Harry Potter i Insygnia Śmierci: część I – sprawiedliwość dla Dudleya!. Słynne sceny filmowe, które skasowano
- Słynne sceny filmowe, które skasowano
- Władca pierścieni: Powrót króla – Saruman zniknięty
- Iron Man 2 – człowiek z żelaza, żołądek – niekoniecznie
- Gwiezdne wojny: Powrót Jedi – palantem okazał się Yoda
- Terminator 2: Dzień sądu – Nigdy nie będziesz prawdziwym chłopcem, T-800
- Harry Potter i Insygnia Śmierci: część I – sprawiedliwość dla Dudleya!
- Spider-Man – co było, a nie jest…
- To – scena zbyt straszna dla Pennywise’a
Harry Potter i Insygnia Śmierci: część I – sprawiedliwość dla Dudleya!

Wiecie, co łączy w twórczości J.K. Rowling Dudleya Dursleya i Severusa Snape’a? Są jedynymi czarnymi (a przynajmniej szarymi) charakterami, którzy otrzymali odkupienie. Podkreślam celowo, że chodzi o twórczość Rowling. Dlaczego? Ponieważ o ile Snape w filmach jest postacią, której losy zostały wyjaśnione i możemy ją z całą stanowczością odbierać – koniec końców – pozytywnie, o tyle młody Dursley nie otrzymał swojej szansy na pojednanie z Harrym.
Powyższa scena pochodzi z pierwszej części Insygniów Śmierci i została przez twórców usunięta. Dlaczego? Zapewne – jak większość w niniejszym zestawieniu – z uwagi na ograniczenia czasowe. Można się śmiać, że jest to scena niewiele wnosząca, a wręcz niepotrzebna w filmie, jednak dla wielu fanów, którzy przygodę z Harrym Potterem zaczynali od książek, nieobecność tej sytuacji jest niewybaczalna.
Wynika to, jak zostało wyżej wspomniane, z tego, jak rzadko Rowling pozwalała na kartach swoich powieści na odkupienie złych ludzi. I bez takich kwiatków ostatnie części perypetii młodego czarodzieja z Hogwartu musiały mierzyć się ze zmasowaną krytyką. Te kilkadziesiąt sekund dla Dursleya może nie poprawiłoby znacząco odbioru filmu, ale pozwoliłoby miłośnikom Pottera wierzyć, że twórcy puścili do nich oczko.