O tym, że firmowana logiem Microsoftu usługa Video Marketplace poszerzy swój zasięg o kolejne, po Stanach Zjednoczonych, kraje, informowaliśmy Was pod koniec listopada. Wreszcie wczoraj - zgodnie z planem - inicjatywa dedykowana posiadaczom konsol Xbox 360 została oddana w ręce europejskich użytkowników, trafiając do klientów z Wielkiej Brytanii, Francji, Irlandii i Niemiec.
Marek Grochowski
O tym, że firmowana logiem Microsoftu usługa Video Marketplace poszerzy swój zasięg o kolejne, po Stanach Zjednoczonych, kraje, informowaliśmy Was pod koniec listopada. Wreszcie wczoraj - zgodnie z planem - inicjatywa dedykowana posiadaczom konsol Xbox 360 została oddana w ręce europejskich użytkowników, trafiając do klientów z Wielkiej Brytanii, Francji, Irlandii i Niemiec.

Mieszkańcy pierwszego z państw mają jednak poważne kłopoty z wykorzystaniem dobrodziejstw Video Marketplace, gdyż serwis notorycznie odmawia posłuszeństwa i nie spełnia swoich podstawowych funkcji: filmy pobierane za jego pośrednictwem ściągane są z niską prędkością, wiele zadań nie zostaje dokończonych, a gracze otrzymują liczne komunikaty o błędach. Na domiar złego gdy udaje im się już zaopatrzyć w jakiś plik, często okazuje się, że to zupełnie nie ten materiał.
Dowiedziawszy się o powyższych niedogodnościach, Microsoft podał do wiadomości, że aktualnie pracuje nad wykrywaniem i eliminacją wszelkich usterek. Koncern zapewnił ponadto, że każdy, kto z jego winy pobrał z Video Marketplace zawartość inną niż oczekiwana, otrzyma zwrot poniesionych kosztów w postaci punktów Microsoft Points.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
Więcej:RAM droższy od PS5 z napędem. 64 GB DDR5 kosztuje ponad 2000 zł, a ceny mają jeszcze wzrosnąć