Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 20 lutego 2024, 15:45

Najlepsze gry w Xbox Game Pass - 2024

„Netflix dla gier”, czyli abonament Xbox Game Pass pozwala wybierać z ponad setek świetnych tytułów. Czasem od przybytku aż głowa boli, więc prezentujemy najciekawsze produkcje dostępne w usłudze Microsoftu.

Spis treści

Ori and the Will of the Wisps

  1. Rok wydania: 2020
  2. Producent: Moon Studios
  3. Gatunek: platformówka
  4. Dostępność na platformach: PC, Xbox One, Xbox Series X/S, chmura
  5. W skrócie: klasyczna platformówka z przepiękną baśniową grafiką

Abonament Game Pass kupisz tutaj

O czym jest Ori and the Will of the Wisps?

To druga część niezwykle ciepło przyjętej gry Ori and the Blind Forest. Ponownie wcielamy się w tytułowego duszka Oriego, by tym razem udać się poza las do niezwykłego świata tej gry. Przemierzając pokręcone labirynty, spotykamy zarówno wrogów, jak i sojuszników. Poziomy zbudowane są według zasad gatunku metroidvania, czyli niektóre przejścia stają się dostępne dopiero w późniejszej fazie rozgrywki, po odnalezieniu sposobu na ich otwarcie. Nasza postać rozwija też swoje zdolności, ucząc się kolejnych czarów i form ataków, ale stopień trudności nie jest już tak wyśrubowany jak w części pierwszej.

Dlaczego warto zagrać?

Ori zachwyca przepiękną, ręcznie rysowaną grafiką, która w połączeniu z muzyką tworzy urzekający wręcz klimat. Wciąga też narracją budującą fabułę, potrafiącą wyzwolić w nas całe pokłady różnych emocji. Rozgrywka z kolei to ciągle niezłe wyzwanie, nawet dla platformówkowych weteranów, dzięki czemu ukończenie gry wciąż przynosi sporo satysfakcji. Wbrew pozorom Ori and the Will of the Wisps jest rasową grą, a nie tylko zbiorem ładnych, kolorowych obrazków.

  1. Więcej o grze Ori and the Will of the Wisps

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Dariusz Matusiak

Dariusz Matusiak

Absolwent Wydziału Nauk Społecznych i Dziennikarstwa. Pisanie o grach rozpoczął w 2013 roku od swojego bloga na gameplay.pl, skąd szybko trafił do działu Recenzji i Publicystki GRYOnline.pl. Czasem pisze też o filmach i technologii. Gracz od czasów świetności Amigi. Od zawsze fan wyścigów, realistycznych symulatorów i strzelanin militarnych oraz gier z wciągającą fabułą lub wyjątkowym stylem artystycznym. W wolnych chwilach uczy latać w symulatorach nowoczesnych myśliwców bojowych na prowadzonej przez siebie stronie Szkoła Latania. Poza tym wielki miłośnik urządzania swojego stanowiska w stylu „minimal desk setup”, sprzętowych nowinek i kotów.

więcej

Dlaczego kocham i nienawidzę Game Passa
Dlaczego kocham i nienawidzę Game Passa

Dużo, tanio, dobrze i wygodnie – czy można nie kochać Game Passa? Ano można, bo zmienia nasze podejście do elektronicznej rozrywki i gier w ogóle; według mnie – w negatywny sposób.

Gamepassa mieliśmy już 20 lat temu - o burzy, która przyszła zbyt wcześnie
Gamepassa mieliśmy już 20 lat temu - o burzy, która przyszła zbyt wcześnie

Abonamenty na gry w stylu Game Passa nie są nowym pomysłem. Projekty tego typu pojawiły się jeszcze pod koniec XX wieku, gdy firmy takie jak Kesmai wdrożyły model biznesowy, w którym dzisiaj z powodzeniem działa Microsoft.

Dlaczego gramy w to, co każe nam Game Pass?
Dlaczego gramy w to, co każe nam Game Pass?

Kiedyś graliśmy w co popadnie, bo gry były drogie i było ich mało. Teraz dużo większym problemem staje się wybór, na co przeznaczymy nasz cenny wolny czas. Z pomocą przychodzą abonamenty, które powoli zaczynają decydować o tym, w co gramy.