Kate Capshaw – Indiana Jones i Świątynia Zagłady. Utalentowani artyści, którzy zepsuli głośne filmy
- Utalentowani artyści, którzy występem zepsuli głośne filmy
- Topher Grace – Spider-Man 3
- Kate Capshaw – Indiana Jones i Świątynia Zagłady
- Doda (Dorota Rabczewska) – Pitbull. Ostatni pies
- Terrence Howard – Iron Man
- Jared Leto – Legion Samobójców
- Al Pacino – Zapach kobiety
- Sophia Coppola – Ojciec chrzestny 3
- Johnny Depp – Alicja w krainie czarów
- Roman Polański – Zemsta
- Katie Holmes – Batman. Początek
- Meryl Streep – Małe kobietki
Kate Capshaw – Indiana Jones i Świątynia Zagłady

- Rola: Wilhemina „Willie” Scott
- Rok premiery: 1984
- Reżyseria: Steven Spielberg
- Największy sukces kasowy/artystyczny: Oscar i jedna nominacja
- Gdzie obejrzeć: Chili, iTunes Store, Loomi, Rakuten, Viaplay
Steven Spielberg z pewnością nie żałował, że zatrudnił w kontynuacji przygód Indiana Jonesa właśnie Kate Capshaw. Kultowy reżyser 7 lat po premierze filmu poślubił bowiem piękną modelkę i doczekał się z nią piątki dzieci. Sama Capshaw jeszcze przez kilka ładnych lat regularnie występowała w Hollywood, a ostatni raz na ekranie pojawiła się w roku 2003. Co smutne, nigdy jednak nie zagrała tak źle, jak właśnie w Indiana Jonesie i Świątyni Zagłady.
Jej Willie darła się i piszczała w co drugiej scenie, na dodatek czyniąc to w sposób kompletnie niewiarygodny. Jeżeli Spielberg chciał w ten sposób sparodiować stylistykę swoich własnych filmów – udało mu się to. Jeżeli jednak nie, to musiał nie zdawać sobie sprawy, że towarzyszka Harrisona Forda zwyczajnie do klimatu Indiany nie pasuje.
Niestety, duża w tym zasługa scenariusza – Kate miała za zadanie jedynie wyglądać, a nie grać. A kiedy nawet fabuła jej na granie pozwalała, Capshaw okazywała się aktorką niemającą żadnego pomysłu na rolę… Grunt, że udało jej się poniekąd zrehabilitować pod koniec kariery – zaliczyła wówczas udane kreacje w Skrawkach życia i Upalnym lecie.
