autor: Michał Pajda
Płakaliśmy, gdy graliśmy. Największe crapy 2022 roku
Tyle list wychwalających gry 2022 roku i wyrażających nadzieję na 2023 pozwala zapomnieć o tym, że na świecie pojawiają się produkcje... po prostu złe. Wręcz najgorsze. I o paru takich crapach sobie dzisiaj z bólem serca opowiemy.
Spis treści
- Płakaliśmy, gdy graliśmy. Największe crapy 2022 roku
- Saints Row
- New Tales from the Borderlands
- Vampire: The Masquerade – Swansong
- Dragon Ball: The Breakers
- Dolmen
- The Last Oricru
- eFootball 2023
- Hello Neighbor 2
- Postal 4: No Regerts
Dragon Ball: The Breakers
WYBRANE KOMENTARZE GRACZY
- 3,2 godziny w grze i 2 godziny w lobby – nie jest za dobrze, panowie. [witeczek]
- Ta gra była lepsza w becie, przysięgam! [Bill, spędzonych w grze 221 godzin :o]
- Chciałem tu zażartować na temat moich smoczych kul, ale nie mam na to ochoty (...). [Swat Hound]
Najwięksi fani Dragon Balla i tak pewnie zagrają w The Breakers, a może nawet znajdą się i tacy, którzy będą zażarcie bronić tej produkcji w komentarzach. Nie zmienia to jednak faktu, że gra sprawiła sympatykom popularnego uniwersum spory zawód, chociaż na papierze wygląda naprawdę ciekawie. Mamy tu do czynienia z asymetrycznym multiplayerem, w którym jeden z graczy jest bossem niszczącym świat, a pozostali wcielają się w cywilów. Próbują się więc ukryć oraz zrealizować wytyczne, aby móc uciec przed niszczycielską siłą superoprycha.
Zostało jeszcze 38% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie