Słynne seriale, które trwały za długo
Nie sposób wymienić wszystkich ciekawych seriali zakończonych na pierwszym sezonie. Tych naprawdę długich jest znacznie mniej. Trudno się dziwić – utrzymanie wysokiej jakości przez 8 czy 10 sezonów czasami po prostu przerasta możliwości twórców.
Spis treści
- Słynne seriale, które trwały za długo
- Synowie Anarchii (Sons of Anarchy)
- Batwoman
- Biuro (The Office)
- Nie z tego świata (Supernatural)
- Teoria wielkiego podrywu (The Big Bang Theory)
- Miodowe lata (Całkiem nowe lata miodowe)
- Dexter
- The Walking Dead
- Simpsonowie (The Simpsons)
- Trzynaście powodów (13 Reasons Why)
- Riverdale
- Dwóch i pół (Two and a Half Men)
- Słodkie kłamstewka (Pretty Little Liars)
- Rozczarowani (Disenchantment)
- Włatcy Móch
Trzynaście powodów (13 Reasons Why)
13 Reasons Why, 2017, Brian Yorkey
- Rok emisji ostatniego odcinka: 2020
- Ile sezonów: 4
- Po ilu serial mógłby się skończyć: 2
- Gdzie obejrzeć: Netflix
Opowieść o nastolatce, która odebrała sobie życie z trzynastu tytułowych powodów, chwytała za serce. Jasne, zwroty akcji bywały naciągane, a sylwetki niektórych bohaterów spłaszczone do bólu. Produkcja jednak poruszała ważne tematy i ostatecznie wychodziła z tego obronną ręką. Szczególnie jeżeli popatrzymy na serial jako na mainstreamową produkcję rozrywkową dla nastolatków, przynajmniej starająca się wzbogacić scenariusz o trudniejszą tematykę.
Tyle że to była opowieść na jeden sezon. Od biedy można przeboleć jeszcze drugi – w końcu to, w jaki sposób Clay radzi sobie po śmierci Hannah, stało się istotnym elementem fabuły już wcześniej. Pojawianie się jej samej w wyobrażeniach chłopaka budziło często wrażenie wątku dorabianego na siłę, tylko po to, by na ekranie mogła się pojawić Katherine Langford. W chwili jednak, gdy Clayowi wreszcie udało się pozbierać, ona zniknęła.
Mimo to serial wciąż trwał. Niektórzy z bohaterów zyskali przez to więcej głębi, ale nowa historia sprawiała już wrażenie odtwórczej. Czy lepiej zrobiłoby 13 powodom zakończenie na drugim sezonie i ewentualna produkcja skupionego na innych bohaterach spin-offu? Pewnie tak. A Wy co o tym sądzicie? Wolelibyście cztery sezony 13 powodów, więcej, mniej, a może żadnego? Piszcie o tym w komentarzach!