nie porwała mnie na tyle żeby ją skończyć (teraz i w dniu premiery). Ogólnie to nie można powiedzieć że to zła gra i na pewno nie zasługuje na ocenę mniejszą niż solidne 6/10.
kęsik Legend
Dobra gra ale nie tak dobra jak się przyjęło. Dla mnie to najgorsza część serii. Gra, która nie ma żadnego nowego pomysłu na siebie tylko jest mieszanką tego co było wcześniej tylko w gorszym wydaniu. To jest po prostu gorszy Gothic. Gorsza fabuła, gorszy świat, gorsza mapa, gorszy bohater, gorsze postaci, gorszy klimat, gorszy system walki. Po porażce Gothica 3 widać, że PB bała się robić znowu coś dużego. Skala gry mocno się skurczyła, gra jest mniejsza niż Gothic 2. To gra to nie był żaden krok do przodu dla studia, tylko powrót do tyłu, do tego co wcześniej działało. Brak polskiego dubbingu to kryminał, z tymi brytyjskimi głosami bandyci Dona wypadają komicznie co bardzo psuje odbiór gry.
Wbrew panującej opinii, że system walki w pierwszym Risenie jest jakiś szczególnie dobry, system walki jest totalnym drewnem, nieintuicyjnym i niekiedy wręcz irytującym drętwym chaosem. System walki w dwóch pierwszych Gothicach był o wiele lepszy, dużo efektowniejszy i przyjemniejszy. W Risenie jeszcze jak się walczy z jednym przeciwnikiem to jest ok, ale jak się walczy z kilkoma przeciwnikami naraz to często jest masakra. A jako, że nie da się tutaj specjalnie odciągać przeciwników pojedynczo to często można się irytować. Czasami się "uda" i zamiast sześciu przeciwników szarżuje na nas tylko trójka ale to nadal za dużo. Dużą rolę odgrywa tutaj kamera, która często świruje w trakcie walki. Tak samo jak namierzanie przeciwników, gra często po prostu ich gubi, albo sama zmienia cele. Czasami walcząc z przeciwnikiem najbliżej postaci, nagle gra sama z siebie zaczyna śledzić tego który jest najdalej od bohatera. Wystarczy, że przeciwnik zrobi unik, i gra już gubi lock na przeciwniku co sprawia, że jeżeli akurat w tym momencie bohater zaatakuje to atak idzie w powietrze a przeciwnik z boku może naszą postać dźgnąć bo nie ma szans odpowiednio szybko zareagować. Nawet na początku gry dochodzi już do absurdów gdzie łatwiej jest pokonać wszystkich wojowników Dona na arenie niż pokonać dwa wilki. Wraz z rozwojem widać oczywiście progres naszej postaci, widać że staje się silniejsza i przeciwnicy, z którymi był wcześniej duży problem nagle stają się prości więc to jest pozytyw.
To jest w sumie bardzo negatywna opinia, no ale dla mnie wielkiego fana PB pierwszy Risen zawsze był taki trochę nijaki. Jest tutaj oczywiście jakiś duch Gothica, jest całkiem solidna eksploracja i mimo wszystko gra się w to w miarę nieźle, ale jednak to po prostu nie jest ten poziom. Tak naprawdę tylko pierwszy rozdział jest naprawdę dobry, potem to już w sumie gra szybko zmierza do końca a my przez większość czasu latamy po nudnych jaskiniach i świątyniach, najpierw szukając kryształowych dysków aby otworzyć drzwi do wnętrza wulkanu a potem szukamy szczęści pancerza Władcy Tytanów aby móc... otworzyć kolejne drzwi. No pasjonujące toto nie jest zdecydowanie. Sorry, ale Risen do pierwszych dwóch Gothiców czy do pierwszego Elexa nie ma nawet startu. Kolejne dwa Riseny dla mnie także były lepszymi i bardziej przyjemnymi grami, już z jakimś własnym pomysłem na siebie.
paulj70054882c3 Legionista
Kurwa nauczcie się partacze lepiej optymalizować gry jak już się za to bierzecie. Płacę i wymagam
fabu20 Junior
Dziś ukończona drugi raz. Pierwszy był zaraz na premierę w 2009. Czyli dobrze, bo po 16 latach te same wrażenia.
Pozdrawiam