- Zmarnowane seriale, które świetnie się zapowiadały
- Heroes
- Revolution
- Lost (Zagubieni)
- Dexter
- Z Archiwum X (The X-Files)
- Zemsta (Revenge)
- Riverdale
- Skazany na śmierć (Prison Break)
- Dom grozy (Penny Dreadful)
- The Affair
- Seks w wielkim mieście
- Euforia
- Bloodline
- The Walking Dead
The Walking Dead

- Lata emisji: 2010–2022
- Gdzie obejrzeć: Netflix, HBO Max
- Liczba sezonów: 11
- Gatunek: dramat, horror
W latach swej świetności The Walking Dead miało rzesze wiernych fanów, którzy z tygodnia na tydzień wyczekiwali kolejnego odcinka, a po seansie dzielili się swymi wrażeniami. Popularność tego tytułu była naprawdę ogromna, a widzowie pokochali serialowy świat postapokaliptycznych zombiaków. Wierność odbiorców miała jednak swoją granicę, a twórcy ją przekroczyli. Nie wiedzieli, kiedy ze sceny zejść niepokonanym, i doili serię tak długo, aż podupadła niemal całkowicie.
Z sezonu na sezon jakość spadała, a wraz obniżeniem poziomu odpływali fani. Głównym powodem, dla którego popularność tej produkcji tak bardzo ucierpiała, jest fakt, że twórcom coraz trudniej było wpadać na nowe pomysły, często powtarzali te same rozwiązania. Wykorzystywali schematy, fabuła stała się nieoryginalna i powtarzalna, a przez to przewidywalna. Scenarzyści ostatnich sezonów zapominali także o tym, by swym bohaterom poświęcać należytą uwagę, wskutek czego postaci przestały się rozwijać i stały się nieciekawe.
Czarę goryczy przelało odejście kluczowych aktorów, takich jak Andrew Lincoln (serialowy Rick Grimes) czy Chandler Riggs (portretujący Carla Grimesa). Powodów, by oglądać The Walking Dead, było coraz mniej. W końcu więc twórcy postanowili zakończyć projekt. Szkoda tylko, że nie zrobili tego wcześniej, kiedy mieli szansę, by dobrze zapisać się w pamięci widzów.
