To – scena zbyt straszna dla Pennywise’a. Słynne sceny filmowe, które skasowano
- Słynne sceny filmowe, które skasowano
- Władca pierścieni: Powrót króla – Saruman zniknięty
- Iron Man 2 – człowiek z żelaza, żołądek – niekoniecznie
- Gwiezdne wojny: Powrót Jedi – palantem okazał się Yoda
- Terminator 2: Dzień sądu – Nigdy nie będziesz prawdziwym chłopcem, T-800
- Harry Potter i Insygnia Śmierci: część I – sprawiedliwość dla Dudleya!
- Spider-Man – co było, a nie jest…
- To – scena zbyt straszna dla Pennywise’a
To – scena zbyt straszna dla Pennywise’a

- Gdzie obejrzeć: Chili
Kinowa wersja horroru To okazała się hitem, który przyciągnął przed wielki ekran miliony widzów na całym świecie. Produkcja oparta na powieści Stevena Kinga – w opinii wielu odbiorców – jest naprawdę przerażająca. Jak się okazuje, mogła być jeszcze straszniejsza, gdyby twórcy nie zdecydowali się na wycięcie jednej ze scen, która skupiała się na przeszłości krwiożerczego klauna.
O całej sprawie najpierw zrobiło się głośno, gdy aktor grający Pennywise’a przyznał, że „była taka scena, w której cofamy się do XVII wieku, ukazująca bardzo niepokojące, poruszające zdarzenia”. Dzięki jednemu z użytkowników Reddita o nicku lundgrenos wiemy natomiast, co ta scena miała zawierać. Powołując się na pominięte fragmenty scenariusza, internauta przytoczył opis usuniętej sekwencji:
Abigail wstaje i zamyka drzwi. Tak, jakby samego szatana próbowała trzymać z daleka. Tuli dziecko do swojej piersi, próbuje rozpalić ogień w kominku, ale płomień gaśnie. Dziecko zaczyna się denerwować. [...] Co pewien czas widać ciemną sylwetkę, która przesuwa się w oddali, ciągle zmieniając swój kształt – tak, jakby dopiero decydowała, jaką formę chce przybrać. „Proszę, diable, zostaw nas” – mówi Abigail, ale cień znów się przesuwa. Kiedy pada na niego snop światła, widać postać Pennywise'a. Nagi, blady, żałośnie wyglądający, o ciele naśladującym człowieka. Wreszcie odsłania swoje ostre, pokryte śliną zęby. Zaczyna poruszać się po pokoju, co chwila stając się kimś innym – mężczyzną, kobietą, bestią, potworem.
Następnie – jak pisze lundgrenos – drzwi do pokoju otwierają się, a w nich staje sześciolatek. Matka – Abigail – każe mu uciekać, co też chłopczyk czyni. Chwilę później, przepraszając ciągle, odkłada drugie z dzieci, a sama odwraca się w stronę kominka. Pennywise zaczyna ucztować: wpierw słyszymy kwilenie dziecka, które przerywa nagły trzask. Na twarzy kobiety widać najpierw strach, zaprzeczenie, smutek i żal, a na końcu obojętność. Zdaniem lundgrenosa scena ta powinna zostać wykorzystana w którejś z kolejnych odsłon horroru. Ja zaś nie jestem przekonany, czy wnosi ona cokolwiek do historii Pennywise’a. A wy – jak sądzicie?
ZASTRZEŻENIE
Firma GRY-OnLine S.A. otrzymuje prowizję od wybranych sklepów, których oferty prezentowane są powyżej. Dołożyliśmy jednak wszelkich starań, żeby wybrać tylko ciekawe promocje – przede wszystkim chcemy publikować najlepsze oferty na sprzęt, gadżety, filmy i gry.
OD AUTORA
Byt jest, a niebytu nie ma – te słynne słowa greckiego filozofa Parmenidesa nie do końca sprawdzają się w kwestii kina. W filmach bowiem to, co zostało wycięte – a więc czego nie ma – nierzadko właśnie jest: albo w świadomości widzów, albo jako, jak to się zwykle nazywa, edycja rozszerzona dzieła. Co więcej, często to, co zostało wycięte, oddziałuje na odbiorców znacznie mocniej niż cała reszta produkcji. Dlatego, oglądając jakiś film, warto poczytać i zgłębić historię jego powstania, skupić się na tym, jaką wizję miał reżyser – a jeśli wizja ta nie doszła do skutku, dowiedzieć się, jaki był tego powód.