Rise of Nations: The New World Dutch - Wszystkie bitwy

The New World Dutch

Kiedy grałem innymi nacjami Holendrzy nigdy nie robili kariery. Okazało się jednak, że kampania Holendrów jest chyba najłatwiejsza z opisanych do tej pory. Cel jest podobny do innych kampanii narodów europejskich: podbić wszystkich Indian, zgromadzić imperium większe niż konkurencja i zebrać 1000 punktów Tribute. Po kilku wcześniejszych kampaniach doświadczyłeś już wszystkiego co może Cię spotkać w grze, więc kolejne porady będą bardziej zwięzłe i treściwe.

Zaczynasz w prowincji Guyana i jak zwykle zacznij od podbicia prowincji z garnizonem.

Wenezuela

Bitwa o Wenezuelę jest bardzo podobna do pierwszej bitwy z kampanii Anglików. Znów nie dysponujesz biblioteką i musisz korzystać z pomocy szpiegów. Działaj w sposób opisany przeze mnie właśnie przy okazji tamtej bitwy. Nie daję nawet mapy, bo jest bardzo standardowa, bez żadnych niespodzianek i ułatwień (bądź utrudnień). Stolicy wroga szukaj na drugim końcu mapy, niemal naprzeciw swojej własnej. Takie bitwy toczyłeś już tyle razy, że nie potrzebujesz wskazówek.

Po zdobyciu prowincji podpisz sojusz z Portugalią. Armią z Gujany zaatakuj prowincję West Indies - zajmiesz ją bez walki. Teraz armią z Wenezueli zaatakuj prowincję Amazon. Dzięki wsparciu Portugalczyków zdobędziesz ją bez walki. Zakończ turę.

Teraz czas na poważniejszego rywala. Z prowincji Amazon zaatakuj Peru.

Peru

Wbrew ostrzeżeniom doradców nie jest to tak ciężka bitwa. Lądujesz w dość odległym miejscu mapy i będzie czas na rozbudowę. Nie ma tu większych problemów z surowcami więc i tempo wzrostu jest wysokie. Nie daję mapy, bo jest taka sama jak w poprzednich kampaniach. W tej bitwie kluczowe jest pierwszych kilkanaście minut. Jeśli zdążysz się nieco rozwinąć i odeprzeć pierwsze ataki, później będzie łatwiej. Nie jest to trudne, bo masz przewagę technologiczną. Pamiętaj o tym, by trzymać oddział startowy w miejscu pozwalającym na szybki dojazd do każdego miasta (potrzebujesz dwóch lub trzech). W miarę szybko stawiaj forty, najlepiej w dogodnym do obrony miejscu (ciasne przejścia). Odeprzyj pierwsze dwa, trzy ataki i za moment będziesz już nie do ruszenia. Ufortyfikuj dojścia do miast, powołaj armię i ruszaj do walki. Wybierz najkrótszą trasę do stolicy wroga i atakuj. Może się tak zdarzyć, że stolica zostanie przeniesiona ale tak naprawdę po stanięciu na nogi w początkowej fazie bitwy, jesteś już nie do pokonania. Jedno miasto więcej do zdobycia nie sprawia większej różnicy.

Teraz armią z Peru zaatakuj prowincję Chile. Wsparcie Portugalii zapewni Ci zajęcie prowincji bez walki. Ustaw nową armię w Amazonii i zakończ turę.

Teraz kup kartę bonusową Letter of Marque i użyj jej na Hiszpanii. Armię z Chile przesuń do Peru. Armią z Amazonii zaatakuj prowincję Brasil. Znów Portugalczycy zapewnią Ci zajęcie prowincji bez walki. Ustaw nową armię w prowincji Amazon i zakończ turę.

Teraz Portugalczycy nie są Ci do niczego potrzebni. Zaatakuj ich stolicę.

Central Basin

Stolicę portugalskich kolonii już zdobywałeś kilka razy. Znów walczysz na tej samej mapie więc stosuj wcześniejsze wskazówki. Bitwa jest łatwa a na dodatek masz posiłki z sąsiedniej prowincji. Wygrasz bez trudu.

Pokonanie Portugalii pozwala Ci zająć całą Amerykę Południową (otrzymasz nagrodę w postaci Punktów Tribute).

Teraz musisz przegrupować wszystkie wojska by atakować północ. Armię z Peru przesuń do New Granada. Armię z Amazonii do Wenezueli. Armię z Central Basin do Amazonii. Zakończ turę.

Przez ten czas Hiszpania urosła w siłę więc trzeba z nią zrobić porządek (a i tak nie masz innej drogi na północ). Całe szczęście sąsiadujesz z ich stolicą. Podpisz sojusz z Amerykanami (przyda się teraz i na przyszłość) i atakuj armią z Wenezueli Kubę.

Cuba

W takich warunkach (sojusz) zdobycie Kuby będzie proste.

Zaczynasz w 1 i tu się rozwijaj. Miasto możesz pobudować także na sąsiedniej wysepce. Twoim celem jest stolica Hiszpanów w 2 . Zawsze w przypadku bitwy morskiej kluczowe jest opanowanie akwenów wodnych. Nie inaczej jest i tym razem. Desant na ląd będzie konieczny ale tylko jako wykończenie akcji. Najpierw musisz pobić hiszpańską flotę, zniszczyć ich doki a i zbombardowanie miast jest możliwe. Twoi sojusznicy wylądują w 3 a ich obecność nie pozwoli Hiszpanom na rozwinięcie skrzydeł. Zajęcie prowincji nie będzie wielkim wyzwaniem.

W ten dość łatwy sposób zdobywasz olbrzymie imperium. Nowe zdobyte armie ustaw w prowincjach Texas i New Mexico. Armię z Amazonii przesuń do Wenezueli i rozpocznij działania wojenne na północy. Armią z Teksasu zaatakuj Dakota Plains.

Dakota Plains

Tę mapę znasz już doskonale więc wiesz co robić. Masz dwie własne armię i sojuszniczą Amerykanów. W takich warunkach nie da się przegrać walki - jeszcze tal dobrych warunków nie miałeś tu w żadnej kampanii.

Pozbyłeś się kolejnego konkurenta a tuż pod bokiem masz słabiutką Francję. Załatw tę sprawę atakiem z Teksasu.

Louisiana

To również już przerabiałeś kilka razy. Razem z Amerykanami macie olbrzymią przewagę liczebną i nie można przegrać tej bitwy. Możesz nawet spróbować szaleńczego ataku od samego początku - da się to nawet załatwić w pięć minut.

Po bitwie zostaniesz zdradzony przez Amerykanów. Zaatakują Cię w jednej s przyległych prowincji (najprawdopodobniej w Luizjanie) ale którąkolwiek nie wybiorą będziesz miał posiłki. Nie płać im haraczu, bo żądają zbyt wiele. Zdecydowanie lepiej jest walczyć, tym bardziej, że masz posiłki i olbrzymie imperium zapewniające dobry przypływ surowców. Walka toczona jest na tradycyjnej mapie bez niespodzianek - masz olbrzymie szanse na wygraną.

Po bitwie wynegocjuj pokój i zajmij się przegrupowaniem wojsk. Armia z Dakoty do Nunavut. Armia z Luizjany do Dakoty. Armia z Kuby do Luizjany. Armia z West Indies do Kuby. Jesteś zabezpieczony przed atakiem Amerykanów. Skończ turę.

Został Ci ostatni rywal do pokonania - Irokezi. Zawrzyj sojusz z Anglikami i z prowincji Nunavut zaatakuj Great Lakes.

Great Lakes

Stolicę Irokezów zdobywałeś we wcześniejszych kampaniach więc mapę znasz. Znów (tak jak Anglikami) lądujesz na północy. Razem z Tobą w tym miejscu pojawiają się Anglicy. Jest ciasno ale to sojusznicy wezmą na siebie ewentualny atak Irokezów. W parze z Anglikami nie możecie przegrać tego scenariusza, tym bardziej, że daleko do stolicy Irokezów nie macie.

Tym sposobem wygrywasz bitwę z Irokezami i całą kampanię zarazem.

Rise of Nations

19 maja 2003

Rate It!

• Przegląd
• Poradnik