Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 20 lutego 2024, 15:45

Microsoft Flight Simulator (MSFS). Najlepsze gry w Xbox Game Pass - 2024

„Netflix dla gier”, czyli abonament Xbox Game Pass pozwala wybierać z ponad setek świetnych tytułów. Czasem od przybytku aż głowa boli, więc prezentujemy najciekawsze produkcje dostępne w usłudze Microsoftu.

Microsoft Flight Simulator (MSFS)

  1. Rok wydania: 2020
  2. Producent: Asobo Studio
  3. Gatunek: symulator lotu
  4. Dostępność na platformach: PC, Xbox Series X/S, chmura
  5. W skrócie: relaksujące podróże lotnicze w największym sandboksie w historii

Abonament Game Pass kupisz tutaj

O czym jest Microsoft Flight Simulator?

To chyba najstarsza seria gier, licząca już ponad 40 lat. Ostatnia jej odsłona ukazała się w 2006 roku, więc najnowsza część Flight Simulatora jest niejako wskrzeszeniem tej kultowej marki. Idea rozgrywki wydaje się tu prosta – latanie samolotami cywilnymi z punktu A do B przy realistycznych procedurach oraz fizyce. Studio Asobo dodało do tego jednak prawdziwie rewolucyjną nowość w postaci mapy totalnej, a więc obejmującej absolutnie całą kulę ziemską, z wszystkimi lotniskami, jakie istnieją w rzeczywistości.

Na dodatek wszystkie tereny wyglądają (niemal) jak w realu, bo symulator wykorzystuje zdjęcia satelitarne serwisu map Bing oraz petabajty danych zapisane w chmurze i pobierane na bieżąco podczas lotu tylko dla aktualnej lokacji. Dzięki temu w MSFS-ie można nie tylko podziwiać najpiękniejsze zakątki świata, zwiedzać historyczne miejsca i obiekty, ale też odnaleźć własny dom, kierując się znajomymi elementami otoczenia czy sieciami dróg. A do wyboru jest kilkadziesiąt maszyn – od małych, lekkich awionetek po ogromne samoloty pasażerskie.

Dlaczego warto zagrać?

Microsoft Flight Simulator nie jest pozycją dla każdego, ale na pewno każdy powinien choć przez chwilę doświadczyć tego, co oferuje produkcja studia Asobo. To jedna z najładniejszych gier ostatnich lat i jednocześnie prawdziwy benchmark wydajności peceta. Twórcy postarali się przy tym, by skomplikowane zagadnienia z dziedziny lotnictwa podane zostały w prosty i przystępny sposób. Liczba asyst, jakie można włączyć, sprawia, że z rekreacyjnym lataniem poradzi sobie każdy, i to bez zestawu drogich joysticków.

Poza tym trudno jest oprzeć się możliwości polecenia nad swój własny dom i zobaczenia, jak stworzyły go algorytmy sztucznej inteligencji, bo z pewnością stoi on we właściwym miejscu, i to z dokładnością współrzędnych GPS. Gorzką pigułką do przełknięcia może być jednak konieczność ściągnięcia i instalacji ponad 100 GB danych, których wymaga obecna, podstawowa wersja gry.

  1. Więcej o grze Microsoft Flight Simulator

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Dariusz Matusiak

Dariusz Matusiak

Absolwent Wydziału Nauk Społecznych i Dziennikarstwa. Pisanie o grach rozpoczął w 2013 roku od swojego bloga na gameplay.pl, skąd szybko trafił do działu Recenzji i Publicystki GRYOnline.pl. Czasem pisze też o filmach i technologii. Gracz od czasów świetności Amigi. Od zawsze fan wyścigów, realistycznych symulatorów i strzelanin militarnych oraz gier z wciągającą fabułą lub wyjątkowym stylem artystycznym. W wolnych chwilach uczy latać w symulatorach nowoczesnych myśliwców bojowych na prowadzonej przez siebie stronie Szkoła Latania. Poza tym wielki miłośnik urządzania swojego stanowiska w stylu „minimal desk setup”, sprzętowych nowinek i kotów.

więcej

Wartales

Wartales

Against the Storm

Against the Storm

LEGO Gwiezdne wojny: Saga Skywalkerów

LEGO Gwiezdne wojny: Saga Skywalkerów

Resident Evil 2

Resident Evil 2

SnowRunner

SnowRunner

Microsoft Flight Simulator

Microsoft Flight Simulator

Forza Motorsport

Forza Motorsport

Dune: Spice Wars

Dune: Spice Wars

Gears 5

Gears 5

Dlaczego kocham i nienawidzę Game Passa
Dlaczego kocham i nienawidzę Game Passa

Dużo, tanio, dobrze i wygodnie – czy można nie kochać Game Passa? Ano można, bo zmienia nasze podejście do elektronicznej rozrywki i gier w ogóle; według mnie – w negatywny sposób.

Gamepassa mieliśmy już 20 lat temu - o burzy, która przyszła zbyt wcześnie
Gamepassa mieliśmy już 20 lat temu - o burzy, która przyszła zbyt wcześnie

Abonamenty na gry w stylu Game Passa nie są nowym pomysłem. Projekty tego typu pojawiły się jeszcze pod koniec XX wieku, gdy firmy takie jak Kesmai wdrożyły model biznesowy, w którym dzisiaj z powodzeniem działa Microsoft.

Dlaczego gramy w to, co każe nam Game Pass?
Dlaczego gramy w to, co każe nam Game Pass?

Kiedyś graliśmy w co popadnie, bo gry były drogie i było ich mało. Teraz dużo większym problemem staje się wybór, na co przeznaczymy nasz cenny wolny czas. Z pomocą przychodzą abonamenty, które powoli zaczynają decydować o tym, w co gramy.