
Data wydania: 7 września 2018
RPG akcji zaliczane do podgatunku soulslike. Produkcja studia Toadman Interactive, znanego z Bloodsports.TV, pod wieloma względami przypomina słynny cykl Dark Souls, ale w odróżnieniu od niego skupia się na walce przy użyciu broni palnej. Gracze wcielają się w istotę określaną mianem „żywej broni”, która została wypuszczona z wiecznego więzienia, gdyż tylko ona może powstrzymać nadchodzący kataklizm.
Gracze
Steam
OpenCritic
Immortal: Unchained to jedna z produkcji zaliczanych do gatunku soulslike, czyli gier RPG akcji w stylu popularnego cyklu Dark Souls. Tytuł został stworzony przez studio Toadman Interactive znane z kooperacyjnej gry akcji Bloodsports.TV. Projekt wydano na platformie PC, PS4 i XONE.
Historia opowiada o przygodach „żywej broni” – istocie łudząco podobnej do człowieka, która została niegdyś zamknięta w wiecznym więzieniu, gdzie miała przebywać po kres czasu. Świat jednak stanął na krawędzi zagłady – nadciąga kosmiczna katastrofa. Kataklizm powstrzymać może tylko nasz bohater.
Historia została napisana przez Anne Toole (Horizon: Zero Dawn) i Adriana Vershinina (Killzone: Shadow Fall, Battlefield 1). Zagłębiamy się w nią w sposób podobny do Dark Souls, czyli poprzez eksplorację i rozmowy z napotkanymi postaciami.
Immortal: Unchained to wymagająca produkcja RPG. W odróżnieniu od innych gier soulslike główny nacisk położono nie na bezpośrednie starcia przy użyciu mieczy czy toporów. Zamiast tego podczas zabawy korzystamy z broni palnej. Walka odbywa się na średnim i krótkim dystansie, a kluczem do sukcesu jest nasza mobilność, pozycjonowanie i dokładnie wymierzone uniki. Choć gra wymaga zręczności, to nie ma zbyt wiele wspólnego z klasycznymi strzelankami TPP pokroju Max Payne 3 – zdecydowanie bliżej mu np. do The Surge czy Bloodborne.
Podobnie jak w cyklu Dark Souls w trakcie przygody giniemy bardzo często. Deweloperzy ze studia Toadman Interactive wykorzystali jednak niemal identyczne rozwiązanie co From Software, łagodzące nieco konsekwencje porażek. Przede wszystkim z każdym zgonem uczymy się czegoś, dzięki czemu w następnych podejściach lepiej radzimy sobie z przeciwnikami, poznajemy ich zachowania, ataki itd. Ponadto po śmierci tracimy zdobyte łupy, ale możemy je odzyskać, udając się w miejsce zgonu – o ile znowu nie zginiemy po drodze.
Kolejnym podobieństwem do Dark Souls jest projekt świata. Akcja Immortal: Unchained na PC, PS4 i XONE rozgrywa się w fantastycznym uniwersum podzielonym na szereg różnych lokacji. Połączone są one jednak w jedną całość siecią zwaną Stream.
Autor opisu gry: Kamil Zwijacz
Ostatnia aktualizacja opisu: 24 sierpnia 2017
Studio Toadman Interactive zapowiedziało Immortal: Unchained - grę, którą najprościej opisać jako futurystyczne Dark Souls z bronią palną w roli głównej.
gry
Kamil Zwijacz
22 sierpnia 2017 19:08
Popularne pliki do pobrania do gry Immortal: Unchained.
Wymagania sprzętowe gry Immortal: Unchained:
PC / Windows
Minimalne wymagania sprzętowe:
Intel Core 2 Quad Q9500 2.83 GHz / AMD Phenom II X4 940 3.0 GHz, 6 GB RAM, karta grafiki 1 GB GeForce GTX 460 / Radeon HD 5770 lub lepsza, 25 GB HDD, Windows 7/8/8.1/10 64-bit.
Rekomendowane wymagania sprzętowe:
Intel Core i7-4790K 4.0 GHz / AMD FX-9590 4.7 GHz, 8 GB RAM, karta grafiki 3 GB GeForce GTX 780 / 4 GB Radeon R9 290 lub lepsza, 25 GB HDD, Windows 7/8/8.1/10 64-bit.
Średnie Oceny:
Średnia z 63 ocen gry wystawionych przez użytkowników i graczy z GRYOnline.pl.
"Mieszane"
Średnia z 876 ocen gry wystawionych przez użytkowników STEAM.
Oceny Recenzentów i Ekspertów
GeDo
Ekspert
2019.10.13
Swietna gierka.Duze zaskoczenie dla mnie,ciezko sie było od niej oderwac.Trudne gry w stylu Dark Souls specjalnie mnie nie kręcą ale z ciekawosci spróbowałem Immortal:Unchained i wsiakłem na długie godziny(29 godzin zajeło mi przejscie podstawki do napisów koncowych plus 4 kolejne godziny na znaleznie reszty kluczy ,otwarcie wszystkich skrzyn i pokonanie wszystkich dodatkowych bosów).Strzelanie z broni palnej jakos duzo bardziej mi przypasiło niz walka bronią białą w takich grach.W Immortal Unchained grałem klasą snajpera uzywajac głownie snajperek i karabinu szturmowego plus czasami pistoletu.Z samego początku było dosc ciezko ale po oswojeniu sie z grą,znalezieniu i ulepszeniu mocniejszej broni gra stała sie nie az taka trudna i mozna było grac dosc komfortowo,nie ginąc co chwile.Grafika bardzo ładna,muzyka i dzwieki tez spoko.Fabuła srednia ale to tylko dodatek.Samo strzelanie i robienie uników bardzo płynne bez zadnych opoznien czy innych udziwnien.Autocelowanie(ktore zreszta mozna właczyc w dowolnym momencie) zupełnie niepotrzebne i dla klasy snajpera nie przydatne gdyz namierza korpus a grajac snajperem chodzi o to by strzelac w głowy wrogów co w 90% przypadków konczy sie zabiciem przeciwnika na strzała z daleka.Swietny klimat ,wystrój poziomów,wyglad przeciwników ,po trochu kojarzacy sie z The Surge.Bossowe tez całkiem fajnie zaprojektowani tylko zdecydowanie za słabi, 90% z nich pokonałem za pierwszym podejsciem a jakims wymiataczem nie jestem w tego typu grach.Przeciwnicy to głównie nieumarli z fikusnymi pancerzami wygladajacy jak cyborgi.Poziomy są całkiem długie dosc zroznicowane z licznym skrótami ale jest ich troche mało,przydały by sie jeszcze ze 2-3 planety.Rowniez wzmocniony strzał(czerpiący energie power shot) niezbyt przypadł mi do gustu i praktycznie z niego nie korzystałem.W grze do znalezienia jest duzo ciekawych kryształow/tablic opisujących lore swiata i wydarzenia z nim związane co rzuca sporo swiatła na fabułe.Gre oczywiscie polecam ,ja bawiłem sie przy niej swietnie a teraz zabieram sie za DLC Storm Breaker.
Vlad Tepes
Ekspert
2018.09.16
Właśnie zabiłem 2nd bossa i muszę powiedzieć, że gra jest bardzo solidna w swej konstrukcji. Uważam, że to udana wariacja na temat Dark Souls i w pełni przestrzega zasad gier soulslike. Mroczny klimat i grafika nadają klimat i mocno się wkręciłem, więc wracam do gry. Dziwi mnie tylko, że poradników żadnych nie planuje redakcja, przecież macie od tego Heda...
Ocena OpenCritic
11% rekomendacji (31)
Screen Rant
Leo Faierman
We Got This Covered
Edward Love
Gameplanet
Matt Coupar
GameSpace
Chris Bowman
TechRaptor
Dan Hodges