Project V13 (Fallout Online). Van Buren, V13, czyli Fallouty, których nie było - pustkowia pełne anulowanych gier

Luc

Project V13 (Fallout Online)

Wbrew pozorom największym rozczarowaniem w historii serii nie było jednak anulowanie projektu Van Buren, lecz przerwanie prac nad szalenie obiecującym Falloutem Online. Interplay, po latach skupiania się na wydawaniu gier, na początku 2007 roku postanowił w końcu stworzyć coś samodzielnie – biorąc pod uwagę panujący właśnie boom na sieciowe erpegi, wybór gatunku wydawał się dosyć oczywisty. Postapokaliptyczne MMO, początkowo określane jako Project V13, ogłoszono oficjalnie w roku 2010. Cały postęp, jaki poczyniono do tego czasu, szybko okazał się jednak nic nie warty. Choć porozumienie zawarte pomiędzy Interplayem a Bethesdą kilka lat wcześniej (przekazujące większość praw do marki tym drugim) z pozoru wyglądało dosyć niewinnie, ostatecznie okazało się gwoździem do trumny niewydanego tytułu. Niekończące się rozprawy sądowe oraz pozwy o naruszanie praw autorskich wymusiły ostatecznie na twórcach wycofanie się z produkcji.

Uruchomienie zapisów do bety było ponoć bardzo blisko – ostatecznie jednak nic z tego nie wyszło. - 2014-07-17
Uruchomienie zapisów do bety było ponoć bardzo blisko – ostatecznie jednak nic z tego nie wyszło.

O samej grze w jej pierwotnej formie do dziś wiemy bardzo niewiele. Akcja toczyć miała się naturalnie na terenie zdewastowanych Stanów Zjednoczonych, zaś sam świat oferował imponujące setki tysięcy wirtualnych kilometrów do zwiedzenia. Gracz wcielał się w członka jednej z frakcji, wybierał rasę, a następnie rozpoczynał swoją przygodę w wybranym sektorze... patrząc na świat zza pleców bohatera. Gra, wykorzystując nowy silnik, miała być pierwszym podejściem oryginalnych twórców postapokaliptycznego uniwersum do osadzenia ich kultowej serii w pełnym trójwymiarze. Przegrana sprawa, na skutek której Bethesda zabroniła ludziom z Interplay umieszczania jakichkolwiek odniesień do świata Fallouta w swoich produkcjach, sprawiła, iż całą koncepcję trzeba było jednak budować od zera. Prawa do produkcji tytułu zostały w pełni przejęte przez twórców serii The Elder Scrolls i zapewne od wyników TESO będzie zależało czy amerykański koncern widzi potencjał w sieciowych wersjach posiadanych przez siebie marek.

„Trzynastka” w przypadku tego projektu okazała się niestety wyjątkowo pechowa. - 2014-07-17
„Trzynastka” w przypadku tego projektu okazała się niestety wyjątkowo pechowa.

Część zespołu pracującego nad Fallout Online nie zamierzała się jednak poddawać. Resztki osób, które pozostały w szeregach stojącego na skraju bankructwa Interplay oraz powiązanego z nim studia Black Isle, ogłosiły w 2012 roku, iż rozpoczęto właśnie pierwszą fazę tworzenia nowego Project V13. Aby jednak cokolwiek poważnego z tego wyszło, potrzebne były najpierw środki… na samą reaktywację zespołu. Dopiero gdyby jakimś cudem to się udało, planowano uruchomić zbiórkę na ewentualną produkcję gry, która choć osadzona w klimatach postapokaliptycznych, wciąż nie miała prawa być nazywana Falloutem. Projekt teoretycznie wciąż jest aktualny, na dobrą sprawę nigdy nie miał jednak prawa zakończyć się sukcesem.

Na otarcie łez

Choć każda z wymienionych produkcji (oraz kilka mniejszych projektów, o których nie wspomniałem), mimo obiecujących początków nigdy nie zostanie wydana, fani Fallouta mogą być pewni, iż w przyszłości jeszcze nie raz udamy się na pustkowia, podążając za wskazówkami Pip-Boya 3000. Nawet po tak licznych przebojach seria wciąż ma niezachwiany, bardzo solidny wizerunek i naiwnością byłoby oczekiwać, iż Bethesda dobrowolnie zrezygnuje z żyły złota, jaka znalazła się w ich posiadaniu. Miejmy jedynie nadzieję, iż nieuchronnie zbliżający się Fallout 4 zachowa tożsamość poprzednich części – to powinno w zupełności wystarczyć do osiągnięcia sukcesu. I to wartego znacznie więcej niż kilka kapsli po Nuka-Coli. Na ten mement jednak wszystkim miłośnikom wędrówek przez pustkowia oczekiwanie na kolejnego Fallouta powinna umilić zbliżająca się wielkimi krokami premiera Wasteland 2.

Fallout: New Vegas

Fallout: New Vegas

PC PlayStation Xbox

Data wydania: 19 października 2010

Informacje o Grze
8.6

GRYOnline

8.8

Gracze

9.6

Steam

OCEŃ
Oceny
Podobało się?

1

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Inne Gry
2015-01-18
12:22

Wiatr1000 Centurion

Ja pierwsze części przeszedłem zaraz po zakupie nowego kompa w 2004 roku (może trochę później) czyli 7-8 lat po premierze! I teraz właśnie mając i NV na pulpicie uruchomiłem sobie też 1... WSIĄKŁEM i to przeszło 5 raz z rzędu! Po przerwie 2-3 letniej od ostatniego uruchomienia gry 1 i 2 znów odjechałem!

NW ma tylko świetne zadania poboczne i frakcje z wątkiem fabularnym.. nic więcej! Tylko to trzyma tak naprawdę by grać dalej. Bez tytułu Fallout i misji i fabuły to totalna ftopa ta gra. Ile jest gier teraz nowych w rzucie izometrycznym z nowszą grafiką itd które mają dobre opinie oceny i się również dobrze sprzedają! Dlaczego ta gówniana Bethesda zrobiła pełną strzelankę 3D?!
1 10/10 2 10/10 3 6/10 (choć większą dałem ocenę) NW 7/10 :P

Final Fantasy 13 jest tym samym dla serii FF co twory od Bethesdy :P

Kiss

z emocjami się zgodzę bo np w 1 i 2 to rozwalony gostek na pół lub kończyna czy cokolwiek mimo średniej już grafy wzbudzała te emocję skrajne "czy my słusznie postępujemy", wzbudzała sumienie o brutalność tego świata, że ludzie są naprawdę "obrzydliwi".

A co masz w 3? Ile razy oglądałem głowę rozwaloną na kilka część i leżące oko obok i nic...

Tym bardziej że za NW odpowiedzialna jest ekipa która ma ludzi właśnie z Interplay, więc dlatego te zadania są bliższe do starszych części. Ale to co było najważniejsze w klasykach to właśnie ta brutalność, brud i zgnilizna ludzkiego sumienia. Do czego człowiek jest zdolny by coś zdobyć i osiągnąć mimo, że cały świat jest w ruinie. Te starsze części zadawały ci pytanie filozoficzne jacy my naprawdę jesteśmy. Po każdy odejściu zastanawiałeś nad tym.

A co masz od Bethesdy? Tylko łażenie i wykonywanie zadań. Traktowanie tego nie jak przekazu dla gracza lecz jak pustą maszynkę do zarabiania kasy.

Skyrim mnie znudził.... Misje poboczne niby ich tak dużo ale ile można ich wykonywać? W ogóle to świat wygląda sztucznie...Skyrim wobec naszego Wieśka to totalna przepaść. Dla mnie Skyrim oprócz samego łażenia i grafy nie oferuje sobą nic.. Świat rozlazły, nie spójny, bez uczucia ingerencji, że jeśli coś zrobimy to coś z tego wyniknie .... Taki PLASTIK

Gra samą grafą nie żyje.. Gra jest grą a tym bardziej RPG gdy ma zbudowany sensowny, żywy świat. Tym się stara seria JRPG charakteryzowała.. Fallout i Wiesiek.. Samo łażenie jest nudne, ale odkrywanie tajemnic i HISTORII już TAK! :P

Komentarz: Wiatr1000
2014-08-14
03:19

Kiss Generał

kqmilus
W Falloucie 3 a już szczególnie w Nev Vegas, robisz zadanie według własnego widzimisie.
W sensie wejdź od frontu albo od dupy strony i zabij?
Każde zadanie ma glębie, podstawę że jest w tym sens i chcesz to robic w tej grze.
Glebie od tej dupy strony?:D
Szczególnie w Falloucie NV decydujesz czy chcesz grac tak czy tak
Zgadza się albo wejde z lewej albo z prawej. Albo zrobie questy dla tych albo dla tamtych. Roznica jest zasadnicza:)
Wybacz ale gry Bethesdy nadaja się do podtarcia se dupy dla każdego kto nie gra raz na tydzień przy niedzielnym obiedzie albo do obśmiania jak to wlasnie czynie.
Wspomniane Mass Effect czy Dragon Age maja jedna zasadnicza zalete. Mogą anagazowac emocjonalnie. Skyrimy, Fallouty(od 3 części oczywiście) i inne gowno nie mogą, bo gdzie miejsce na emocje gdy 347 questa robisz w 347 takiej samej jaskini, napotykając 347000 raz takiego samego moba.
Pamietam jeszcze jak pierwszy raz odpalałem Morrowinda i zastanawiałem się dlaczego taka niby duza gra, z takim niby obrzydliwie wielkim swiatem zajmuje jakies marne 600-1000 (nie pamiętam dokładnie) mega na dysku. Po tygodniu grania już wiedziałem dlaczego.

Komentarz: Kiss
2014-07-18
22:53

kqmilus Pretorianin

Kiss
Nie do końca się zgodzę z twoją wypowiedzią. Pochodzisz sobie od punktu a do b, zabij po zamiataj???
W Falloucie 3 a już szczególnie w Nev Vegas, robisz zadanie według własnego widzimisie.
Każde zadanie ma glębie, podstawę że jest w tym sens i chcesz to robic w tej grze.
Szczególnie w Falloucie NV decydujesz czy chcesz grac tak czy tak, wtedy jest większe prawdopodobieństwo że gra potoczy się inaczej, czego nie uświadczysz np w dragon age, mass effecie 3, tam chodzisz raz, drugi i trzeci tak samo, nawet Diablo III, od aktu 1 do 4 wszystko wygląda tak samo a wystarczy zmeinic poziom i widac zmiany w mapach w przeciwnikach, w rzeczach.

Komentarz: kqmilus
2014-07-18
13:38

jampa Pretorianin

Moc elektryczna? Z bomby atomowej?

Komentarz: jampa
2014-07-18
13:08

zanonimizowany794081 Generał

Raz ją czcili, dwa nieskończona moc elektryczna itd. I tak było to najbardziej "Falloutowe" w F3. W NV takich motywów jest cała masa.

Komentarz: zanonimizowany794081

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl